Być może powinnam zacząć... mój drogi pamiętniczku... Ostatni pamiętnik prowadziłam w dzieciństwie, i to przez niedługi czas. Gdyby ktoś rok temu mi powiedział, że znowu zacznę to bym się uśmiała. Nie tylko jeśli chodzi o pisanie pamiętnika, (bo to w sumie fajna sprawa, na stare lata robię się sentymentalna) ale o to jak zmieniło się moje podejście do pewnych spraw: czytanie "bzdetnych" postów na forum, i nie tylko czytanie ale chęć sprawdzenia czy to i tamto zadziała? skoro innym pomaga to może mnie też pomoże? Mówię tu o ziółkach, różnorodnych suplementach, jedzeniu ananasa w taki a taki dzień cyklu, picie winka i jedzenie migdałów, i robienie świecy po stosunku... Ja, człowiek małej wiary, o podejściu bardzo racjonalnym do życia.
Teraz jednak etap mojego życia można byłoby nazwać pod tym względem KRYZYS ŚWIATOPOGLĄDOWY...
Dzisiejszy dzień, w szczególności wieczór dosyć trudny. Co poskutkowało nawet nerwami na pierworodnego.. Jutro prawdopodobnie dostanę okresu, a to dzień od kilku mieś najtrudniejszy dla mnie ( i myśl ZNOWU???BUUU). Męża nie ma, więc przeczytałam, mam wrażenie większość wątków na tym forum... I dostałam totalnego mętlika w głowie, a gdyby tego było mało to poczucie wielkiej niepewności mnie ogarnęło. Niepewność jeśli chodzi o działanie mojej gin, czy leczenie okaże się skuteczne, czy w ogóle jest prowadzone prawidłowo... I z tyłu głowy ostatnie jej słowa po mojej ostatniej u niej wizycie "Bardzo bym chciała Pani pomóc"... Też bym chciała, żeby mi pomogła... a przynajmniej, żeby nie zaszkodziła, bo już takie myśli mi chodzą po głowie... Jedno wiem, 13 listopada idę na cytologię, w tym mies też zrobię u niej monitoring a z wynikami udam się do poleconego przez koleżankę lekarza... Jest bardziej doświadczony, potrzebuję konsultacji z kimś innym... W tym momencie bardziej boję się o moje zdrowie - czy problemy z szyjką są wynikiem jej uszkodzenia podczas pierwszego porodu? czy płyn w zatoce Douglasa widoczny od kilku mies to jakaś infekcja? Czy zrobiła mi wszystkie potrzebne badania, żeby stwierdzić przyczynę moich porażek??Kurcze, jak to możliwe, że chodząc regularnie do gin, dopiero takie problemy wyniknęły podczas starań??? I dlaczego stwierdza, że jeżeli pierwsze dziecko mam z tym samym partnerem to nie powinniśmy tak panikować? Mam wrażenie, że wykłady o niepłodności wtórnej chyba przegapiła na studiach... I oczywiście co mnie przeraża, to myśl, że w większości przypadków lekarzy pogrąża rutyna...A indywidualne podejście??? FUCK!!!
I powtarzające się dialogi z synem:
- Mamusiu, a masz już dzidka w brzuszku?
- Nie
- Ja chcę...
- Ja też chcę kochanie...
Też chciałabym kolejnym potomkom do snu opowiadać bajeczki... Bo dobraNoc to taka, gdy kołderką jesteś TY>>>
Unikaj spożywania „złych” węglowodanów takich jak: białe pieczywo, cukier, biały ryż i ziemniaki. Tego typu produkty zwiększają Twoją wagę, podwyższają poziom złego cholesterolu i zaburzają funkcjonowanie gospodarki hormonalnej odpowiedzialnej za płodność. Złe węglowodany mogą pogłębiać chorobę zwaną zespół policystycznych jajników, która jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę prawdopodobnie aż u około 10% kobiet. W zamian postaraj się jeść więcej warzyw, owoców, pełnoziarnistego chleba, pełnoziarnistych makaronów i fasoli.
Olej z wiesiołka to cud medycyny naturalnej od wieków. Jest też jednym z najstarszych znanych leków na niepłodność kobiecą. Od strony naukowych wyjaśnień olej ten zawiera cenny kwas gamma-linolenowy (GLA), będący zbawiennym lekiem na deficyt enzymu Delta 6-desaturaza, odpowiedzialnego za tworzenie się tak zwanych metabolitów wysokonienasyconych kwasów tłuszczowych, bardzo potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jeżeli tego enzymu będzie u człowieka za mało, albo w ogóle go zabraknie, zaczną nękać nas różne choroby, w tym dolegliwości skórne, jak egzema, łuszczyca oraz wykwity na paznokciach. Kwas GLA, zawarty w nasionach wiesiołka, a ostatnio - o czym coraz głośniej - również w ogóreczniku lekarskim, pozwala uzupełniać niedobór enzymu Delta 6-desaturaza.
źródło:www.sklep.starania.pl
Jedną z rewelacji są wyniki badań wpływu oleju z nasion wiesiołka na matki karmiące oraz ich dzieci. Badania te wspólnie z dr. inż. Stołyhwą prowadziła Urszula Pytasz z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. - Dokonaliśmy analizy próbek mleka dziewiętnastu matek karmiących - informuje dr inż. Stołyhwo. - Próbki te były pobrane między drugim a dwudziestym drugim miesiącem laktacji. Dietę kobiet karmiących piersią uzupełniano olejem z wiesiołka. Stwierdziliśmy, że już po upływie 9-11 godzin od wzbogacenia pożywienia kobiet o olej wiesiołkowy, w ich mleku nastąpił wzrost kwasu gamma-linolenowego oraz kwasu DGLA (dihomogammalinolenowego). Wniosek stąd, że można by wzbogacać dietę matek karmiących o olej wiesiołkowy, co będzie z pożytkiem dla noworodków i niemowląt. Wypada w tym miejscu podkreślić, że mleko w proszku, mimo że jest bogate w witaminy oraz inne składniki odżywcze, nie zawiera kwasu GLA, który jest przecież niezwykle potrzebny do prawidłowego rozwoju małych dzieci. - Można by zatem analizować mleko matek karmiących pod kątem zawartości kwasu GLA - sugeruje dr inż. Andrzej Stołyhwo. - Kobiecie, której pokarm zawierałby zbyt mało kwasu GLA lub nie miałby go w ogóle, można by zalecać stosowanie oleju z nasion wiesiołka. Można by również do każdej paczki mleka w proszku dołączyć opakowanie z olejem wiesiołkowym, posiadającym kwas GLA o identycznym składzie chemicznym, jaki występuje u w pełni zdrowego człowieka, u którego metabolizm kwasów tłuszczowych odbywa się prawidłowo.
źródło: http://www.forumakad.pl/archiwum/2000/09/19.html Wiesołkowe Fascynacje
Można kupić w postaci:
a) Olej z wiesiołka + witamina E w płynie. Zawartość 100 ml, odpowiednik 200 kapsułek. Producent: Oleofarm
b) Oeparol
Olej z wiesiołka tłoczony na zimno - 510 mg w kaspułce. 60 kapsułek. Producent: Agropharm
Dla kogo:
Polecamy wszystkim kobietom starającym się o dziecko, ale mającym problemy z występowaniem i ilością śluzu szyjkowego płodnego. Śluz taki jest niezbędny do zapłodnienia i zajścia w ciążę. Połączenie oleju i oliwy poprawia znacząco śluz już po 2 miesiącach. Niezbędny przy leczeniu hiperprolaktynemii, niedoczynności tarczycy. Olej z wiesiołka przedłuża fazę poowulacyjną, poprawia ukrwienie śluzówki macicy. NIEZBĘDNY PRZY STYMULACJI CLO. Polecany przy planowaniu chłopca. Jest też najstarszą metodą przyspieszania porodu ponieważ wywołuje skurcze dlatego osoby starające powinny przerwać kurację po owulacji.
Na jakie schorzenia:
brak śluzu
niedoczynność tarczycy
przyjmowanie clo
hiperprolaktynemia
problemy z owulacją
za niski progesteron
planowanie chłopca
źródło:www.sklep.starania.pl
Siemię lniane
Można kupić w postaci:
a) Olej z siemienia lnianego - Flax speed oil 200 kaps.
Hit olej z siemienia lnianego w kapsułkach, w jednej kapsułce aż 1000 mg oleju z siemienia lnianego co odpowiada 3 łyżeczkom oleju. Pomaga tez w odchudzaniu - koniecznie przy braniu leków sterydowych clo. Zastosowanie: 2 tabletki dziennie rano i wieczorem, przy braniu clo 3 tabletki dziennnie.
b) Siemię lniane mielone! 200 g na 50 porcji.
Siemię lniane jest bogate w następujące składniki: witamina E, cynk, kwas tłuszczowy omega-3, fitosteryny, flawonoidy, fitoestrogeny. Zawiera mnóstwo kwasów Omega 3. Daje świetne efekty i jest tani choć niezbyt dobry w smaku, jeżeli nie będziesz w stanie go wypić polecamy olej z wiesiołka. Zastosowanie:
Na poprawę śluzu - codziennie 2 razy dziennie zaparzyć 1 łyżeczkę.
Na zaparcia w ciąży - 3 razy dziennie zaparzyć 1 łyżeczkę i wlać do jogurtu i zjeść.
Dla kogo: Polecamy wszystkim kobietom starającym się o dziecko, ale mającym problemy z występowaniem i ilością śluzu szyjkowego płodnego. Śluz taki jest niezbędny do zapłodnienia i zajścia w ciążę.
Działanie: Wspaniale poprawia śluz, przeciwdziała zaparciom.
Fitoestrogeny blokują receptory estrogenowe, co przyczynia się do zmniejszenia podatności na nowotwory takie jak rak piersi, macicy, prostaty. Ta właściwość może być wykorzystywana do zmniejszenia niektórych skutków ubocznych występujących podczas leczenia sterydami. Dodatkowo fitoestrogeny w pewnym stopniu mogą przeciwdziałać niektórym niekorzystnym skutkom menopauzy.
Witamina E, jak wiadomo jest przeciwutleniaczem, a więc chroni komórki organizmu przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników. Dodatkowo występując razem z kwasem tłuszczowym omega-3, oraz flawonoidami, wywiera ochronny wpływ na serce, przeciwdziała zaćmie, miażdżycy, udarowi mózgu, pomaga też obniżyć wysokie ciśnienie krwi. Wszystkie składniki występujące w siemieniu lnianym pomagają obniżyć zbyt wysoki poziom cholesterolu.
źródło: www.sklep.starania.pl
Kochana życzę powodzenia! :)