X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Historia o staraniach przy których zawalił nam się świat
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Historia o staraniach przy których zawalił nam się świat
O mnie: Mam na imię Kaja, mam 23 lata i męża Grzegorza (29)Rodzina to dla mnie podstawa szczęśliwego życia u nas brakuje tylko bobaska
Czas starania się o dziecko: Od 09.2022 na poważnie
Moja historia: Będę tu opisywać naszą podróż do dzidzi i wszystko co mnie martwi, smuci I cieszy +nasza historia od początku starań
Moje emocje:

7 grudnia 2022, 15:36

Wszystko zaczęło się latem, ustaliliśmy z mężem że od września naprawdę dajemy z siebie wszystko i walczymy o bobaska. Wcześniej wiadomo stres związany ze ślubem więc odpuściliśmy. Przyszedł taki czas gdzie zaczęły się pytania od znajomych i rodziny "No to kiedy dzidzia ?" Z racji tego że jesteśmy oboje rolnikami z powołania odpowiadaliśmy żartobliwie "po żniwach" (🙈)
Przyszedł ten upragniony wrzesień połowa pierwszego cyklu, owulacja cieszyliśmy się jak dzieci. I potem przyszedł pierwszy cios. Okazało się że teść (74) ma złośliwego raka płuca z przerzutami do kości. Ta wiadomość nas kompletnie załamała, mnie tym bardziej bo teść jest dla mnie jak ojciec którego nigdy nie miałam (oprócz męża mojej mamy) . Po pierwszym szoku, po tysiącach litrów wylanych łez siedliśmy z mężem i rozmawialismy co robić i postanowiliśmy że nie odpuścimy ani chorobie teścia ani w staraniach o nowego członka rodziny. Kilka dni później kolejny strzał w kolano, dowiedzialam się że u mojego ojczyma (52) też wykryto raka. Widać było wcześniej że coś się z nim dzieje złego. Chłop jak dąb,130 kg wagi nagle schudł w ciągu miesiąca 45 kg to już był znak że jest źle. Najgorsze jest to że u teścia wiadomo gdzie jest guz, walczymy teść przyjmuje chemię, u ojczyma po wielokrotnych badaniach, jeździe do Warszawy (mieszkany wszyscy w Świętokrzyskim niedaleko Kielc) nie wiadomo gdzie jest to cholerstwo, ale wiadomo że wątroba jest bardzo zniszczona. A lekarz ostatnio powiedział że daje mu 4 miesiące życia 😢

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 grudnia 2022, 15:51

8 grudnia 2022, 09:16

Zawsze podczas okresu krwawienie było średnie i dwa ostatnie dni były plamienia, bolal mnie brzuch, ciezko bylo no co tu gadac, teraz pierwszy dzień średnie a dzisiaj i wczoraj Ledwo lekkie jutro podejrzewam już plamienie a samopoczucie świetne, nie wliczając grypy oczywiście

13 grudnia 2022, 21:51

Od wczoraj męczy mnie suchy kaszel 😤 pozatym jest wszystko ok.
Dzisiaj rano śluz kremowy, w ciągu dnia zmienił się w wodnisty a teraz w wodnisto-rozciągliwy co to może znaczyć?

16 grudnia 2022, 21:27

Rozciągliwy śluz od rana. A właściwie od wczoraj późnego wieczora, więc to po wizycie u gina zdaję mi się bo babeczka nieźle mnie przetrzepala tam na dole 🙈😅 owulaki potwierdziły owu w 15dc. A wczoraj mi powiedziała że na USG nie widać jeszcze właściwego jajeczka. Badania 27-28.12 więc zaraz po świętach zobaczymy co wyjdzie. W poniedziałek mój staruszek idzie do lekarza na kontrolę sprzętu 🙈 A po świętach idziemy zbadać wariaty 💦

17 grudnia 2022, 11:16

Tak jak myślałam śluz dzisiaj kremowy, bol glowy do tego pozatym jest w porządku

18 grudnia 2022, 19:29

Potworny ból głowy, zatokowy mam zatkany nos od wczoraj a dzisiaj już prawie umieram 😵 zadne leki nie działają aż nie wzięłam suplów

19 grudnia 2022, 14:50

Dzisiaj na szczęście nie boli mnie głowa 😏
W nocy wymiotowałam z bólu dzisiaj jest ok wczoraj wzięłam antybiotyk i widać pomógł

23 grudnia 2022, 21:04

Od 3 dni śluz dalej rozciągliwy w sumie to się miesza z takim grudkowatym kremowym? Ale rozciągliwego jest wiecej🤔 dzisiaj tak mnie rano kuł jajnik że myślałam że pęknie, i dalej go czuje troche, owulaki pokazały pik w 15dc takze nie wiem o co chodzi 🙈nigdy wcześniej tak nie miałam zawsze dzień, dwa po owulacji śluz robił się kremowy a czasem suchy a jajniki albo czułam albo nie.
W tym miesiącu tylko raz ♥️ dwa dni po 🐒, potem złapało mnie zapalenie zatok a jego zapalenie pęcherza 🙈 no i do moich zatok doszły wymioty w sumie sama nie wiem z czego 😵
🎄🎄🎄🎄🎄
Byłam na zakupkach dzisiaj po ostatnie drobne rzeczy na święta 🙈 to co się tam działo to była jakaś masakra z rzeźnią 😅 madki prawie się biły o ostatnie pudełka Lego w bierze, a Janusze wybrali pół alkoholu z półek 😂 masakra rozumiem wszystko ale żeby aż tak 😂
Choinka ubrana, pierogi ulepione, jarzynowa się gryzie w lodówce z karpiem a my w końcu mielismy dłuższy wieczór dla siebie i postanowiłam włączyć sobie netflix ze starym i oglądamy Paradise PD 🙈😅

27 grudnia 2022, 15:46

Jutro badania krwi boję się i wyników i tej igły 🙈 chyba tam jutro zejde w tym labo 🤣 trzymajcie kciuki 🤞🏼 jak będę miała wyniki to wstawię tutaj

28 grudnia 2022, 14:45

Już po wszystkim 🙈 mam wyniki ale narazie tylko TSH 2,6 niby pokazuje że mieści się w normach zobaczymy jak będzie reszta. Jutro i tak muszę jechac po wyniki na papierze i od razu skocze do gina bo jest obok 😁

28 grudnia 2022, 18:49

Estadiol 119,00
Progesteron 7,68
TSH 2,600
Toxoplasma IgG 0,0
TOG 75g
na czczo 94,6
1h 136,46
2h 72,75

Co myślicie?

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 grudnia 2022, 18:54

29 grudnia 2022, 19:04

Mój gin powiedział że wyniki są dobre, i te co pisałam i cytologia w porządku. Kazał mi sobie zaznaczyć tylko jeszcze raz TSH na tym skierowaniu bo powiedział że to tak jednorazowo może być podwyższone. A najlepiej jakby bylo 2,0, jak nie to będziemy myśleć może wpadnie Euthyrox na zbicie. Narazie muszę czekać do następnych badań 😏

1 stycznia 2023, 12:30

Wczoraj pojawił się u nas nowy członek rodzinki 🥰 nazwaliśmy ją Suzi 🐶 ostatnio jak wzięliśmy pieska (Leo) to wzięliśmy ślub, i uznaliśmy że znów weźmiemy a nóż będzie nowy członek czyli dzidzia 🤱🏼 cieszę się ogromnie bo kocham pieski każdej rasy i wielkości ❤️

BTW, SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WSZYSTKIM NA OWU 🎆🥳 Oby ten rok był lepszy i łaskawszy dla nas wszystkich 🥰❤️🎉

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 stycznia 2023, 12:31

10 stycznia 2023, 21:30

Długo mnie tu nie było 😊 po prostu odpuściłam trochę ale powoli wracam

Dzisiaj 4dc i kluje mnie prawy jajnik😐
nigdy tak nie miałam żeby podczas 🐒 bolał mnie jajnik 😵
W czwartek idę na kolejne badania tym razem
-prolaktyna
-DHEAS
-androstendion
+TSH (gin kazał powtórzyć)
Wyniki wpisze w czwartek na wieczór jeśli jesteście ciekawe 😊 ja też się nie obrażę jeśli coś napiszecie o tym 🤗

29 stycznia 2023, 10:26

Heloł wszystkim czytającym ten mój bidny pamiętnik 😁


Na wstępie powiem tak, badania wszystkie są w porządku! TSH spadło: 1,4 czyli tak jak gin mówił to że było podwyższone to efekt stresu badaniami. Następnie, mój stary ma wizyte u urologa 16 lutego, przed tym postaramy się zrobić badania nasienia i może mu zaniesiemy przy okazji. No i cóż gin mi powiedzial ze styczeń i luty zobaczymy czy coś z tego wyjdzie ( bdw. że stycznia chyba nic nie wyjdzie dla ścisłości...) i potem zobaczymy pomyślimy co by tu robić dalej także ogólnie nie jest źle ale coraz bardziej mnie to irytuje bo coraz więcej babeczek w moim otoczeniu zachodzi w ciążę, chciane czy niechciane także, dupa zaczyna powoli boleć 😊

2 lutego 2023, 10:56

Powiem wam tak że nie wiem już co o tym wszystkim myśleć, przed tym jak zaczęliśmy się starać o bobaska mój okres był tak bolesny że musiałam brać po 2 tabsy dziennie bo nie wytrzymywałam z bólu. Teraz nawet nie wiem kiedy on przychodzi bo oprócz pojedynczych skurczy nic mnie nie boli. Może to z jednej strony dobrze ale już 2 dzień nie ma 🐒 a już nie mówię o ⏸️... śluz rozciągliwy 2 dzień, bolą mnie cycki i skutki i tak myślę czy zaczekać jeszcze czy testować. Ale z drugiej strony nie chce sie znowu zawieść ⚪️
Gin mówi że badania są w porządku kazała poczekać do marca a w marcu jak się nie uda to będziemy myśleć.

MAM NADZIEJE ZE NA NASTEPNA WIZYTE POJDE JUŻ Z TA MALA FASOLKĄ W BRZUCHU 🤞🏼