Pierwszy dzień okresu, którego miało nie być. Jak zwykle idealnie o czasie po morderczym PMSie. 28 kwietnia kolejna wizyta u ginekologa... zobaczymy. Trochę martwią mnie wyniki DHEA-SO4: 499,00 przy zakresie 98,8 - 340
Na szczęście reszta wydaje się w porządku:
Androstendion 2,98
Testosteron wolny 4,55
AMH 2,89
ACTH 23,2
Kortyzol 16,20 (więc skąd tak wysokie dheas???)
Dziękuje i wzajemnie trzymam kciuki żeby ten koszmar starania się już się skończył 🍀✊ Laparoskopię będę robić na NFZ, mój ginekolog do którego chodzę prywatnie jest ordynatorem w jednym ze szpitali gdzie ustalił mi termin. Chociaż to mi się udało za darmo bo tak to wszystko odpłatnie 🥴
Cześć, nawzajem - mocno trzymam kciuki :) Niech trzynasty cykl będzie tym szczęśliwym!