WSTĘP
Dzieci - największe szczęście i jednocześnie najszybsze siwienie :)
O mnie: Mama dwójki szkrabów - moje kochane księżniczki 2 i 6 lat
Czas starania się o dziecko: Dopiero będziemy się przygotowywać do starań
Moja historia: o pierwszą ciążę walczyłam 6 miesięcy, ale całą ciążę przeszłam idealnie, choć poród był niezwykle ciężki... Po nim przez 3 lata nie chciałam słyszeć o kolejnej ciąży, gdy w końcu "uległam" w ciążę zaszłam od razu - po pierwszej miesiączce po odstawieniu hormonów. Ciąża od początku była bardzo słaba - walka całe 35 tygodni, a później na świat przyszła nasza druga córka. Problemy zdrowotne i walka w ciąży pomogła podjąć decyzję - 2 dzieci i koniec... Od pewnego czasu mąż mówił o 3 dziecku, że bardzo by chciał, po długich rozmowach postanowione. Biorę się za siebie, monitoruję cykle i za czas jakiś będziemy się starać tak konkretnie.
Moje emocje: Mieszane - strach przed ciążą, jak to będzie z trójką, ale z drugiej strony ogromne pragnienie wesołej rodziny.
1 lipca 2016
Najwspanialszy dzień od 9 miesięcy!! Wyjęcie implantu antykoncepcyjnego - po 9 miesiącach prawie niepohamowanej @ w końcu spokój. Teraz z niecierpliwością oczekiwanie na pierwszą @ po hormonalną.
Najwspanialszy dzień od 9 miesięcy!! Wyjęcie implantu antykoncepcyjnego - po 9 miesiącach prawie niepohamowanej @ w końcu spokój. Teraz z niecierpliwością oczekiwanie na pierwszą @ po hormonalną.
2 lipca 2016
Ovu chyba trochę powariowało, bo tego dnia mam wykrytą owulację, co jest raczej nie możliwe
5 lipca 2016 - dzisiaj
Skok temperatury. Myślę, że to jednak po prostu tylko taki przypadek i zbieg okoliczności, bo mimo wcześniejszego mega rozciągliwego śluzu raczej to zwyczajny łud przypadku nie żadna owulacja
Z resztą konkretne starania nie wcześniej niż za 6 miesięcy, no chyba, że coś się po drodze przydarzy i będzie zielono, to płakać nie będę. Choć obecne plany troszkę inne 
Po południu jednorazowe brązowe plamienie. Ból w podbrzuszu, ból krzyża - coś mi się zdaje, że to @ puka do mych drzwi. Chodź, chodź koleżanko zaczniemy razem nowy cykl, tak szybko i niespodziewanie..
Ovu chyba trochę powariowało, bo tego dnia mam wykrytą owulację, co jest raczej nie możliwe
5 lipca 2016 - dzisiaj
Skok temperatury. Myślę, że to jednak po prostu tylko taki przypadek i zbieg okoliczności, bo mimo wcześniejszego mega rozciągliwego śluzu raczej to zwyczajny łud przypadku nie żadna owulacja
Z resztą konkretne starania nie wcześniej niż za 6 miesięcy, no chyba, że coś się po drodze przydarzy i będzie zielono, to płakać nie będę. Choć obecne plany troszkę inne Po południu jednorazowe brązowe plamienie. Ból w podbrzuszu, ból krzyża - coś mi się zdaje, że to @ puka do mych drzwi. Chodź, chodź koleżanko zaczniemy razem nowy cykl, tak szybko i niespodziewanie..
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 lipca 2016, 22:40