Ehh i ten cykl niestety bez żadnego przytulanka. Właśnie minęły dni płodne. W tym cyklu miałam wyjątkowo bolesna owulacje. Właściwie do momentu pierwszej ciąży nigdy nie odczuwalam owulacji. Zmieniło się to po pierwszej ciąży.
Hmm jednak coś znowu pomyliłam, gdyż dalej mam śluz płodny. Trochę mnie to dziwi, gdyż zazwyczaj takiego ładnego płodnego jak ten mam góra 3 dni, a tu 6 dzień leci. Czyli okres napewno też się przesunie. Ahhh mam wrażenie jakby mój organizm po prostu na złość mi robił. Mąż wraca za tydzień i pewnie będzie 2 tygodnie tylko i znowu ominiety kolejny cykl.
Hej, ja dziś założyłam konto na ovufriend :) podczytywałam sporo, a to mój pierwszy komentarz :p Zainteresował mnie Twój wpis, bo sama marzę o 4 dzieci. Mam już rocznego synka, o drugiego bobaska staraliśmy się od razu, zaszłam w 3 cyklu, ale poroniłam kilka miesięcy temu. Po poronieniu staraliśmy się dalej, ale na razie nici... Trzymam za Was kciuki :)
Dziękuję. Coś mi mówi, że Tobie uda się szybciej. Ja to jestem jednak strasznie pesymistycznie już nastawiona. Tak strasznie chce, a jednak już przestaje wierzyć w to.
W tym cyklu męża nie ma, więc dalej nic z tego... Od połowy października wracam do pracy :/ wiesz, mnie dobija myśl, ze może po tym poronieniu coś się stało i nie będę mogła już mieć dzieci?? Ale zawsze staram się pocieszyć, ze mam już jeden skarb, więc dlaczego miałabym nie mieć drugiego? :) (no, w moim przypadku to byłby już trzeci) Ty też bądź dobrej myśli :*