Już za tydzień przed nami pierwsza poważna wizyta u specjalisty. Dowiemy się, przynajmniej mam taką nadzieję, jaki jest powód tak długiej drogi w dążeniu do celu.
Ostatnie miesiące nie były łatwe jeśli chodzi o psychikę, ale będąc w klinice i widząc ile par ma ten sam problem i trafiając tu gdzie jest nas więcej, wiem że nie jestem w tym sama.
Problem jest po drugiej stronie, diagnoza brzmi Oligozoospermia. Zostaliśmy poddani głębszym badaniom. Dostaliśmy od dr 3mc na zmianę trybu życiu, tzn. mąż. Rzucenie palenia, o dziwo wziął sobie do serca i już na drugi dzień zaczął działać w tym kierunku. Zostały narzucone nam witaminy, które też już są wpisane do jego diety.
Przed nami jeszcze przerzucenie się na dietę bogatą w dużą ilość warzyw i owoców za czym mąż nie przepada oraz większa ilość ruchu. Nie poddajemy się, będziemy walczyć.
[URL=https://www.gify.net/cat-troskliwe-misie-1046.htm][IMG]https://www.gify.net/data/media/1046/troskliwe-misie-ruchomy-obrazek-0032.gif[/IMG][/URL] Powodzenia ;)