WSTĘP
czekanie na upragnione dwie kreseczki :)
O mnie: A więc krótko o mnie hmm mam 24 lata i od 2 lat jestem szczęśliwą mężatką, której do szczęścia brakuje małego szkraba...ale wierze, że los się do mnie uśmiechnie :)
Czas starania się o dziecko: staramy się o dziecko odkąd wzięliśmy ślub czyli już 2 lata, przez pierwszy rok wszystko na luzie ale ostatni rok to już starania z pomocą lekarzy
Moja historia:
Moje emocje: zdeterminowana :)
hmm na początek to może powiem, że ostatnie wyniki badań mnie zaniepokoiły i mieliśmy w poniedziałek mieć wizyte kolejną jednak lekarz poszedł na urlop i niestety cały miesiąc zmarnowany. Myślałam ze dowiem się jak leczyć moją podwyższona prolaktynę (40,51!!!! ng/ml) i M. będzie miał zrobione kolejne badanie ale jednak będziemy musieli przełożyć to wszystko na wrzesień, więc kolejny cykl pewnie pójdzie w zapomnienie.
no i dzisiaj miałam wizytę u ginekologa bo coś mnie jajniki szczypały no i miałam niestety racje zrobiła mi się cysta na jajniku i to niestety dosyć duża 
normalnie jak pech to pech
normalnie jak pech to pech
no ale nie poddajemy się i będzie dobrze 
u mnie okazało się, że prolaktyna jest wysoka przez tsh, zaczęłam brać hormony i wszystko ładnie spadło
a jaki miałas wynik? jeśli moge zapytać?
dokładnie nie pamiętam, coś około 900mlU/l co w przeliczeniu daje też trochę ponad 40ng/ml
na prolaktynę bromergon albo parlodel....i po kłopocie. Ten problem jest dość łatwy do pokonania :). Powodzenia
Tylko ze oprócz prolaktyny jest kilka rzeczy które tez nie są ok ;(