Ciągle zastanawiam się czy podjąć ryzyko. Chcę rodzenstwa dla syna. Ale czy ryzyko podjete przez nas rodziców, bedzie bezpieeczne?? A co jesli znów uroddzi się wczesniaczek, co jesli zznoe ciaza leżana, w szpitalu?? Syn potrzebuje Mamy i Taty... o tym trzeba zawsze pamiętać, a nie bez sensu gonić, bo ja chce... zawsze widzę, te smutne dzieci...
Mam czs do zastanowienia się, chce pomyslec nad ciąża za jakis rok, kolo sierpnia.
Teraz chce wrocic do pracy.
Czy czytają mnie mamy wcześniaków? Jak Wy sie zapatrujecie na drugą ciążę??
E.
mnie się też samej nic nie chce...
Dodatkowo dziwny ten moj wykres, piersi bolą od piatku, wiec niby tak owulacja powinna wypasc... dziwne ?
Mam dzis dola...
Pewnie zlapal w przychodni cos ;/
Pierwszy raz zapomnialam o 'urodzinach' moich aniolkow.
Ostatnio znajoma powiedziala, ze nie rozpacza bo.to tylko komorki. Nie..to nie komorki...to byly dzieci, ktorym przestalo bic serce...
Dzis mi jakos ciezko.
Za tydzien wizyta u gin, zobaczymy co powie, mam nadzieje, ze to jednorazowy wybryk...
Przynajmniej wakacje prawie cale bez@.
No to teraz czas na przygotowywanie sie ok roku na kolejne podejscie
Trzeba przytyc, wzmocnic organizm i bedzie ok.
Droga do macierzynstwa latwa nie była. I nie zrozumie mnie nikt, kto tego nie przezyl. Poronienia, strach w ciszy, krwotoki, szpitale... i tak zazdroszcze kobietom, ktore w ciazy moga gory przenosuc, ale i tak uwazsm ze ciszs to piekny stan i cieszę się, ze mialam szanse byc w tymze stanie
Moze jeszcze kiedys? Nie wiem... czy los da szanse
23 sierpnia 2012 zawalil mi sie swiat. To byl najgorszy dzien w moi zyciu. Gdy idziesz na usg, i czekasz na kolejne spotkanie z fasolka, zeby zobaczyc znow jak puka serduszko...a wudzisz tylko plamke, ktora ma raczki, nozki... ;(
[*]
Nigdy nie zapomne... nigdy
ten czas tak szybko leci. Staram się łapać każda chwilkę z nim ile się da... ❤️
Kochana, ściskam Cię mocno i trzymam wszystkie kciuki za Ciebie, a próbowałaś naprotechnologii, tam sprawdzają cały twój organizm i zdrowie, może coś pominęliście istotnego, jeżeli chcesz służę pomocą lub zapraszam na nasze forum. Pozdrowienia <3
Kochana, ściskam Cię mocno i trzymam wszystkie kciuki za Ciebie, a próbowałaś naprotechnologii, tam sprawdzają cały twój organizm i zdrowie, może coś pominęliście istotnego, jeżeli chcesz służę pomocą lub zapraszam na nasze forum. Pozdrowienia <3
Czapki z głów... to ja się użalałam nad sobą, a u mnie to było tylko 6 tyg leżenia plackiem. Powód - szyjka nie wytrzymała, rozwarcie 2 cm. Moje dzieciaczki wcześniaczki urodziły się w 30tc z wagą 1380 i 1780. Wszystko jest ok. Czy bym się zdecydowała na kolejne dziecko (to raczej mało prawdopodobne z różnych powodów) nie wiem, ale lęk by mnie paraliżował :/ Musisz/cie dokładnie przemyśleć, a może u Ciebie obyłoby się bez problemów... kto to wie. Pozdrawiam!
Też mam synka z maja, tyle że u nas było odwrotnie urodzony długo po terminie. A co mówią lekarze, też rokują że kolejna ciąża może zakończyć się tak samo przedwcześnie? Może przy kolejnej wszystko będzie prawidłowo do samego końca, życzę Wam tego z całego serca. Obawy i strach zawsze będziesz miała ale może za jakiś czas warto spróbować, moja koleżanka tez urodziła w 34tc odeszły jej wody. W czerwcu zaszła ponownie w ciążę, miała założony pessar, urodziła o czasie.
Hej.nie boję się,bo nie uważam starań po drugiej normalnej @ za zbyt wczesne, zwłaszcza, że dwóch lekarzy mówiło, że można od razu po zabiegu. W środku mam wszystko Oki po zabiegu, endometrium po owu 10mm, więc nie widzę przeciwwskazań :) U Ciebie trochę inna sytuacja, bo masz maluszka i musisz myśleć o nim żebyś faktycznie przez z tyg. nie musiala leżeć, ale uważam, że choćby nie wiadomo ile się odczekalo to i tak nie wiadomo jak będzie przebiegała następną ciążą...;) pozdrowionka
Jestem mamą wcześniaka z 33tc i zaryzykowałam kolejną ciążę, dziś zaczynam 30tc, od dwóch tyg. leże plackiem, ryzyko porodu jest duże, ale zdążyliśmy założyć pessar. Odliczam każdy dzień by maluszek rósł i był silny. Boje się o niego, ale żałowałabym gdybym nie spróbowała. Teraz już mam pewność, że moje ciało się nie nadaje do utrzymania ciąży do końca i przy trzecim koniczna będzie operacja.