Konsystencja: mocno śluzowata (!!!), czas upłynnienia: 1,5h (!!!)
Liczba plemników w 1 ml - 4mln (norma >15 mln)
Ruchliwość: 20%
ruch szybki A: 7%
wolny B: 3%
nieprawidłowy C: 10%
nieruchome 80%
Żywotności:
po 4h - zachowana
po 24h - zanik aktywności (norma 8-10%)
Formy patologiczne: ok. 18% (norma) - chyba 18% dobrych
Leukocyty: 3-5 mln
Komórki okrągłe spermatogenezy: 2-3 ml
Rozpoznanie: oligoasthenoteratozoospermia
Nie napawa to optymizmem, ale dobrze, że przyczyna niepłodności została zlokalizowana.
Teraz już nie będę się tak szybko łudzić. Trzeba szukać pomocy, leczyć się i diagnozować.
Urolog, ginekolog, androlog. Zobaczymy co dalej...
Muszę zacząć myśleć o sobie i odciągnąć się od tego wszystkiego. Wracam do sportu i dbania o siebie, które zaniedbałam licząc na ciążę, której nie ma.
Przepisał mi też Gynalgin na zakażenie (podobno nic groźnego) i kazał brać tak samo luteinę. W ciąży znowu nie jestem, robiłam test rano. Mój gin pracował kiedyś w poradni zajmującej się niepłodnością i wie, że z leczeniem facetów jest tak, że rezultaty są słabe, często poprawa jest niezwiązana z lekami/suplementami.
Zakażenie to "erosio colli uteri" czyli nadżerka, którą mam już kilka lat.
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 lutego 2015, 17:46
- basen
- fitness
- badania męża
- wyleczenie zakażenia pochwy
- zdanie prawa jazdy
mąż z bakterii enterococcus faecalis z nasienia.
20.02 - początek NP - część błagalna (27 dni)
19.03 - początek części dziękczynnej (27 dni)
14.04 - ostatni dzień NP.
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 lutego 2015, 20:29
Wynik chlamydii męża - ujemny,
Moje TSH - 1,55 (wrzesień - 2,44)
Endokrynolog powiedziała, że przy staraniach nie powinno przekroczyć 2,5.
ft4 - 1,33 (norma 0,93 - 1,7)
Dziś kupiliśmy projekt naszego domu
Teraz 10 dni leczenia kolejny miesiąc stracony
Jak żadnego wniosku nie odrzucą, od początku sierpnia można zaczynać budowę w weekend majowy grodzimy się i będzie pierwszy grill