X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki jaskółka.
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
jaskółka.
O mnie: 26 lat. z mężem od prawie 6 lat tworzymy szczęśliwą parę. macierzyństwo kiedyś to dla mnie był temat bardzo odległy, myślałam nawet, że się nie zdecyduje. ale poznałam Jego i zmieniło się wszystko, tak jak podejście do małżeństwa. mam nadzieje, że w 2017r. uda zostać się nam rodzicami.
Czas starania się o dziecko: rozpocznie się koło lutego.
Moja historia: Ponad rok temu odstawiłam tabletki, poznawałam swój cykl. W lipcu 2016r. zdecydowaliśmy się, że postaramy się o dziecko. Udało się już w 1 cyklu, chociaż mój wykres był szalony. Ale 11.09 zobaczyłam pozytywny test. Wielkie szczęście. Beta, potem druga, słaby przyrost. Szpital podejrzenie biochemicznej lub pozamacicznej. Prosiłam Los żeby było dobrze. Kolejne usg, następne zarodek rósł, było serduszko... Niestety w 12tc na wizycie okazało się, że nasze maleństwo przestało się rozwijać ok. 9tc. I znów szpital, wywołanie porodu i łyżeczkowanie.
Moje emocje: trochę jakby zakpił ze mnie Los. jednak staram się nie tracić nadziei i chcemy spróbować znów...

27 listopada 2016, 18:33

dziś gorszy wieczór.
mąż rano wyjechał, wróci przed samymi świętami.
a ja patrzę na ciążowy cykl i płaczę.

było już lepiej, tłumaczyłam sobie, że natura wie co robi, że zarodek był uszkodzony, że od początku było coś nie tak...
nie zmienia to tego, że powinnam być teraz w 15tc, kompletować wyprawkę, mieć coraz większy brzuch i cieszyć się na ostatnie święta we dwójkę.

teraz kompletnie ich nie chcę.

2 grudnia 2016, 13:42

wybuch płaczu.

grudzień jest troszkę ciężki.

pełno reklam z rodziną, z dziećmi.

było ok, i ot tak nagle.

za tydzień będzie miesiąc, gdy dowiedzieliśmy się, że ciąża obumarła.

9 grudnia 2016, 10:02

wydaje sie, ze minelo nie wiem kiedy.
miesiac temu do 13 bylam jeszcze najszczesliwsza kobieta na swiecie, cieszylam sie, ze zobacze juz duzego malucha u mnie w brzuchu... a po 13 wracalam placzac wsrod padajacego sniegu. gdy bylam juz w szpitalu bylo go pelno. mialam widok na las w bieli.

to tylko data, nie?

przeraza mnie to, ze termin porodu wypadal na nasza rocznice slubu... czy zawsze bedzie mi podczas niej towarzyszyl smutek?

nie robilam niigdy postanowien noworocznych. bo po co? bo to taki sam zmieniajacy sie miesiac tylko z innym rokiem.
teraz chcialabym, mam...
chcialabym zostac mamą.

12 grudnia 2016, 17:01

znalazlam czynnosc, ktora bardzo pomaga mi oczyscic umysł.
zaczęłam dziergać. mam dzięki temu piękny prawie 2metrowy szalik.
no i bliscy dostaną coś co wykonałam sama.
teraz czekam na nowe włóczki i będę robić wymarzony szmaragdowo zielony koc.

za 2 tygodnie święta. im bliżej tym bardziej czuję jakiś niepokój.

bardzo chciałabym do końca roku zakończyć ten cykl i nowy rok zacząć nowym...

17 grudnia 2016, 08:58

udało się.
dostałam okres przed końcem roku.

jakoś tak dziwnie mi wczoraj było, a w czasie zakupów popołudniu zaczął boleć mnie lewy jajnik.
gdy dotarłam do domu już miałam plamienia, a dziś już mogę zaznaczyć krwawienia, chociaż nie jest to jeszcze typowy mój okres, ale no różnie może być.

ważne, że jest, jest po 37 dniach po tym wszystkim.

chcę mieć nadzieję, że teraz 2 cykle będą super i będziemy mogli zacząć...

19 grudnia 2016, 09:37

okres chyba potrwa jedynie 3 dni i całe te 3 dni to nie był okres, który znam.
skąpy, to najlepsze słowo go opisujące.

martwie się.

bo to znaczy, że endometrium pewnie było małe, że inaczej działa, że znów muszę poznawać cykl?

tak się na niego cieszyłam, a teraz analizuje.

21 grudnia 2016, 21:43

mam dziś pozytywne nastawienie.

mam nadzieje, ze utrzyma sie jak najdluzej.

za 2 dni przyjezdza maz. w koncu bedzie obok caly czas.

teraz przezyc tylko swieta. z pozytywna nadzieja na nowy rok :)

26 grudnia 2016, 11:19

Mam nadzieję, że to były ostatnie święta we dwoje.

Dałam radę, dopiero w nocy trochę poplakalam.

Ostatnio bardzo źle śpię.

Jutro już wracam do nas.

30 grudnia 2016, 14:07

wczoraj bylismy na spotkaniu ze znajomymi.
mowilam o poronieniu spokojnie.
dzis przyszly zamowione jeszcze przed poronieniem lampki, ktore zamowilam do kaciku dzieciecego. nie zrobilo mi sie przykro. usmiechnelam sie. maz tylko mnie przytulil, pocalowac i powiedzial "Ty wiesz".
wiem.

musze byc pelna nadziei.

14 stycznia 2017, 09:06

bardzo ciesze sie, ze trafilam na gin, ktora bedzie odpowiadac mi na ten czas.
tlumaczyla wszystko, wypytywala.
jestem spokojniejsza. ciesze sie, ze szyjka wyglada bardzo ladnie, a balam sie. endo troche za cienkie, ale wg gin to bylam raczej w okolicach owu, wiec inaczej niz ovufriend pokazuje, ale bylam chora i 2 razy nie mierzylam temp, wiec.

ale za to obecna temp mi tak bije z myslami. gdyby nie beta <1, myslalabym ze ciaza... bo tak ladnie i na takim poziomie utrzymywala sie, gdy zobaczylam dwie kreski na tescie.

ale ciesze sie, ze jest dobrze i ze bedziemy mogli zaczac sie starac :)

19 stycznia 2017, 20:16

dzien przed urodzinami.
ogolnie staram sie myslec pozytywnie i na serio czuje to, ze bedzie dobrze.
dostalam sie na staz, maz na rozmowe o prace gdzie chcial.
ale martwie sie o to endometrium.. pare dni przed okresem mial ok 5mm...
mam nadzieje, ze we wtorek (24.01) gin powie mi, ze jest lepiej i bedziemy mogli sie juz starac...

22 stycznia 2017, 19:20

dawno o tym nie myslalam.
bylabym teraz w 23tc.
to chyba dlatego, ze rozmawialam z kolezanka ktora ma termin na tydzien przed tym, ktorym bym miala. ma juz piekny brzuszek, pokazywala film jak maly ja kopie...

to co bylo nie wroci.

mysle pozytywnie, na prawde, ale ten cien zalu nigdy nie zniknie z mojego serca.

24 stycznia 2017, 16:28

uwielbiam moją gin :)
taka pozytywna babeczka, wszystko posprawdzala, pogratulowala, ze piekne endo sie zapowiada, uspokoila.
mozemy sie zaczac starac <3

4 lutego 2017, 09:19

owulacja w toku.
mialam dzis piekny sen, w ktorym bawilismy sie z naszym dzieckiem, z dziewczynka.
mam nadzieje, ze to byl jakis znak :)

wierze, ze bedzie dobrze.

15 lutego 2017, 12:05

Ciąża rozpoczęta 18 stycznia 2017
Beta 41.
17.02 powtórzę ją, proszę, proszę niech teraz będzie dobrze!

17.02 - beta 204, przyrost 398% <3

20.02 - beta 952 <3

czekam na wizytę - 07.03!

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 lutego 2017, 21:48

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii