Nie jestem dobra w pisaniu, ale potrzebuje już uwolnienia jakkolwiek nagromadzonych emocji. Od zawsze czułam, ze będę miała problemu z zajściem, nie wiem czemu ale moja podświadomość tak działała! Teraz zaluje, ze tak długo czekałam z ta decyzja, ale zawsze coś stało na drodze, praca, mieszkanie i znowu praca! Z mężem znam się już od liceum, ale decyzje o ślubie podjęliśmy dopiero 2017 i od tamtej pory wszyscy w rodzinie wyglądają dzidzi!!! My jeszcze chcieliśmy się ustatkować, ogarnąć swoje życie i tak w sumie do sierpnia 2020... wtedy podjęliśmy decyzje, chociaż nasze intensywne starania zaczęły się od października.
Czekam na 🐒 wyjątkowo długo, wiem ze nic nie będzie z tego cyklu (bezowulacyjny-potwierdzone przez usg)! Jutro miałam mieć wizytę z moja gin i miałka mi przepisać tabletki na wywołanie, ale dzisiaj dowiedziałam się ze niestety do wizyty nie dojdzie, wiec mam ja przełożona za 2 tygodnie ! Już nie czekam sama zaczynam brać luteinę, bo nie chce żeby ten cykl trwał wiecznie ! Jesteśmy umówione na monitoring cyklu...gdzie od 3dc mam brać NAC, jestem ciekawa czy coś pomoże na mój cykl.
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 kwietnia 2021, 17:19
Jutro kończę brać luteinę i będę czekam na 🐒 chociaż tak naprawdę nie widać jej ani nie słychać! Jestem zła, smutna i poddenerwowana tym czekaniem, tak bardzo chciałbym zacząć nowy cykl. Nowy cykl nowe nadzieje, a ja nawet tego nie mam 🥲 mąż zrobiła badania, czekamy na wyniki ale myśle ze u niego jest ok, to ja jestem wadliwym towarem😒
Miesiączko przychodz!! Ile można na ciebie czekać ?