Badania u ginekologa w kierunku planowania ciąży. Badania z krwi i cytologia. Badania wyszło dobrze. Nadmiar żelaza i niedobór witaminy D. Ginekolog nie kazała brać witaminy D jednak przestraszył mnie jej niedobór bo moja siostra ma niedobór i problemy z kręgosłupem więc wolę być ostrożna. Zaczęłam brać też kwas foliowy od tego momentu. Z cytologii wyszła infekcja Candida. Wzięłam Clotidal i od tamtego momentu nie mam infekcji więc chyba pomogło. Jeśli przez najbliższy czas nie uda się zajść w ciążę udam się do ginekologa i wyjdzie czy dalej ta infekcja jest przy okazji.
W tym miesiącu zaczęłam brać probiotyk. Mama poleciła mi bo jestem po mocnym przeziębieniu i został mi mocny kaszel. Lekarz jej mówił że biorąc probiotyki zwiększa się odporność. Zamówiłam probiotyk z 7 milionami bakterii jednak mi on zaszkodził. Cały miesiąc źle się czułam że myślałam że to ciąża i miałam nadzieję jednak to były złudne nadzieję i mimo spóźniającego się dwa dni okresu przyszedł i on. Był jednak całkiem inny niż zwykle bo było to w większości plamienie więc myślałam że to implantacyjne jednak trwało to 4 dni. Był dość skąpy ale dużo mniej bolesny niż typowy mój okres . Test zrobiony jeden jednak był negatywny. Zaczęłam brać witaminy od Phyto z cynkiem i innymi dodatkami. Mam nadzieję że pomoże mi.
Po świętach pojechałam z mężem do jego rodziców. Myślałam że ten czas dobrze wykorzystamy bo w tym tygodniu powinna być owulacja. Jednak jak kiedyś cieszyło mnie spotkanie z teściami tak teraz coraz gorzej to wspominam. Teście a szczególności teściowa są bardzo anty na dzieci i nie chcą żebyśmy mieli jakiekolwiek. Nawet wszystkim naopowiadała jakie my mądre jej dzieci jesteśmy że nie chcemy mieć swoich. Z góry założyła że mamy nie mieć dzieci bo ona ma takie widzi mi się. Otoczenie tu też nie sprzyja bo też są anty na dzieci w większości. Tylko słyszę jak nie od niej to od znajomych tu same negatywy. Nawet dziś mi powiedziała że wyrzuciła poduszkę dla dziecka po swojej jedynej wnuczce bo po co jej potrzebna czyli już od dawna założyła że nie będzie mieć wnuków i koniec. Czuję się tu zestresowana i nie w humorze. Wczoraj późno wróciliśmy więc poszliśmy spać. Mam nadzieję że w tym tygodniu uda nam się coś podziałać ale czarno to widzę. Albo nie będzie ochoty,czasu lub możliwości albo nie uda nam się przez te atrakcje kolejne... Już mi brak sił na to wszystko... Czemu innym się udaje bez stresowo a u nas tak trudno i tylko lecą dni bezskutecznie.... To nie mój miesiąc. Źle się zaczął ten nowy rok który liczyłam że jednak przyniesie nam mała iskierkę w postaci maluszka. 🥺
Teściowa od paru dni mnie męczyła z nią wypić. Nie chce wnuków więc pewnie nawet przez myśl jej nie przeszło że się staramy i dlatego ograniczam alkohol wręcz go nie pije chyba że nie mam jak się wymigać to od oka łyka wezmę. Tak też było teraz. Tak mi zawracała gitarę że zgodziłam się troszkę wypić. Skończyło się że wypiliśmy z nią i mężem jakoś 3 kieliszki. Nie miałam wciąż humoru po tych atrakcjach jednak chyba alkohol i nerwy zmobilizowały do ❤️😂. To był tak mi się wydaje dzień lub przeddzień owulacji. Ciężko mi ocenić. Jednak i tak ten miesiąc straciłam na niepowodzenie i nawet nie zwracam na nic uwagi jak w sumie tydzień który sugerował owulację zmarnowany. A wątpię że alkohol +❤️= większe szanse na 🤱🏻. To by był hit i cud po prostu a na to nie liczę. 😂 Mam w planach zakupienie testów owulacyjnych żeby oceniać kiedy jest najlepszy czas i oszczędzić sobie stresów jak teraz że panikowalam że marnujemy czas bo nie wiedziałam kiedy będzie 🐒 i że w tygodniu co zaplanowałam sobie wyjazd do teściów będzie najlepszy czas. 🤦🏻♀️Dowiem się może też kiedy mam owulację i czy wgl mam ale chyba mam z tego co zrozumiałam ginekolog. 🙈
21dc
Dziwne ale chyba 🐒 przyjdzie wcześniej. 🤔 Od wczoraj zaczęły mi się objawy na które nie zwracałam uwagi ale dzisiaj są bardziej widoczne. Według aplikacji Owu powinnam dostać po 28 dniach gdzie zawsze mam po ok 30 a ostatnio nawet po 32 dniach był a tu objawy 9 dni przed. Nie liczę na cuda bo ten miesiąc i tak skazałam na niepowodzenie po tych atrakcjach i że było tylko 3 ❤️ bo mój miał fochy przez przeziębienie. 🙄 Teoretycznie to było w tygodniku płodnym ale póki nie robię testów owu to ciężko mi ocenić bo mogę się mylić. Zamierzam je kupić jak przyjdzie 🐒 żeby nie wydawać pochopnie jak jednak różnie może to być. Wczoraj było mi strasznie zimno, czułam się zmęczona i senna. Myślałam że mnie przeziębienie bierze. Miałam też zgagę ale to pewnie po zupie meksykańskiej i zaparcia nie wiem czemu. 🤔 A dziś wstaje, uda ciepłe, oczywiście dalej zaparcia, jak i wczoraj tak i dziś delikatnie piersi bolą po bokach, czuje pod brzuchem jakaś delikatna rewolucje do tego szybko się mecze i mam kołatanie serca. Oj chyba tym razem przyjdzie wcześniej 🐒🙄.
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 stycznia, 12:20
26dc
Zostało jakieś 3 dni okresu a coraz gorzej się czuje. Chyba wątpię że mi się wydaje to wszystko. 🤔 Miałam dwa dni lżej to się nie przejmowałam, ale dziś to aż mi się nic nie chce. Oczywiście znowu miałam jakieś głupie sny. Rano obudziłam się z bolącym kręgosłupem i piersiami do tego było mi trochę niedobrze że bałam się raptownie wstać. Do godziny 11 więc w ciągu 3 godzin byłam 5 razy w łazience na siku. Po śniadaniu bolał mnie brzuch albo takie skurcze ale przeszło mi po leżeniu . Coraz mam lekkie zawroty głowy, brak sił, niedobrze mi trochę, ciężko mi się myśli i funkcjonuje mimo pięknego słońca na zewnątrz. Miałam tyle pomysłów na dzisiejszy dzień a nie mogę się doczekać aż się skończy. Najlepiej chciała bym żeby już przyszedł dzień 🐒 i niech się wyjaśni czy idzie z zdwojoną siła czy co jest. 😂 Nie jest to zatrucie bo odkąd mężowi zaszkodziło ostre to od paru dni robię lekkie delikatne posiłki żeby mu pomóc więc sama też tak jem więc nie ma czym zaszkodzić. Od paru dni zaczęłam też dużo pić wody więc te objawy są dość dziwne i uciążliwe. 🙄 Może jakbym parę miesięcy temu nie była tak pewna siebie to bym miała teraz zapas testów a tak czekam na 🐒 z jednym testem bo szkoda mi go marnować jak wyjdzie negatyw a trzeba było może jednak poczekać parę dni i by wyszło czy był fałszywy czy nie.🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 stycznia, 12:31