Emocje są niezmiernie ważne w każdej dziedzinie naszego życia. W czasie starań o dziecko również. Kiedy przeżywamy jakieś uczucia, nasz organizm na nie fizycznie reaguje na przykład wydziela inne hormony (kortyzol w wyniku stresu, endorfiny kiedy przeżywamy radość), napina lub rozluźnia mięśnie. Emocje współgrają z ciałem, można to zaobserwować bardzo dokładnie na sobie przypominając sobie jak się czerwienimy w przypadku zawstydzenia lub złości, kiedy płaczemy ze smutku albo czujemy „motyle w brzuchu” w czasie przeżywania zakochania, ekscytacji czymś przyjemnym. Nasze ciało reaguje fizycznie na przeżywane emocje. Jeśli organizm jest w stanie ciągłego stresu, i musi sobie z nim radzić, to energię skupi na podtrzymywaniu podstawowych funkcji życiowych. A płodność w tym momencie do nich nie należy. Ustawiczne napięcie i doświadczanie nieprzyjemnych emocji powoduje również napięcie mięśni, a te wtedy również nie pracują normalnie. Warto uświadomić sobie jak się czujemy, kiedy na przykład ze strachu „ściska” nam się żołądek – czujemy się źle, nie chce nam się jeść. Wiemy, że z powodu napięcia nerwowego żołądek nie pracuje prawidłowo. Wyobrażam sobie, że podobnego „uścisku” mogą doświadczać narządy odpowiedzialne za płodność – i też wtedy nie pracują prawidłowo. I w takim rozumieniu mogą opóźniać zajście w ciążę.
http://ovufriend.pl/wywiad/chce-miec-dziecko-psychologiczna-strona-staran-o-ciaze,9.html
Przytoczmy anegdotę o rybaku i biznesmenie, która uwypukla paradoksy naszego nieustannego dążenia do sukcesu.
Pewnego razu biznesmen siedział na plaży w małej brazylijskiej wiosce. Gdy tak siedział, ujrzał rybaka, który złowiwszy kilka dużych ryb, płynął małą łódką w stronę brzegu. Biznesmen był pod wrażeniem połowu i zapytał rybaka: „Ile czasu zajmuje złowienie takiej ilości ryb?”. „Niewiele” – odpowiedział rybak. „W takim razie czemu nie zostałeś na morzu dłużej, aby złowić ich więcej?” – biznesmen był zdumiony. „Tyle wystarczy, aby wyżywić całą moją rodzinę” – odparł rybak. Biznesmen zapytał: „Co zatem robisz przez resztę dnia?”. Rybak odpowiedział: „Cóż, zazwyczaj budzę się wcześnie rano, wypływam na morze i łowię kilka ryb, a potem wracam i bawię się z dziećmi. W godzinach popołudniowych ucinamy sobie z żoną drzemkę, a kiedy nadchodzi wieczór, idę do wioski, żeby się napić z moimi przyjaciółmi. Gramy na gitarach, śpiewamy i tańczymy przez całą noc”.
Biznesmen miał dla rybaka propozycję: „Mam doktorat z zarządzania przedsiębiorstwem. Mogę ci pomóc osiągnąć jeszcze większy sukces. Od teraz powinieneś spędzać więcej czasu na morzu i starać się złowić tyle ryb, ile zdołasz. Gdy zarobisz wystarczająco dużo pieniędzy, będziesz mógł kupić sobie większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb. Wkrótce będziesz mógł sobie pozwolić na zakup kilku łodzi, założysz własną firmę, następnie własną fabrykę konserw rybnych, a z czasem sieć dystrybucji. Do tego czasu konieczna będzie przeprowadzka z tej miejscowości do Sao Paulo, gdzie będziesz mógł założyć główną siedzibę, aby zarządzać innymi oddziałami firmy”.
Rybak zapytał: „A co potem?”. Biznesmen roześmiał się serdecznie: „Potem będziesz mógł żyć jak król we własnym domu, a gdy nadejdzie czas, wejść ze swoją firmą na giełdę i stać się naprawdę bogaty”. „A potem?” – dopytywał rybak. Biznesmen kontynuował: „Potem, kiedy w końcu przejdziesz na emeryturę, będziesz mógł zamieszkać w wiosce rybackiej, budzić się wcześnie rano, wypływać na morze i łowić kilka ryb, a potem wracać i bawić się z dziećmi. W godzinach popołudniowych będziesz mógł ucinać sobie z żoną drzemkę, a kiedy nadejdzie wieczór, będziesz mógł iść do wioski, żeby się napić ze swoimi przyjaciółmi, grać na gitarze, śpiewać i tańczyć przez całą noc”. Rybak spojrzał na niego zdziwiony: „Czy przypadkiem już tego nie robię?”.
http://www.charaktery.eu/czytelnia/47/Zaprojektuj-swoje-szcz%C4%99%C5%9Bcie/
Przytoczmy anegdotę o rybaku i biznesmenie, która uwypukla paradoksy naszego nieustannego dążenia do sukcesu.
Pewnego razu biznesmen siedział na plaży w małej brazylijskiej wiosce. Gdy tak siedział, ujrzał rybaka, który złowiwszy kilka dużych ryb, płynął małą łódką w stronę brzegu. Biznesmen był pod wrażeniem połowu i zapytał rybaka: „Ile czasu zajmuje złowienie takiej ilości ryb?”. „Niewiele” – odpowiedział rybak. „W takim razie czemu nie zostałeś na morzu dłużej, aby złowić ich więcej?” – biznesmen był zdumiony. „Tyle wystarczy, aby wyżywić całą moją rodzinę” – odparł rybak. Biznesmen zapytał: „Co zatem robisz przez resztę dnia?”. Rybak odpowiedział: „Cóż, zazwyczaj budzę się wcześnie rano, wypływam na morze i łowię kilka ryb, a potem wracam i bawię się z dziećmi. W godzinach popołudniowych ucinamy sobie z żoną drzemkę, a kiedy nadchodzi wieczór, idę do wioski, żeby się napić z moimi przyjaciółmi. Gramy na gitarach, śpiewamy i tańczymy przez całą noc”.
Biznesmen miał dla rybaka propozycję: „Mam doktorat z zarządzania przedsiębiorstwem. Mogę ci pomóc osiągnąć jeszcze większy sukces. Od teraz powinieneś spędzać więcej czasu na morzu i starać się złowić tyle ryb, ile zdołasz. Gdy zarobisz wystarczająco dużo pieniędzy, będziesz mógł kupić sobie większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb. Wkrótce będziesz mógł sobie pozwolić na zakup kilku łodzi, założysz własną firmę, następnie własną fabrykę konserw rybnych, a z czasem sieć dystrybucji. Do tego czasu konieczna będzie przeprowadzka z tej miejscowości do Sao Paulo, gdzie będziesz mógł założyć główną siedzibę, aby zarządzać innymi oddziałami firmy”.
Rybak zapytał: „A co potem?”. Biznesmen roześmiał się serdecznie: „Potem będziesz mógł żyć jak król we własnym domu, a gdy nadejdzie czas, wejść ze swoją firmą na giełdę i stać się naprawdę bogaty”. „A potem?” – dopytywał rybak. Biznesmen kontynuował: „Potem, kiedy w końcu przejdziesz na emeryturę, będziesz mógł zamieszkać w wiosce rybackiej, budzić się wcześnie rano, wypływać na morze i łowić kilka ryb, a potem wracać i bawić się z dziećmi. W godzinach popołudniowych będziesz mógł ucinać sobie z żoną drzemkę, a kiedy nadejdzie wieczór, będziesz mógł iść do wioski, żeby się napić ze swoimi przyjaciółmi, grać na gitarze, śpiewać i tańczyć przez całą noc”. Rybak spojrzał na niego zdziwiony: „Czy przypadkiem już tego nie robię?”.
http://www.charaktery.eu/czytelnia/47/Zaprojektuj-swoje-szcz%C4%99%C5%9Bcie/
Wysypiaj się. Postaraj się zadbać o zdrowy, głęboki sen. Nie zarywaj nocy, nie pij kawy na kilka godzin (najlepiej sześć do ośmiu godzin) przed pójściem spać i staraj się kłaść i wstawać o regularnych porach. Za dużo zarwanych nocy może obniżyć Twój system odpornościowy, zaburzyć gospodarkę hormonalną organizmu a nawet wstrzymać owulację.