Monitoring cykli nie wskazuje nic dobrego - żadnego jajeczka na froncie. Czas znaleźć porządnego lekarza, zrobić badania i się chociaż ogarnąć hormonalnie - poczuć co to znaczy mieć owulację... bo w sumie - co to znaczy mieć owulację? Jak się ją odczuwa? Nie znane mi odczucie.
W najbliższym czasie zmieni się wiele w moim życiu - jak los da rozpocznę nową pracę. Nie będzie to najlepszy moment na to, aby posiadać potomstwo jednakże chciałabym mieć regularne krwawienia, owulację, czuć się w pełni kobieco. Cykle 53 dniowe mnie nie satysfakcjonują ... Chyba najwyższa pora wziąć się w garść i przestać narzekać. Zacząć zauważać problemy Małża i wesprzeć Go. wiem, że też przeżywał negatywne testy ciążowe. Dlatego sobie odpuszczę.
Nie mniej jednak będę się nadal obserwować - ważne jest mieć pod kontrolą, czy owulacja występuję. Teoria mówi, że 1-2 cykle bezowulacyjne w roku u kobiety to norma... u mnie to chyba 1-2 cykle owulacyjne w roku to już duży sukces!
Cholera, Warszawa jest taka duża, ale żeby znaleźć dobrego lekarza to jest po prostu cud.
Nie chodzi tylko o to, aby znaleźć lekarza który potraktuje mnie jak człowieka, ale żeby też był w stanie zrozumieć moje potrzeby jakimi są zaspokojenie ciekawości co mi jest, a po drugie dostosowanie się do zasad NPR.
Najgorzej jest kiedy człowiek ma za dużo świadomości ...