powiedzcie mi jak ważne jest mierzenie temp. i czy zdarza(zdarzało na początku) wam się zapominać o porannym pomiarze przed wstaniem z łóżka ? i czy warto abym zaczęła mierzyć temp od połowy cyklu?
czuję że owulacja się zbliża dużymi krokami;) więc trzymajcie kciuki aby w końcu się udało
noo i dużo dużo ♥ ♥ ♥ bo chyba już jest owulka bo temp mi dzisiaj skoczyła trzymajcie kciuki kochane
noo i jestem pełna nadziei bo tempka rośnie normalnie cudnie
ciesze sie jak głupia choć nie liczę na zbyt wiele bo wiadomo kto liczy to może się przeliczyć dwa razy ;p
ovu pokazało mi na wykresie że dni płodne były w 100% udane tzn że jak wszystko dobrze poszło to będzie fasolka takie malutkie i kochane szczęście ale jak na razie nie nastawiam się żeby się nie załamywać a jak wam kochane minęła niedziela?
Rano jak zjadłam śniadanie to tak wzięło mnie przez chwilę na wymioty ale po dłuższej chwili mi przeszło masakra co się zemną dzieje ? do tego cały dzień boli mnie podbrzusze i plecy
Rano po przebudzeniu leżałam rozmarzona dlaczego to był tylko sen...
No i w dodatku jestam jakaś nie do zniesienia nerwowa i wogule mąż mi powiedział Kochanie zrób sobie melisę bo straszny nerwusek z Ciebie dzisiaj ehh... takie jest życie może to przez zbliżającą się @ a może nie przyjdzie
jajniki bolą raz jeden raz drugi oszaleje ;O i jeszcze ta straszna pogoda ;/
Dziewczyny jak myślicie czy na testowanie jest za wcześnie?
śpiąca i zmęczona jestem cały czas masakra ;/ Ovu pokazuje mi że jak dziś za testuje to mam 54% na pozytywny test ale jak na razie jeszcze poczekam
objawy wskazuję jak najbardziej na ciąże albo po prostu są to moje urojone objawy hmm...
chciałam zrobić test ale nie mam w domu nawet dobrze bo pewnie zrobiłabym go już dawno ;/ ale spokojnie kupię jutro i zrobię w piątek chyba wytrzymam do piątku
Mąż kochany gdy zapytałam go wczoraj jak chciał by żebym mu oznajmiła kiedyś że będziemy mieli dzidzi(mam nadzieje że to będzie w najbliższych dniach ale nie mówiłam mężowi o moich przypuszczeniach) to powiedział że mam rozstawić wszędzie kalafiory (widział to w jakimś filmie heh) ale później powiedział że żartował bo kto to później zje ? On bardzo nie lubi kalafior-u ale ja lubię więc na pewno nie zepsuł by się
Kocham tego mojego żartownisia
zrobiłam test o 13,35 i wyszedł pozytywny w końcu upragnione dwie kreseczki
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 marca 2014, 13:43
Zdarza mi się choć rzadko na szczęście, a mierze od 2 lat. Zależy jak długie masz cykle, może uchwycisz jeszcze owulację, trudno stwierdzić :)
Od połowy cyklu to nie wiem... To zaleŻy, kiedy zwykle masz owulke :) Ja zapominalam wcześniej, ale w tym cyklu zaczęłam dzielnie, a w przyszłym tfi, tfu, kupię drugi termometr :) powodzenia :)
dzięki;) zaczne od już aby wyrobić sobie nawyk ;)
Mi się chyba nigdy nie zdarzyło zapomnieć, ale jak najbardziej zdarza mi się mierzyć temp. od połowy cyklu. W tym cyklu tak zrobiłam :)
to tak jak ja;) ale ja dopiero zaczynam przygodę z termometrem :D
termometr na szafeczce obok łózka i już mam taki nawyk, że pierwsze co robię po przebudzeniu to sięgam po termometr, codziennie wstaje o 6 więc godzina pomiaru zawsze jest taka sama, wyjątki to czasami weekendy ;)