Nadzieja Wrednej Zołzy słabnie..
O mnie: Nazywam sie Karina, a w internecie od wielu lat przybrałan pseudonim Wredna Zołza. Mam obecnie 24 lata i czuje, jak coraz szybciej czas przelewa mi sie miedzy palcami... Niestety
Chcialam sie na tutaj podzielić z Wami naszymi (moimi i mojego meza) przejściami w osiągnieciu planu podtrzymania nazwiska, czyli innymi slowy w dązeniu do potomka. :D
Nasze starania nie są uslane rozami, tzn ... moze i wlaśnie są ... dlugie i ostre kolce wystają z tych galązek ... Ale zeby nie przeciągac. Mam nadzieje, ze komuś sie takie coś przyda, chociazby w podtrzymaniu na duchu, na zasadzie, ze "innym jest gorzej", albo "inni tez mają problemy takie, jak ja".
W ramach wstepu to chyba wszystko. Czekajcie robaczki na ciąg dalszy, ktory jest obecnie w fazie przyspieszonej produkcji. Oczywiście, jak przystalo na prawdziwą powieśc nastepny odcinek bedzie historyczny.
Czas starania się o dziecko: Około 2 lat
Moja historia: Moja historia jest długa jak Wisła i skomplikowana jak budowa rafy koralowej.. w sumie sama nie wiem co mogłabym a co chciałbym tutaj napisać ..
Moje emocje: Smutek.. bezgraniczny który codziennie się pogłębia