WSTĘP
In vitro - ku pokrzepieniu serc
O mnie: Rocznik 1982.
Czas starania się o dziecko: 2 lata i 2 miesiące. Po pół roku starań, kiedy skończyłam 35 lat wykonałam badania ale przyczyną niepowodzeń okazały się bardzo słabe parametry nasienia. Oczywiście było rzucenie palenia, suplementy. Trochę pomogło ale zdecydowaliśmy się na in vitro.
Moja historia:
Moje emocje:
Mojej drogie forumowiczki! Dziś urodziłam zdrowe, donoszone bliźniaki. Kochane maluchy to efekt in vitro. Przeszłam trzy punkcje, cztery transfery i oto są! Dzieci! Wszystkim decydującym się na tą drogę życzę wytrwałości i szczęścia.
Dzieci mają 2 miesiące, rozwijają się prawidłowo, są kochaniutkie. Mimo słabego nasienia podobne co ojca:D Znaleźli TE plemniki co trzeba.
Ogromne gratulacje, blizniaki to niezly wyczyn. Swoje na pewno przeszlas, nalezy ci sie teraz rodzicielskie szczescie ;). Gratulacje raz jeszcze
Moje gratulacje !! Zdowia dla maluszków
Gratulacje! To bardzo budujące czytać takie wpisy.. Utwierdzają w przekonaniu, że warto!
ogromne gratulacje. Az sie wzruszylam jak to przeczytalam. u mnie wszystko zawiodlo i czekam na invitro,ale nie chce sie nakrecac.