Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Marzenia o dziecku
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Marzenia o dziecku
O mnie: Jestem Kinga, mam 30 lat, jestem szczęśliwą żoną, mam cudownych rodziców, kochaną siostrę i fantastycznych przyjaciół, lubię swoją pracę. Do pełni szczęścia brakuje mi i mojemu mężowi naszego małego cudu...
Czas starania się o dziecko: od 12.2016
Moja historia: Podjęliśmy decyzję, że chcemy żeby nasza rodzina się powiększyła, że mamy pracę, dom, teraz czas na dziecko. Myśleliśmy, że to będzie łatwe, miłe i przyjemne i raz dwa i będę w ciąży. W grudniu 2016 poszłam do ginekologa. Lekarz zlecił badania i polecił żeby się starać. Przez 1,5 roku tylko badał mnie, kazał łykać leki. W czerwcu 2018 postanowiłam iść do innego lekarza... Miałam dość... Niestety, lekarz ewidentnie się spieszył do domu ( byłam jego ostatnią pacjentką tego dnia), właściwie nic nie stwierdził, poza tym, że jestem jeszcze młoda i mam czas i proszę się starać i odstawić wszystkie dotychczasowe leki... Wróciłam do domu z płaczem... Postanowiłam szukać dalej pomocy. Wtedy trafiłam na lekarza, który stwierdził, że musimy zbadać też męża. No i się zaczęło. Słaby wynik testu po stosunku, obniżone parametry nasienia, fragmentacja 16%, badanie drożności jajowodów ( na szczęście drożne). Czekanie na konsultację u urologa- okazało się, że mąż ma żylaki. Zapadła decyzją o zabiegu. Po zabiegu, po 3 miesiącach parametry nasienia lepsze ale fragmentacja 20%. W międzyczasie badanie kariotypów ( prawidłowe) , ale mam mutację MTHFR oraz mutację Leiden. Podjęliśmy decyzję o podejściu do invitro. Trochę się stresujemy, ale mamy nadzieję, że się uda
Moje emocje: "Te kilka słów może być droższe niż pieniądze, Słodsze niż cukier i coś, na co dzisiaj mam ochotę, Może być lepsze niż jutro i pojutrze, Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć (...)"

27 lutego 2020, 12:44

Pierwszy raz nie mogę się doczekać @... Od 2dc mam zacząć brać anty i między 1 a 5 dc iść na badanie krwi. Później czekanie do 11.03 - mamy na tej wizycie podpisać dokumenty i ustalić od kiedy brać zastrzyki . Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to lekarz chciałby zrobić pick-up w okolicach 6.04.
Tak bardzo bym chciała, żeby się udało

2 marca 2020, 09:58

1dc
Doczekałam się :D pierwszy raz w życiu tak czekałam na @ :D Od jutra zaczynam brać tabletki antykoncepcyjne i rano lecę na badanie z krwi

3 marca 2020, 17:15

2dc
Dziś zaczęłam łykać tabletki antykoncepcyjne i rano byłam zrobić jeszcze badania z krwi, które zlecił lekarz przed stymulacją do invitro.
Odebrałam przed chwilą i trochę się zdenerwowałam...
LH - 3,7
FSH - 4,4
TSH - 1,370
Białko wiążące hormony płciowe (SHBG) - 14 ( wartość referencyjna 26,1 - 110,0)
E2 - 23
Testosteron - 1,91 ( wart. ref. 0,29 - 1,67 )
Siarczan dehydroepiandrosteronu (DHEAS) - 462 ( wart.ref. 98,8 - 340)
Przeciwciała anty - TPO - 120 ( wart. ref. <34)
Co ja mam teraz zrobić??? :( :( :(

10 marca 2020, 12:33

9dc
Wyniki, które ostatnio dostałam podesłałam do lekarza. Doktor stwierdził, że nie mam się tymi wynikami denerwować i przyjść normalnie na wizytę. Wizyta jest jutra. Nie mogę się już jej doczekać, bo dowiemy się kiedy mamy ruszyć z zastrzykami, ale z drugiej strony zastanawiam się, czy to wszystko nie zostanie przesunięte w czasie ze względu na te wyniki. Z jednej strony chciałabym, żeby już było po pobraniu, ale wiem, że może lepiej chwilę poczekać i uregulować to co nie jest w porządku.
Oby do jutra ...

12 marca 2020, 07:58

11dc
Wczoraj wizyta w klinice. Podpisaliśmy dokumenty.
Dziś był pierwszy zastrzyk gonapeptyl. Mam zrobić osiem zastrzyków, co drugi dzień. Ale dziś musiał mi zrobić mąż, bo za bardzo się stresowałam. Trochę mnie szczypało na początku. Teraz wizyta 26.03 a rano tego dnia badania na estradiol i progesteron.

18 marca 2020, 09:49

17dc
Dziś rano już trzeci zastrzyk. Jutro ostatni dzień z antykami. Mam wtedy dostać plamienie. U nas na chwilę obecną nic nie odwołują. Jak byłam w sobotę oddać krew do badania ( bo miałam zrobić morfologię) to pani w rejestracji powiedziała tylko, że pobranie krwi i usg będzie umawiane na konkretną godzinę a później odbędzie się konsultacja z lekarzem online. Wiecie, przez to wszystko chodzę strasznie roztrzęsiona... Staram się sama siebie jakoś uspokajać, ale nie zawsze mi się udaje... Czytałam ulotkę tych zastrzyków i jest tam napisane o możliwości wystąpienia stanów depresyjnych, ale to chyba raczej u mnie nie występuje, po prostu to wszystko się na siebie teraz nałożyło... Dziewczyny a Wy jak się trzymacie w tym ciężkim czasie?

27 marca 2020, 07:52

6dc
W niedzielę, po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych przyszło plamienie.
Wczoraj byłam na pobraniu krwi i usg a później odbyła się konsultacja on-line z lekarzem. Dostałam kolejne leki a mianowicie deksametazon 1/4 tabletki raz dziennie no i menopur... oczywiście trzeba było trochę pojeździć po mieście, bo ogromny problem jest z tym lekiem... No ale wczoraj pierwszy zastrzyk za mną. Ale nadal mąż mnie kłuje :D kolejna wizyta 02.04. Pytałam też lekarza o to, czy w chwili obecnej są wykonywane transfery. Powiedział, że zaleca się je odsunąć w czasie, ale to musi być nasza decyzja... i wiecie jak to jest, rozum swoje a serce swoje...