Moja historia jest dość nieprzyjemna z guzem ale z dnia na dzień coraz bardziej przyjmuje to do świadomości i jestem spokojniejsza. Dni płodne miałam niedawno i w tym czasie się kochaliśmy zobaczymy co to będzie na razie odczekam ale w przyszłym tygodniu albo pod koniec tego zrobię test ciążowy i zobaczymy jaki będzie wynik. marzę o dwóch kreseczkach, ale najważniejsze to nie zakładać wszystkiego na tak albo na nie do przodu lepiej podejść do tego z dystansem i być cierpliwym bo po co potem się rozczarować