WSTĘP
Czekam i czekam...
O mnie: Hmmm romantyczka, w związku od kilku lat. Psia matka, na razie tylko psia. Z zawodu nauczycielka przedmiotów z branży TSL.
Czas starania się o dziecko: Ok. 6miesięcy (od grudnia 2019)
Moja historia: Bardzo marzę o dziecku...od dłuższego czasu to moja myśl nr 1 w głowie. Odłożyłam na bokmysli i marzenia o ślubie, bo czuję silny instynkt macierzyński i słyszę tykanie zegara biologicznego.... Staramy się o maleństwo od około pół roku. Przy okazji cytologii w grudniu lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań że strony ginekologicznych do planowania ciąży. Niestety choruje na wzjg i tu już nie jest tak kolorowo. Zgodnie z zaleceniami najlepiej starać się o dziecko w czasie reemisji, a ja takowej nie mam już około roku...cały czas lekkie zaostrzenie. Przy ostatnich badaniach krwi wyszło niskie żelazo, ale to standard w zaostrzeniu. Staram się jest zdrowiej, dużo warzyw i owoców. Biorę suplementy polecany w czasie planowania ciąży: żelazo, kwas foliowy, omega-3+Wit e+ Wit D.... I nic.... Owulację mam,bo w tym cyklu wykonałam test owulacyjny i wszystko się zgadzalo z kalendarzykiem i moimi odczuciami. To gdzie ta ciąża?
Moje emocje: Smutek, rozżalenie, pogoń myśli
Hmmmm...jutro planowo rozpoczęcie miesiączki...byłoby pięknie gdyby tylko planowo... Ehhhhhhh
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2020, 21:38
To dziś, już dziś planowy dzień miesiączki. Generalnie zawsze "coś" czułam już od rana. Na razie nie ma tego "czegoś" jakoś specjalnie. Minimalne odczucia. Może w tym miesiącu się uda?
EDIT: pojawił się okres 😡
EDIT: pojawił się okres 😡
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 czerwca 2020, 09:09
W poniedziałek 29.06 mam wizytę kontrolną u mojego gastrologa. Kilka dni temu robiłam badania krwi właśnie pod kątem wizyty, niestety wyniki czekają u gastrologa i dopiero wtedy się dowiem co i jak... W grudniu wyniki wyszły wg gastrologa dobre jak dla osoby w zaostrzeniu przy wzjg. Był niski poziom żelaza, ale mówił żeby nie suplementować. Ja jednak zaczęłam brać raz dziennie żelazo i inne witaminy, bo nie zaszkodzi a może pomóc. Mam nadzieję, że nie mam już anemii i ogólnie wyniki się poprawiły. Trzymajcie kciuki! W końcu wyniki badań krwi z morfologii, żelaza i OB to podstawa 
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2020, 20:20
No i jestem po wizycie u gastrologa. Odebrałam wyniki krwi i niby lepiej niż ostatnio, ale żelazo bardzo niskie. Dostałam też na miesiąc steryd działający miejscowo, ponoć bardzo lekki. No ale to steryd i od razu się zdenerwowałam u lekarza. Dostałam też żelazo do brania, za 2-3mies. kolejne badanie krwi i zobaczymy...
Przez to choróbsko wszystko jest nie tak...
Przez to choróbsko wszystko jest nie tak...
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 czerwca 2020, 15:39
Od wczoraj przyjmuje steryd. Obecnie mam dni płodne, od wczoraj leciutkie plamienie. I teraz pytanie, czy związane z owulacja, czy sterydem (może być efektem ubocznym!)... Pożyjemy zobaczymy co będzie.
A mierzysz temperature? Same testy owulacyjne mogą niestety czasami oszukiwać.. trzymam kciuki 🙂
mnie testy oszukiwały. Wychodzily pozytywne podczas gdy owulacji wcale nie mialam. Pójdź sobie na monitoring cyklu do ginekologa. Czyli kilka dni przed owu ze zobaczyc czy coś tam rośnie i kilka dni po owu zeby sprawdzil czy pecherzyk pękł (często się wchłaniają albo przerastają). No i może powoli sobie porób jakies podstawowe badania hormonów, jeśli masz ochotę zaczynać diagnostykę.
Dziękuję za sugestie! Jeśli nic się nie ruszy w tym miesiącu pójdę do ginekologa po skierowanie na badania. Chyba już czas się zająć diagnostyka :) nie mierze temperatury,ale też się nad tym zastanawiam. Czytałam jednak,że dopiero po kilku cyklach ta metoda jest pewna?
Tak, temperatura z kilku cykli daje jakiś obraz, ale warto zacząć już dziś bo za kilka mc możesz żałować że nie zaczęłaś. Polecam termometr owulacyjny microlife z dokładnością do 2 mc po przecinku i pomiar rano o stałej porze w pochwie..
@kokoszka31 dziękuję! Zaopatrze się i poprobuje.