Fakt, że do najbliższej @ jest jeszcze sporo czasu, trochę mnie frustruje. Chciałabym już wiedzieć, czy się udało. Wiem, że pośpiech nie jest najlepszym doradcą. Staram się czymś zająć w ciągu dnia, kiedy nie pracuje, ani nie jestem na wykładach. Staram się nie wchodzić na strony internetowe i szukać informacji, keidy najszybciej mogę zrobić test. Robię tak co cykl, chociaż doskonale znam odpowiedź. Robię tak, bo liczę, że gdzieś będzie napisane, że mogę się dowiedzieć szybciej niż za 2 tygodnie. Staram się nie doszukiwać objawów ciąży, bo wiem, że to za szybko. Także pozostało czekać. Postanowiłam całkowicie odstawić alkohol ( może to oczywiste, ale ilość imprez rodzinnych u mojego N czasami to utrudnia). W czwartek, z moją przyjaciółką robimy sobie babski wypad na miasto. Trochę odpoczniemy
W weekend wracamy do domu z N. Czeka mnie samotny powrót po weekendzie do naszego wynajętego mieszkania, bo N doczekał się poniedziałkowej wizyty u lekarza. Mam nadzieję, że od razu zabiorą go do szpitala na zabieg ( nic skomplikowanego ) i szybko wróci. Zobaczymy.