jutro sie okaze czy @ czy moze II kreski. i okaże sie ile objawow potrafi sobie wmowic kobieta pragnaca dziecka
nawet kiedy nie chce i mimo tego ze duzo pracuje teoretycznie malo czasu na zastanawianie to ciagle wsluchuje sie w swoj organizm. jedyny objaw którego sobie na pewno nie wmawiam to bol piersi ale zawsze bola tez przed okresem wiec w sumie nie sa wyznacznikiem niczego. jajniki czuje czasami lekko zakluja ale tak chyba kazda z nas ma zadne uklucia nie powtarzaja sie czesto i nie sa mocno intensywne. niestety troche czuje sie okresowo brzuch jest taki ciezki czulam dzis nawet lekkie bole jak na @ ale poki co nic sie nie dzieje. no prawie nic poza ta mala plamka krwi na bieliznie. jak ja zobaczylam bylam pewna ze to juz okres ale poza tym to czysto. sluz jest lepki kremowy chwilami rozciagliwy do konca nie moge nim sie sugerowac bo wcześniej az tak go nie obserwowalam ale wydaje mi sie ze lepki mam zawsze w 2 fazie. poza tym inne jest jedynie moje samopoczucie dzis. chwilami robilo mi sie nawet slabo nie mdlalam nie krecilo mi sie w glowie ale czulam sie troche jak przy naglej zmianie pozycji. przyspieszony puls szum w glowie uszach no nic fajnego ale moze to tez przemeczenie. wzielam dzis zelazo moze czegos mi brakuje. zawsze dzien przed okresem mam straszne bulgotanie w podbrzuszu nie wiem jak to nazwac do konca ale czuje i slysze czesto jak sie tam przelewa. teraz natomiast czuje tez ze cos tam sie przelewa więc objawy mocno @. boje sie troche jutra prawdopodobnie okresu przez noc nie dostane i rano wstane i zrobię test ujrze jedna kreske i bedzie mi przykro. normalne. niby malo prawdopodobnie wydaje sie to ze moglabym byc w ciazy ale zawsze jest taka glupia nadzieja.