X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Dziecko to uwidoczniona Miłość...
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Dziecko to uwidoczniona Miłość...
O mnie: Rocznik 1988 :) Ciesząca się życiem, wrażliwa, romantyczna ale czasem spontaniczna i zwariowana :) zawsze szczera do bólu. Kochająca ponad wszystko rodzinę - na pierwszym miejscu Męża :) Zawsze będzie na pierwszym miejscu :) Bo mamy siebie na zawsze. Mąż 7 lat starszy, znamy się od zawsze. 3 lata związku, 4 lata przerwy i wielki powrót ;) Można na mnie liczyć, podobno do tańca i do różańca ;) Na OF jestem już jakiś czas, ale postanowiłam coś zmienić w moim życiu... Pierwszym krokiem będzie rozpoczęcie pisania pamiętnika dopóki nie pojawi się dziecko... to takie samolubne ale zapewne większość z nas zaczyna pisać żeby wypełnić jakąś pustkę, chce się wyżalić czy ma już tego wszystkiego dosyć. Będę dużo jeździła na rowerze. BĘDĘ.
Czas starania się o dziecko: od maja 2014
Moja historia: Jest 27 lipca 2015 r. mam 27 lat. Nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych. Bałam się, że będę miała problem z zajściem w ciążę... a zawsze chciałam mieć gromadkę dzieci. No i mamy problem... O tym, że się staramy wie każdy kto się o to pyta. Nie ukrywamy problemu, bo zawsze można niespodziewanie zaczerpnąć jakiś przydatnych informacji. styczeń 2015 -> wizyta u lekarza (na NFZ!!!), tylko cytologia była zrobiona. Powiedziałam lekarzowi, że od 8 miesięcy staramy się o dziecko, to tylko mi zwrócił uwagę, że to nie jest nic strasznego i że niektórzy się dłużej starają. Koniec tematu. maj 2015 -> zmiana lekarza. Prywatnie. Nie był zainetersowany wynikami cytologii, raczej tym co mówię tylko. Ciągle gadał, że zdrowa baba ma dwucyfrowy progesteron. Pęcherzyk był 18 mm, a z USG stwierdził niedrożność jajawodów :( wizyta 200 zł. Następna wizyta za tydzień (w ramach pierwszej uffff). Pęcherzyków brak, ale płyn w jajniku. Poszłam na progesteron, wynik 8 jakichś tam jednostek. Niby w normie. czerwiec 2015 -> zmiana lekarza. Na wizytę poszłam z mężem. Pani przejrzała wszystkie badania. Zbadała, zrobiła USG. Przepisałam duphaston i prolaktynę kazała zbadać (wynik OK). Powiedziała, ze ona nie widzi jajowodów niedrożnych... i historia toczy się dalej. w czerwcu 2015 zrobiliśmy badanie nasienia, wynik był z 80% martwych plemników, tylko 20% żyło. Powtórka badania będzie w sierpniu. Pani ginekolog poradziła mężowi żeby do urologa poszedł. Pójdzie.
Moje emocje: bezradność, obawa przed przyszłością bez córeczki lub bez synka :( bez dzieci...

28 lipca 2015, 10:31

no i stało się... wczoraj przyszła małpeczka heh
dawno nie miałam cyklu 29 dni :)

zrobiłam taki pyszny syrop z jeżyn :) które z siostrą w niedzielę zebrałyśmy na szybko :)
Polecam!

je.jpg

31 lipca 2015, 11:08

były urodziny
byli goście
był tort
:)
11800533_688175667983071_5915374303139118998_n-800x800.jpg

6 sierpnia 2015, 09:32

G O R Ą C O . . .

a ja nie czuję żadnych objawów owulacyjnych - a to już 11dc
Zastanawiam się czy brać DUPHASTON od 15 dc, czy dopiero jak będę pewna, że owulacja była?
Jak 15dc nie będzie owulacji to do swojej gin zadzwonię.

Mąż ma ostatni tydzień urlopu, ale niestety przez te dwa tygodnie dodatkowo pracował. A ja siedzę i się zastanawiam czy nie zamknąć dzisiaj wcześniej sklepu. Ostatnio tak szybko czas mija...
A o 19:00 jak codziennie wycieczka rowerowa z siostrą :D

21 sierpnia 2015, 15:49

28 sierpnia 2015, 14:44

Jak na złość @ nie przychodzi.

Jutro daleki wyjazd na wesele i znając życie malpa będzie jutro...
Mam mega osłabienie, nic mi się nie chce, nawet nie mam ochoty na balety... heh
ogólne kiepskie samopoczucie przed okresem.
Martwi mnie to, że w tym cyklu nie miałam szczególnych objawów okresowych typu: ból piersi, brzucha... jedynie osłabienie i zniechęcenie...

Pozytywna wiadomość na dziś: szwagierka rodzi :) może za chwilę zostanę ciocią :)

Fajnie byłoby gdyby było tak, że jak rodzi się jakieś dziecko... to w tym samym czasie ktoś dowiaduje się, że jest w ciąży :D

25 września 2015, 15:25

Po konsultacji z urologiem,
zawieszenie starań na 3 miesiące...
Mężuś na kuracji antybiotykowej...

25 września 2015, 15:25

Po konsultacji z urologiem,
zawieszenie starań na 3 miesiące...
Mężuś na kuracji antybiotykowej...

17 listopada 2015, 17:58

Długo nie pisałam...
W sobotę endokrynolog stwierdził niedoczynność tarczycy + początek hashimoto.
Nie mam pojęcia skąd to się wzięło... ehhh

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 listopada 2015, 18:38