Wiecie jestem osoba ktora nie lubi sie nad soba uzalac zawsze wszystko przyjmuje na klate potrafie odgryzc sie itd. Ale dzis jestem sama w domu i normalnie wysiadla czuje sie beznadziejnie placze z bezsilnosci.wiem jak Moj pragnie dziecka a ja nie moge Mu go dac.Czuje jak sie wypalam od srodka.Co jest ze mna nie tak :-X
Maluszek mam to samo. Czuję, że już nie mam siły. Ostatni raz podnoszę się i będziemy się starać. Potem już idziemy do kliniki leczenia niepłodności.
a robiłaś jakieś badania? Skąd wiesz, że wina leży po Twojej str? Spokojnie krótko się jeszcze staracie, spróbuj wyluzować, bo stres i spinka to najgorsza rzecz przy staraniach :) mówi Ci ktoś kto stara się już ponad 2lata...
No własnie, skąd przekonanie, ze Twoja "wina" robiłas jakies badania? U nas 8 cykl staran i szykuje się na hsg. Jak po tym nic to inseminacja, bo ile mozna czekac na cud :D
my też staramy się od stycznia 2014 i nic. też mam chwile zwątpienia. ale nie martw się. my robimy w sierpniu przerwę dla zebrania sił i od września zaczynamy badania, najpierw ja, potem M. we wrześniu będzie to nasz 8 cykl starań a jestem już po 30 więc nie ma sensu czekać do pełnych 12 cykli starań. kiedy jak nie teraz, trzeba się spiąć i iść do przodu. bo naprawdę warto czekać choćby kilka lat. tylko wiem po drodze jest wiele trudnych chwil.