Wiadomość wyedytowana przez autora 28 kwietnia 2020, 19:01
 omg co tu robic leciec i jechac na objazdowke po Norwegi pod namiotami? Tak, jade raz sie żyje!!! Pobyt super, tylko mdlosci okropne czulam, odliczam dni do powrotu do PL. Dzien wyjazdu czuje sie super:) pelna nadzieji i szczescia moze tym razem sie uda 
 Wsiadamy do samolotu, na jutro umowiona wizyta do poleconej ginekolozki i co bol brzucha, skurcze... o nie zaczelo sie... w domu do spania i oczekiwanie na jutro... wieczorem dla pewnosci powtarzam test.. sa dwie krechy 
 Nastepnego dnia rano, budzi mnie krew.... placz i zalamka a mialo byc tak pieknie ide do lekarza mimo wszystko kaze mi zrobic bete... beta jest za niska powtarzam za dwa dni spada ...
            Wiadomość wyedytowana przez autora 28 kwietnia 2020, 19:06
 potem ide do lekarza na koleja wizyte... lekarz nie wierzy 
 naprawde? Tak, beta wskazuje ze tak... wzasta pieknie jest juz ponad 10 tys, ale serduszka brak...czekamy ale sie nie pojawia. Pojawia sie plamienie jade do szpitala, tak zarodek jest, ale powinno bic juz serce... wychodzi ze to 8 tydzien... nie bilo 
 robia bete zaczyna spadac... pytaja czy chce jakies tabletki, aby to przyspieszyc... lekarka pow. ze to sie czesto zdarza puste jajo... ból tego juz za duzo... 3 razy i sie zdarza...? Nie sadze.... Po dwoch miesiacach wyladowalismy w klinice niepłodności i tak minal tam rok i nic, mamy za soba jedno nie udane in vitro, komorek coraz mniej, troche badan zrobionych... i co najgorsze jest takie oczekiwanie bo w koncu musi sie udac... tylko czy ja bede miec jeszcze sile aby sie tym cieszyc?...
            Wiadomość wyedytowana przez autora 28 kwietnia 2020, 19:11
 dopytuje lekarza czy moze ze wzgledu na wiek i na mala ilosc komorek moglabym zazywac Dhea? Mowie mu, ze czytalam w necie i czy to np mogloby mi pomoc? Lekarz z usmiechem, bo ja na kazdej wizycie wynajduje jakies rzeczy i zawsze mam pytania 
 Powiedzial, ze nie ma udowodnionych badan na to, ze pomaga, ale jak chcialabym to musialabym przyjmowac cykl przed stumulacja. A teraz co pan proponuje? Sprobujmy z aromkiem od 2-5 dnia cyklu, potem prosze sie zglosic na usg w 5 dniu i zobaczymy czy cos tam jest 
 Dzisaj jest 27 dc, wczoraj skurcze straszne i bol, zazylam magnez i nospe, pomoglo. Kurcze takie skurcze i bol mialam po transferze - nieudanym. Czlowiek to sobie tak wkreca, moze po prostu idzie okres, a ja sie martwie ze nie wiadomo co. Obiecuje sobie ze w kolejnym poscie opisze wszystkie badania co zrobilam, moze ktoras z Was mi cos podpowie, bo ja troche nie czaje tych wynikow badan, a lekarz jak mi tlumaczyl, to bylam tak zaaferowana, ze nic nie pamietam co do mnie mowil  
 
            Wiadomość wyedytowana przez autora 29 kwietnia 2020, 20:12
 zrobilam spis moich badan 
 moze ktos cos doradzi bo mial podobnie lub jakie badania powinnam jeszcze zrobic.Amh 2019- 0,586,
Tarczyca badania ok.
Wykazano obecnosc polimorfizmu w genie PAI 1 - 675 (4G/5G), czynnik v leiden wykluczony, mutacja 20210 G- A gemu protrombiny nie wykazano, bialko c w normie, homocysteina ok. Wykazano obecnosc mutacji CG 77T w jednym z allei genu MTHF w ukladzie heterozygotycznym, wykazano obecnosc mutacji A 129 8 C w jednym z allei genu MTHFR w ukladzie heterozygotycznym.
Genetyka kariotypy prawidlowe.
Histeroskopia 2019, jama macicy prawidlowa, ujscia jajowodow obustronnie waskie, nie regagujace na zmiane cisnienia.
Ana 2 slabododatni.
Kir BX. Niewykrytr 2DL3, 2DL4 del, 2DL5( gr 1), 2DS1, 2DS4 del, 2 DS5, 3DS1.
Wykryto obecnosc przeciwcial przeciwplemnikowych miano 1:40.
Przeciwciala przeciw B 2 glikoproteinie 1 IgG i 1 IgM ujemne.
Przeciwciala antykardiolipinowe IgG ujemny, IgM 35, 7 dodatni ( powtarzalam badanie w zeszlym tyg i czekam na wynik),
Przeciwciala p antygenom lozyska nie wykryto
Obecnosc przeciwcial blokujacych allo mlr 44,6%.
Ocena aktywniscu cytotoksycznych komorek NK: 42,4 %.
Zalecenia immunologa:
Metypred ( steryd) , intralipid okoloowulacyjnie, ale nie bralam jeszcze, bo kazal powtorzyc badanie krwi.
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 kwietnia 2020, 19:39
 pytam ile sie starali zanim zaszla... a wiesz co wlasciwie to tydzien...ale wiesz taki intensywny i sie smieje... hmmm tez chcialabym taki tydzien 
 
            Wiadomość wyedytowana przez autora 29 kwietnia 2020, 20:27
            
 Dodatkowo dzisaj mam jednak gorszy dzień. Kolezanka z pracy wyslala mi zdjecie brzucha rozpoczela 9 miesiac i napisala mi ze najwspanialsze marzenia niedlugo sie jej spelnia. Super ciesze sie bardzo, ale dzisaj mnie to dobilo. To jest takie uczucie jakby ktos mi przywalil sztacheta. Mnie byc moze to marzenie nigdy sie nie spelni, jestem zla na siebie. Boje sie ze nie dlugo juz bedzie za pozno na dziecko i ze ludzie zaczna nam współczuć . A najbardziej boje sie nudnego zycia we dwojke, bez szans na dziecko. Tak, dzisaj mnie to wszystko dobija. Waham sie czy podjac roczny kurs zwiazany z moja praca. Czekalo by mnie duzo wyjazdow, moze zapomnialabym o tym wszystkim. Boje sie przez tego okropnego wirusa, bo to wyjazdy po calej polsce. Napisali mi dzisaj maila, ze zajecia ruszaja od czerwca. Troche czasu do namyslu jest. Juz sama nie wiem koszt ogromny, ale jak go ukoncze i zdam egzamin koncowy to pracodawca zwraca mi caly koszt. I jest mozliwosc podwyzki /awansu. Juz tak jeden zrobilam, bylo duzo nauki, zaliczen i stresu na egzaminie koncowym, ale warto bylo 
 Gorzej jak nie ukoncze, to kasa w plecy. A najgorzej jak mi ktos jeszcze wysle fotke z brzuchem i napisze: Ja jestem w ciazy a Ty?? 
 Widocznie, mam jakies inne supermoce...
            
 ale zobaczymy co tam wymysli. Rozpoczelam tez stymulacje do inv aromkiem i potem menopur. Nie wiem czy cos sie uda. Moj organizm nie reaguje na leki, a tym bardziej na stymulacje, niby pechrzyki tam sa, ale i tak rosnie jeden lub dwa po konskiej dawce hormonow 
 Doktor M. mowi zeby probowac aromkiem, bo ladnie rosna po nim pecherzyki i zbierac komorki do 6, ale kiedy to bedzie zanim uzbieram ? Jak po konskiej dawce hormonow mialam zaledwie dwa pecherzyki i  jedna komorke 
 Oby po aromku bylo wiecej  i po picu tych ziol i braniu supli cos wreszcie ruszylo. 
            
 I po co to wszystko? 
            
            
 chyba sie udalo trzymanie kciukow :*