Pisać to jak opowiadać.
Jest mi dziś wyjątkowo źle. Jest mi wyjątkowo przykro. Mam wrażenie, że moją głowę zajmuje tylko jeden temat. Odbija się on od ścian w pustej głowie...
Od 2 miesięcy prowadzę wykres.
Majowy wyglądał pięknie. Wzorcowy ciążowy wykres. @ przyszła...
Czerwcowy wygląda słabo. Denerwuje mnie. Czy w pierwszej fazie można mieć takie wysokie temperatury? Testy owulacyjne ujemne choć było widać drugą kreskę. Wzrost, spadek, wzrost, spadek. To pewnie cykl bezowulacyjny i właśnie to mi strasznie działa na nerwy. Jest ode mnie absolutnie niezależne a odbiera mi jeden cykl.
Chcę zobaczyć spadek a potem spektakularny wzrost!
Mam ochotę pokrzyczeć. Mam ochotę trzasnąć drzwiami.
Pewnie skończy się mokrym okiem i winem na kolację.
Niech już przyjdzie ta małpa. Niech moja złość na niej się skupi.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 czerwca 2016, 19:25
Ze spraw okoloowu. Temperatura skoczyla z 36.38 na 36.93. Nie rozumiem... Nie ogarniam... Byla owu czy jej nie było? Testy negatywne. Śluz kremowy mnie zalewa.
Czas na drina.
Dziś jeszcze nie.
Janek bawi się autem, ja pracuję i co chwilę wgapiam się w wykres jakby to miało w jakiś sposób na niego wpłynąć...
Oj głupoto
Jutro zatestuję, a co. Bez odbioru
@ spoźnia się już 3 dzień, temperatura nieco w górę ale nadzieja na zieloną kropkę z każdym dniem coraz mniejsza. Każdy test śnieżnobiały. O co chodzi? Chyba poproszę lekarza o leki na regulację cyklu.
Byłam rano zrobić Betę. Mała Diagnostyka z 4 krzesełkami. Na wszystkich krzesełkach panie z brzuchami. Rany, jak to zabolało Pewnie robiły znienawidzoną glukozę.
Jak ja chciałabym już siedzieć na tym krześle i przeklinać kubek glukozy do wypicia.
Wyniki o 18.00.
Nadziei brak.
EDIT 15:48
Beta ujemna
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 lipca 2016, 15:50
To najdłuższy cykl w moim życiu. Nie wiem o co biega.
6 Lipca zrobiłam jeszcze jedną betę (negatywną, a jak...) + TSH, FT3, FT4 i prolaktyne:
TSH 3,460 µIU/ml (0,270 4,200)
FT3 2,98 pg/ml (2,04 4,40)
FT4 1,13 ng/dl (0,93 1,71)
Prolaktyna 13,45 ng/ml (4,79 23,30)
Cycki mi opadły. Jakie TSH...
Wizyta u gina dopiero w środę.
Znalazłam ponoć dobrego endo-gina, tylko jego recepcja jak na złość nie odbiera tel %^$^^^^$^$%#%#%
15 Lipca odwiedziłam Klinikę Macierzyństwo. USG - wszystko wygląda wzorowo. Na TSH dostałam Euthyrox 50. Dodatkowo Metformax 500. Nie wspomniał nawet o dupku. Kazał skupić sie na obniżeniu TSH i przyjść na kolejne USG miedzy 3-5 dc. Podpatrzymy jak się złuszczam i rozpoczniemy kuracje od początku cyklu.
Tylko że ja przecież nie chcę @
Łykam tą chemię. Miałam wrażenie, że pobolewają mnie nerki. Chce mi się jeść...
Od jutra chyba zaczne post Dąbrowskiej, inaczej niebawem nie zmieszcze sie w drzwiach...
[IMG][/img]
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lipca 2016, 17:42
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2705a1d5abbb.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/991f5865c2af.jpg
Bladzioch! Jeszcze nie dowierzam, boje sie postawic plusa.
Jutro beta!
Ale micha cieszy mi sie niemilosiernie:)
EDIT
Test 11dpo
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1416769d1937.jpg
Beta: 68.93
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 sierpnia 2016, 09:26
Z chęcią będę śledziła Twoją historię :) 3mam kciuki za wyczekany finał <3
Skąd ja to znam? Jakbym czytała o sobie...