X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki nie tracąc głowy
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
nie tracąc głowy
O mnie: Kobieta która od dziecka marzyła być matką. Kiedy przyszedł czas na to, aby zacząć się starać o dzieciątko okazało się że PCOS .... i to z brakiem owulacji, którą ciężko rozbudzić.
Czas starania się o dziecko: Poważna decyzja została podjęta we wrześniu 2014 roku ...
Moja historia:
Moje emocje: złość, gniew, smutek, rozgoryczenie, zazdrość ... póki co nic pozytywnego.

6 kwietnia 2015, 20:49

stuknął 7 miesiąc starań - dajemy sobie spokój. Póki co bez większych sukcesów, z lepszym czy gorszym nastawieniem. Po wielu kłótniach, problemach ale nadal razem.

Monitoring cykli nie wskazuje nic dobrego - żadnego jajeczka na froncie. Czas znaleźć porządnego lekarza, zrobić badania i się chociaż ogarnąć hormonalnie - poczuć co to znaczy mieć owulację... bo w sumie - co to znaczy mieć owulację? Jak się ją odczuwa? Nie znane mi odczucie.

W najbliższym czasie zmieni się wiele w moim życiu - jak los da rozpocznę nową pracę. Nie będzie to najlepszy moment na to, aby posiadać potomstwo jednakże chciałabym mieć regularne krwawienia, owulację, czuć się w pełni kobieco. Cykle 53 dniowe mnie nie satysfakcjonują ... Chyba najwyższa pora wziąć się w garść i przestać narzekać. Zacząć zauważać problemy Małża i wesprzeć Go. wiem, że też przeżywał negatywne testy ciążowe. Dlatego sobie odpuszczę.

Nie mniej jednak będę się nadal obserwować - ważne jest mieć pod kontrolą, czy owulacja występuję. Teoria mówi, że 1-2 cykle bezowulacyjne w roku u kobiety to norma... u mnie to chyba 1-2 cykle owulacyjne w roku to już duży sukces!

14 kwietnia 2015, 10:51

Wzięłam sprawy w swoje ręce. Miałam dość bycia tylko pacjentem który ma się dostosować do humoru lekarza. Nikt do końca nie wie co mi jest, ale każdy zapisywał by tylko hormony. Powiedziałam STOP! i sama wyruszyłam na pobranie z listą 15 badań. W laboratorium popatrzyli na mnie jak na szaleńca. Stwierdzili, ze na dobrego lekarza nie trafiłam dlatego muszę sama sobie radzić. Zapytałam czy jest Pani w stanie mi polecić kogoś dobrego. Stwierdziła że w jej przychodni jest mnóstwo dobrych lekarzy wystarczy się tylko przepisać. Zapytałam więc, czy są dobrzy bo są w Pani przychodni czy są dobrzy bo Pani korzysta z ich usług? Przewróciła oczami. Reakcja wskazywała że są dobrzy tylko dlatego że pracowali w danej przychodni. Sama Pani w rejestracji powiedziała, że lekarze z tej przychodni nie są skłonni dawać skierowań na cokolwiek - świetnie :/ znowu bym się wkopała...
Cholera, Warszawa jest taka duża, ale żeby znaleźć dobrego lekarza to jest po prostu cud.
Nie chodzi tylko o to, aby znaleźć lekarza który potraktuje mnie jak człowieka, ale żeby też był w stanie zrozumieć moje potrzeby jakimi są zaspokojenie ciekawości co mi jest, a po drugie dostosowanie się do zasad NPR.

Najgorzej jest kiedy człowiek ma za dużo świadomości ...