X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Miesiąc za miesiącem...czekając na cud
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Miesiąc za miesiącem...czekając na cud
O mnie: Cześć, Mam na imię Karolina, mam 35lat, od ponad roku szczęśliwa mężatka . Życie zawodowe... 10lat w jednej firmie , praca w gastronomii , tryb stojący i stresujący . Coraz częściej myślę o zmianie pracy jak zajść w ciążę nie możemy by odpocząć psychicznie , aczkolwiek każdy mówi ,doradza że skoro mam pracę na czas nieokreślony mam wytrzymać by potem nie było za późno.
Czas starania się o dziecko: Grudzień 2021r.
Moja historia: Pandemia, coronawirus, siedzimy w domach- wszyscy. W końcu mam czas dla siebie ... Do pracy chodziłam na 15/20h tygodniowo , tryb siedzący i czytający książki. Co by tu dalej robić ... założyłam sobie Tindera,aplikację . Czysto koleżeńsko poznałam mężczyznę , który okazała się najwspanialszym facetem pod słońcem. ( Będę pisała w skrócie bo romansidło mogłabym napisać ). Wprowadził się do mnie po 5 miesiącach i tak zostaliśmy parą ( obecnie jesteśmy małżeństwem ). Rok później... ponownie Corona, wszystko zamknięte i znowu identyczny czas pracy... 1 czerwca 2021 Nas otworzyli . Wszystko zapowiadało się pięknie do momentu , gdy moja miesiączka zaczęła się spóźniać 9dni. Z racji Tego ,że od zawsze mam nieregularną miesiączkę nie przejęłam się w ogóle. Czułam tylko bardzo napuchnięte piersi i twarde sutki. Nic do głowy mi nie przychodziła , bo przecież znamy się od roku ... toć to za szybko na mówienie o ciąży . Zadzwoniłam do koleżanki i śmieszkujemy o moich objawach, pewnym głosem zasugerowała ,że mam iść po test ciążowy . Wyszły 2 kreski. Zamurowało mnie. Byłam przerażona. Ale ,że jak...i co teraz...jak z pracą jak Nas otworzyli...jak sobie poradzimy ? mln myśli, pytań na minutę. Dzień później idę do ginekologa prywatnie , który potwierdził ciążę. I w tym momencie , nadal szok. 2 tyg później jestem umówiona do gina na NFZ i to był błąd. Najbardziej znieczulony lekarz jakiego poznałam... byłam 1 x w ciąży z USG wyszło, że mój pęcherzyk jest podłużny , rozciągnięty ... idę z powrotem i z powrotem ... robimy masę badań , po drodze 5x w szpitalu wylądowałam ze wzg na plamienia , czekamy na serduszko... niestety nie pojawiło się . Przeszłam 16.07.2021 łyżeczkowanie . Nie da się tego opisać jaki ból człowiek w sobie nosi . Od tego momentu staramy się o dzidziusia ale nic z Tego, od maja 2023 chodzę do kliniki od niepłonności Gameta. Masę badań , jestem po histeroskopii , do której koniec końców nie doszło przez moje tyłozgięcie i pobrali tylko biopsję z której wyszło Przewlekłe zapalenie endometrium . Wrzesień 2023 jestem na antybiotykoterapii, w Nowym roku idę z powrotem do ginekologa i zobaczymy co dalej... a po droczę mam poradnię genetyczną , ponieważ podejrzewają u mnie insulinooporność bądź trombofilię - wizyta zaplanowana na 8.01.24 . Również muszę wyleczyć hemoroidy 2 st , które krwawią ( leczenie farmakologiczne ). Tarczyca w bardzo dobrym stanie . Od ponad 2 lat nie wiedzą co mi jest, dlaczego nie możemy być w ciąży, nikt nic nie potrafi powiedzieć . Ta niepewność jest tak straszna . Styczeń 23.2024r urodziny mojego męża- wizyta w poradni Gameta , podeszłam do sytuacji bardzo wyluzowana aż tu nagle SZOK- dr wprost powiedział i IVF . Zamurowało mnie , mąż spokojnie podszedł do sytuacji ( jak trzeba zrobić wszystko bo nie ma innego wyjścia to damy radę). Rozpłakałam się gdy to usłyszałam. Nie ma wyjścia już dla Nas :( Aktualnie jesteśmy w trakcie badań ( 22.02.2024 ) Czekamy na wszystkie wyniki i ruszamy dalej....
Moje emocje: smutek, niepewność, rozczarowanie, coraz bardziej w to nie wierzę

30 listopada 2023, 19:07

2 miesiąc , gdy wpisuję temperaturę do apki. Ten miesiąc wygląda obiecująco do momentu, gdy od owulacji , dzień po zaczyna się plamienie... Każdy może powiedzieć ,że to normalne bo dochodzi do implantacji ale uwierz, widzę te plamienia od ponad 2 lat od owu do okresu ;( Zrobiłam sobie rano test ciążowy i ponownie jedna kreseczka a wykres wygląda obiecująco. Plamienie dzisiaj wystąpiło bardziej "rozwodnione" boje się . I czuję ,że w ciągu tyg miesiączka nadejdzie.

14 grudnia 2023, 09:48

Badania .
Morfologia krwi z różnicowanymi leukocytami wyszła dobrze.
AIAT 18/35MAX
KREATYNINA 0,83/0,95MAX
GLUKOZA 91/99MAX
MOCZ dobry
TSH 3-cia generacja 1,938/ 5,33MAX

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 grudnia 2023, 09:49

27 grudnia 2023, 18:27

Dzisiaj mialam wizytę u urologa . Główną przyczyną dlaczego udałam się do lekarza jest częstomocz , niepowodzenie w zajsciu w ciaze i plamienia .Po przeprowadzonym wywiadzie dr stwierdził iż moge mieć bakterie ********. Zalecił mi antybiotykoterapię miesięczną i po ok 1,5 miesiącu wrócić i dalsze leczenie będzie.
Śmiał się,że nie jestem pierwsza pacjentka z częstomoczem a ginekolodzy nie znają przyczyny niepowodzeń zajścia w ciążę- daje mi pół roku i zajdziemy z mężem. Zastosuje się do zaleceń i zobaczymy co z Tego wyjdzie ...

4 stycznia, 18:12

I stało się .... pękłam , nie wytrzymałam ciśnienia jakie mam na sobie od ostatniego prawie roku. Mowa tutaj o pracy i na dodatek ciąży, której nie ma .
1stycznia byłam u siebie w biurze poinformować ,że najprawdopodobniej będę za 3 msce odchodziła albo przejdę na 1/2 etatu.
2 stycznia utwierdziło mnie przekonanie, że nie warto się zażynać w pracy gdzie jesteś niedoceniany . Moja kierowniczka dowiedziawszy się ,że chce odejść nie próbowała mnie zatrzymać a wręcz przeciwnie. Chciała ze mną porozmawiać jaki to ja stosunek w ost czasie mam do pracowników, jak się odzywam (śmiech) , przez 9,5 roku było ok a gdy człowiek jednak mówi co myśli i chce iść do przodu to słyszy takie coś i na koniec tekst " to za 3 miesiące ...". Nie wytzrymałam , rozpłakałam się .... to wszystko co się dzieje w firmie ,życiu moim zdeptało mnie...
Nie chce skupiać się już tylko i wyłącznie na ciąży , chcę żyć ... człowiek może w głowę dostać .

Kochane moje dziewczyny, które to czytacie .... Moja rada na Nowy Rok. Jak macie plany , nie bójcie się powiedzieć co myślicie. Idźcie za głosem serca . Do przodu !!! :)

12 stycznia, 13:17

08.01 poradnia genetyczna , rozszerzone BRCA1 i bardzo dobre wyniki ufff ;) Tutaj nie muszę się martwić.
Pani dr chce rozszerzyć teraz BRCA2 że wzg na to ,że w rodzinie mama babcia ciocia rak.
Kolejna teleporada 19.02

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 stycznia, 00:55

19 stycznia, 12:37

Dzisiaj są moje urodziny, kończę 35lat. Od 30roku życia nie cieszą mnie. Staje się starsza, mam wrażenie ,że nie osiągnęłam wszystkiego o czym marzę. Mam kochającego męża, dom ale brak dzieciątka. Staramy się i nic z Tego...
Dzisiaj po pracy męża wychodzimy na kolację i drinka, prezent. Miłe i to ,że w końcu zapomnę na s o codzienności .

23 stycznia, 17:44

Dzień dobry nowy dniu, tak sobie powiedziałam z rana.
Przywitaliśmy się z mężem całuskami. Mąż dzisiaj obchodzi 37urodziny. :) Dzień zaplanowany... wyjazd na 11:50 do Gamety na konsultacje, obiadek urodzinowy z mężem. Zakupy. Cóż może być nie tak... a tymczasem - zderzenie z rzeczywistością uderzyło ze zdwojoną siłą.

11:50 dochodzi do spotkania z dr Sochą w gabinecie. Na początku rozmowa , jak zawsze. Badanie USG. Pytania jak się czuje, jak po antybiotykoterapii? kiedy miesiączka była, który cykl itd. Czyli norma.
i pytanie ... " Jaki mamy dalszy plan?" . Przez moment , na ułamek s zamurowało Nas... hmmm plan, jaki plan? W ostateczności IN VITRO odpowiedziałam ( w ogóle bez przekonania) . I w tym momencie umarłam po pierwszym zdaniu jakie wypowiedział, już nic do mnie nie dochodziło. Tylko czułam jak mnie uderzają w poleczek słowa , które wypowiada . I ta myśl w głowie "przestań proszę , zaraz ucieknę , zapadnę się pod ziemię " . Dr przyznał, że tutaj wchodzi projekt ,który ruszył IN VITRO z dofinansowaniem. Opowiedział jak to wyglądać może , jakie badania musimy oboje zrobić ... Konkretnie powiedział, że tutaj szans na ciąże przy naturalnym staraniu się , inseminacji mogą być znikome, wydawanie pieniędzy itd. Powiedział głośno i wyraźnie o IN VITRO, tak ... tak... trzeba to głośno powiedzieć , bo "skoro miałabym być w ciąży to byłabym już dawno , a nie 2,5 r starań a tu nadal nic. Tym bardziej, że z całego wywiadu, zabiegów itd nic się nie polepszyło . A nawet mogę mieć rąbek % endomitozy, która mi uniemożliwia zajście w ciążę. " . Tak bardzo wolno wszystko do mnie dochodziło. Uświadomiłam sobie ,że te nadzieję , którą miałam , bo do samego końca ma się . Wszystko i tak na nic.
Potrzebuje czasu , chwilki na przetrawienie wszystkiego i trzeba ruszyć z leczeniem.
Bardzo się boję, ale w końcu dostałam odpowiedz KONKRETNA , NA TEMAT .
Ten ROK musi być NASZ .

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 stycznia, 17:48

6 lutego, 11:41

Dzisiaj bylam w Gamecie na pobraniu krwi z AMH, ESTRADIOL, TSH, FSH. Wyniki popołudniu ( napisze później).
Przygotowujemy się do in vitro. Czas na badania, które mnie ,Nas zakwalifikują.

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 lutego, 13:20

7 lutego, 07:54

Wyniki:

TSH 2,100 ulU/ml
FSH 7,60 mlU/ml
Estradiol 54,3 ng/l
AMH 2,47 ng/l

Wyniki są po środku , więc są dobre ;) nie muszę się martwić, chyba 🙈🙊

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lutego, 07:56

18 lutego, 16:08

Moje Piątkowe wyniki przed in vitro ( część ) :

1).Wirus zapalenia wątroby typ B
Antygen HBs - ujemny

2).Wirus zapalenia wątroby typ B
Przeciwciała anty HBc całkowite - niereaktywny

3).HCV przeciwciała
Przeciwciała anty HCV - niereaktywny

4).Toxoplasma gondii IgG
Przeciwciała w kl. IgG - 562,20 IU/ml

5).Toxoplasma gondii IgM
Przeciwciała w kl. IgM - 0,325 S/CO

6).Wirus różyczki (Rubella virus)
Przeciwciała w kl. IgG - 145,0 IU/ml

7).Wirus różyczki (Rubella virus)
Przeciwciała w kl. IgM - 0,6 AU/ml

8).Cytomegalowirus (CMV)
Przeciwciała w kl. IgG - 1363,000 U/ml

9).Cytomegalowirus (CMV)
Przeciwciała w kl. IgM - 0,217 S/CO

10).Wirus HIV
HIV Ag/Ab (Combo) - ujemny

11).Kiła (Treponema pallidum), przeciwciała IgG/IgM
Kiła (Treponema pallidum), VDRL - ujemny

Czekam na :
12).Panel urogenitalny: Ch.trachomatis, M.hominis, M.genitalium,U. urealyticum/U. parvum met. real time PCR, jakościowo .
13).Cytologia ginekologiczna (realizacja w dniach roboczych: 10 - 11)

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 lutego, 16:10

18 lutego, 16:15

Mojego męża Piątkowe (16.02.24) wyniki przed in vitro ( część ) :

1).Wirus zapalenia wątroby typ B
Antygen HBs - ujemny

2).Wirus zapalenia wątroby typ B
Przeciwciała anty HBc całkowite - niereaktywny

3).HCV przeciwciała
Przeciwciała anty HCV - niereaktywny

4).Cytomegalowirus (CMV)
Przeciwciała w kl. IgG - 151,100 U/ml

5).Cytomegalowirus (CMV)
Przeciwciała w kl. IgM - 0,215 S/CO

6).Wirus HIV
HIV Ag/Ab (Combo) - ujemny

7).Kiła (Treponema pallidum), przeciwciała IgG/IgM
Kiła (Treponema pallidum), VDRL - ujemny

15 marca, 11:24

Wyniki cytologii ginekologicznej przed cala procedura IVF .
Chyba niezbyt dobrze wypadły.
20.03 mam gina i zobaczymy co powie ....

JAKOŚĆ ROZMAZU:
rozmaz nadaje się do oceny

OGOLNA CHARAKTERYSTYKA ROZMAZU :
Obraz cytologiczny w granicach normy ( nie stwierdza się srodnablonkowej neoplazji ani raka) - NILM.
Interpretacja wyniku
Czynniki biologiczne ;
Grzyby , które morfologicznie odpowiadają Candida .

Kontrola wg zaleceń lekarza .

20 marca, 10:35


8:50 dr Socha Gameta Bydgoszcz .

I po wizycie :) dr powiedział, że wyniki mamy bardzo dobre . Jedynie co mu sie nie podoba , moja masa ciała. Przy stymulacji musze troche ciałka nabrać a to ciężkie:(. Powiedział, że i z tym sobie poradzimy .
Deklaracje złożone do UM . Czekamy do miesiąca za odpowiedzią,dofinansowaniem.
I ruszamy ....
Oby pomalutku wszystko szło do przodu 🤞🤞

Jeżeli wszystko będzie dobrze to za miesiąc na 7dni przed miesiaczka spotykamy się i zaczynamy 🫠.

Odczucia... jest nadzieja . Oby tak było. Nie liczę na 1x , ale będę w to wierzyć.



I jeszcze jedna rzecz .... tak jak od lat mam plamienia zaraz po owulacji to mój organizm "znormalniał" . Od wcześniejszego cyklu nie mam plamień a wydłużyła mi się miesiaczka 6,7dni . Zobaczymy jak i ten cykl bo jestem po owulacji dr zrobił mi USG . Lewy jajnik ruszył w tym cyklu . I zgadza się, a nic dr nie mówiłam bo chciałam usłyszeć czy się zgadza z moimi odczuciami . Brawo :)

27 marca, 15:22

Ten dzień od rana był jakiś intuicyjnie pozytywny 😉 i kolejny raz intuicja nie zawiodła mnie ...
Przed sekundą dostalam telefon z Gamety z rejestracji , że dofinansowanie zostało pozytywnie rozpatrzone i pieniążki przyznane . Super wiadomość 💚.
Teraz tylko poczekam miesiąc na miesiączkę, ponoc 4.05 mam mieć i tydzien przed miesiaczka 26.04 podejść do dr , który wszystko Nam opowie co i jak , zaczynamy ... Boże! Tak się cieszę!!!!

Miesiączkę mam dostać 4.04 więc idealnie gdybym jutro poszla do dr ale muszę kierownictwo poinformować itd.
Czekałam tyle to miesiąc jestem w stanie poczekać.

28 marca, 15:59

Umówiłam się z dr Socha z Gamety na omówienie procedury do IVF na 25.04 h 10:00
Wtedy już dokladnie powie mi co i jak działamy....

🤞🤞

14 kwietnia, 11:45

Tragiczny okres mam ostatnio . Tak bardzo wszystko w ostatnim czasie mnie dołuje. Od pracy , w której wiedząc że staramy się, IVF . To robią wszystko żebym się zwolniła. Mój mózg ma tyle myśli, nie sypiam, dramat . Z mężem też non stop się kłócimy, nie czuje jego wsparcia.
Boję się tego IVF i mam bardzo mocno postawione w głowie,że się nie uda .
Dramat 🥺🥺

22 kwietnia, 22:34

Telefon od mojej Pani dr genetyczki, kolejne kariotypy pod względem raka - negatywne. Kolejna teleporada , rozrzerzenie 1.07.2024r.

25 kwietnia, 13:23

I już po wizycie...

Mam przepisany Estrofem i mam go brać do momentu aż dr powie stop. Po drodze miedzy 1 a 5 d.c. ( miesiączka wystąpi 4-5.05) mam podejść do gina , zobaczymy co i jak ( cały czas biorąc tab .) .
Następnie rozpoczyna się stymulacja ( zastrzyki ) przyjmuje preparaty powodujące wzrost pęcherzyków jajnikowych. I działamy dalej...
Na razie zobaczymy jak będę się czuła po estrofemie bo kazał mi zakupić od razu lek i wziąć 1 tab. i czuję delikatne mroczki przed oczyma...
Owulacja wystąpiła w tym cyklu w prawym jajniku:
* CL+drobne pęcherzyki + endo 11mm
* lewy jajnik : drobne pęcherzyki
Błona śluzowa 8,8 mm

25 kwietnia, 13:25

Na weekend wyjeżdżamy z mężem nad morze do Kołobrzegu , rocznicowo zapoznawczo 4lata miną .Musimy odmóżdżyc głowę od wszystkiego co ostatnio nas spotyka . Tylko nie wiem teraz czy z jacuzzi i basenu mogę korzystać hmmm ??

25 kwietnia, 13:29

Aaaaa i jeszcze jedna dobra wiadomość , odnośnie procedury IVF . Zapytałam się dr czy L4 może mi wypisać bo ostatnio co się dzieje w mojej pracy to nie porozumienie, wiedzą że będę zaraz na L4 ( tzn oni są pewni ;/ ) to robią wszystko żebym się zwolniła, o wszystko się czepiają, kasy mi nie wypłacili w jednym dniu, Dużo by pisać, STRES, STRES, i jeszcze raz STRES! :/
Więc od stymulacji ( zastrzyków ) wypiszę mi 3 tyg L4 uffff odpocznę psychicznie