W końcu coś się ruszyło. My się ruszyliśmy. We wtorek mieliśmy pierwszą wizytę w poradni leczenia niepłodności. Cytologia pobrana i krew u męża. Na Usg wszystko wygląda pięknie, cykle regularne także nie ma się narazie co przyczepić. Dziś 3 dc wiec to ja pojechałam oddac krew. Lista długa bo wszystkie hormony, mutacje i bodajże badanie chromosomów. 14 fiolek poszło, ale super się czułam. Pierwszy raz miałam tak bezbolesne pobieranie. ❤️ Swoją drogą czuję się tam bardzo dobrze, zero stresu jak to mam przed każdą wizytą u lekarzy. Babeczki uśmiechnięte, pogadają, pożartują, wytłumaczą ! ❤️
28.04 mąż ma badanie nasienia, ja w tym czasie będę jakoś po owulacji to zostaje mi progestron do zbadania. Potem zostaje czekanie na wyniki cytologii. Jeżeli wszystko bedzie w porzadku to pewnie w maju będziemy sprawdzać drożność jajowodów.
Czy na pierwszą rocznicę ślubu dostaniemy ten wymarzony prezent? Mam nadzieję! 🥰❤️
11dc, dziś dziwny ból z lewej i prawej strony macicy, lecz dopiero przy dotyku. Ból taki jakbym siniaki miała. Przed chwilą nawet zauważyłam,ze miejsca te są spuchiete. Mąż też nie ma problemu z dostrzeżeniem tego , także nie może to być mój wymysł. Możliwe, że to jajniki aż tak się powiększają przed owulacja, że gołym okiem to widać...? Totalnie zgłupiałam. Jak zawsze to ja jestem księga wiedzy tak teraz kompletnie nie wiem o co chodzi. Nie panikuję,pewnie samo przejdzie ale bardzo ciekawe zjawisko 😆
Powodzenia! 😊
Powodzenia! Trzymam kciuki.✊✊ To jest wasza pierwsza diagnostyka od początku staran ?