X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Notebook
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Notebook
O mnie: Na imię mi Magdalena :) rocznik 88! Zamężna jestem od września 2014. Mąż 13 lat starszy ode mnie. Muzyk. Często podróżuje :( Nie zawsze mogę z nim. Próbujemy zafasolkować od grudnia 2013...
Czas starania się o dziecko: od grudnia 2013!
Moja historia:
Moje emocje: Na początku zawsze optymizm, nadzieja, radość z serduszkowania, a później....rozczarowanie, złość, niechęć, irytacja no i łzy. :-/

23 marca 2015, 13:56

Kochane!
Postanowiłam i ja zacząć przygodę z pamiętnikiem. Od dłuższego czasu jestem biernym przeglądaczem OF.
Ale brak mi już sił. Wszystkie najbliższe mi kobitki albo już mają dzieci albo są w ciąży.
Moi dwaj bracia ledwo (przepraszam za wyrażenie) ściągną spodnie i zapładniają swoje żony. Mają po trzy córki. Mam 6 bratanic ... kocham je najmocniej na świecie, ale ściska mnie w serduszku, że nam nie udaje się. Niewiele osób wie, że tak długo się staramy zafasolkować. Dopiero 2 miesiące temu powiedzieliśmy o tym fakcie rodzicom. Oni oczywiście już załatwiają nam lekarzy na drugim końcu Polski itp... było to do przewidzenia :-/
Staram się nie załamywać. Przecież jestem SILNA! tak wszyscy myślą ... spoko, niech tak będzie.

Mąż jest 13 lat starszy ode mnie. Muzyk, często wyjeżdża. Są miesiące że w domu jest 4 dni w miesiącu :(
Nasienie, hormony u niego super. Lekarz powiedział, że może zapłodnić całe województwo. Ałaa. trochę zabolało :(

U mnie progesteron trochę za niski. Łykam 3 cykl duphaston. Poza tym nie robiłam innych badań.
Cykle zawsze miałam krótkie (ok.23 dni). Po dupku wydłużyły mi się do ok.24/25 dni.
10 kwietnia mam miec wizytę u swojego gina i zaczniemy działać dalej z badaniami nade mną :(

Podczas każdego cyklu mam takie zachwiania nastroju, że aż mi szkoda mojego męża. Śmiech, płacz, rozdrażnienie i tak w koło.Bidulek. Może wyżalenie się na OF jakoś mi pomoże ...? :)

Pozdrawiam Was w ten słoneczny, piękny dzień! :)

27 marca 2015, 11:26

Dzień dobry!
Dziś wstałam z okrutnym bólem głowy ;( Ał Ał. Od 15 lat cierpię na takie bóle. Leczyłam się już Poradni Leczenia Bólu. Bóle przeszły ale od 2/3 lat powróciły. Oczywiście tej migrenie towarzyszy światłowstręt, mdłości, zaburzenia równowagi. Pomaga mi 2 x solpadeine (musujące tabletki), pepsi i czekolada. Ale znam dojdę do siebie w 100% mija kilkanaście godzin. Gdy taki ból mnie złapie podczas dnia pracy to często muszę się zwolnić, bo bym umarła. Często też wymiotuję jak już nie mogę wytrzymać. Mam ochotę urwać sobie głowę...

Macie jakieś sprawdzone sposoby na ból migrenowy?
Mam dość łykania już solpadeine :(

A poza tym odliczam dni do testowania!!!!! Mam dobre nastawienie.
Miłego i spokojnego dnia Kochane!!!!

31 marca 2015, 08:26

Rozwaliłam się na miliony atomów!!!!!

Wstałam o 6:30. Mąż spał. Biegiem do łazienki zrobić sikańca (czułość 10). Miałam przeczucie, że to ten cykl! Nigdy tak nie czułam jak teraz. Mąż obudził się jak byłam w łazience. Cierpliwie czekał, z nadzieją, że za 9 miesięcy będziemy rodzicami. Był tak samo podekscytowany jak ja :)

1 kreska ... wypatruję drugiej krechy .... nic ... nie ma. What the fuck?! przecież to miał być ten cykl. Kurwa mać! Niemożliwe. Modlę się nad tym testem. Ale nie ma ... mija 5 minut .... a ja siedzę i próbuję zahipnotyzować, zaczarować test. Nie udaje się.

Wychodzę do męża zalana łzami ... Mąż widzę, zawiedziony. Nie chciał żebym to widziała. Skuliłam się w łóżku i wyję.
Kochany M. wiedział co mi zrobić. Zrobił mi kawę, dał tabliczkę czekolady oreo (kocham ją nad życie). Nic nie mówił. Nie ma sensu tu nic mówić. Po porostu ręce, cycki i dupa opadają na to wszystko.
Jak długo jeszcze ?!?!?! 10 kwietnia idę do mojego gin. Muszę go przycisnąć, żeby w końcu dowiedzieć się czemu tak długo nie mogę zafasolkować. Niech stanie na głowie, ale dowie się co jest nie tak.


A Wam Kochane Dziewczyny życzę miłego i lepszego dnia niż mój! :* Ja wzięłam NŻ w pracy. Pierdzielę to, nie mam siły udawać. Nie dziś!

Wiadomość wyedytowana przez autora 31 marca 2015, 11:59

10 kwietnia 2015, 08:03

Kochane!
Ile łykacie tabletek wiesiołka?

Ja chyba trochę przystopuję z tym wiesiołkiem. Mam wrażenie, że śluzu jest za duuuużo.
Łykam 4 tabletki dziennie, ale zjadę do 2. (tabl firmy GAL) Bez wkładki ani rusz. Nie jest to przyjemne uczucie.
Dużo za dużo mam tego śluzu, na razie jest wodnisty. Ale jest tak intensywny, że czuję w szyjce macicy jak spływa.
Miałyście tak....??

Miłego wiosennego dnia :*

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 kwietnia 2015, 08:03

13 kwietnia 2015, 23:50

hejjj!!
Dziś byłam na monitoringu nr. 1 w cyklu nr.16

Endometrium 10 mm.
Pęcherzyk dominujący w prawym jajniku. Owulacja jutro lub pojutrze. Kolejna wizyta w środę. Jeśli pęcherzyk nie pęknie, to zastrzyk w środę.

Usg bolesne :(
Ok.20:00 spore krwawienie.... co to znaczy????????????



Wiadomość wyedytowana przez autora 13 kwietnia 2015, 23:51

23 kwietnia 2015, 14:08

Ah jak ja kocham wiosnę! Człowiek ma ochotę żyć, wyjść gdzieś, uśmiechać się! Cudownie!

Mam znowu urlop już drugi tydzień (od stycznia miałam już 4 tyg wolnego)
Miałam sporo zaległego i do tego otwieramy nowy sklep w Toruniu i będę kierownikiem, więc miałam 2 tygodnie dodatkowo wolnego.
Cieszę się z tego awansu, chociaż trochę się boję, bo większa odpowiedzialność, ale lubię tą pracę. Tym bardziej, że to sklep z akcesoriami dla dzieci (znana sieciówka, ale żeby nie reklamować nie będę podawała nazwy :P). Moi klienci to rodzicie z dziećmi w przeróżnym wieku :) Często mamy mnie chwalą, że jestem taka cierpliwa i opanowana przy dzieciach :) haha

Gdyby okazało się, że zafasolkowałam teraz to byłby chyba problem...bo aneksu do umowy jeszcze nie mam, a za tydzień czeka mnie sporo ogarniania, dźwigania i przygotowywania sklepu... Dużo wchodzenia na drabinę, na duże wysokości itd. ale nie ma co gdybać. W ndz testuję to się okaże ;)

Dziś pobolewa mnie brzuch i czuję mocne rwanie, tak jak na miesiączkę.
Oczywiście lampka w głowie mi się zapaliła...to na pewno ciąża! O tak! yhy :) Już zaczynam się z tych moich objawów śmiać, bo co innego można robić? ;)

Biorę książkę i idę do ogródka poleżakować <3 w końcu!!!!!
Korzystajcie ze słońca Laseczki!
Miłego dnia!

P.S Dziewczyny!!! Ale mam ochotę na młode ziemniaczki, kalafior i fasolkę szparagową. Oczywiście wszystko z bułką tartą! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 kwietnia 2015, 14:14

28 kwietnia 2015, 08:44

Nowy cykl (17), nowe starania, nowe marzenia <3

Nie udało się i tym razem.
Nowy cykl spisuję na bezciążowy od początku.
Dni płodne - mąż wyjeżdża. Ja już wracam po urlopie do pracy, także nie ma opcji żebym pojechała z nim w trasę. Powiedział, że nawet na 2h przejazdem wpadnie na serduszkowanie. Okaże się... hyh

Od tego cyklu próbuję znaleźć pozytywne strony tego, że nie będę jeszcze w ciąży :)
1. lato. Kocham się słońce i się opalać. Jestem z nad morza. Morze to moja miłość.
2. lubię alkohol :) Uwielbiam dobre drinki, a w latko zimne piwko.
3. jazda na rowerze. Rower to moja druga miłość, zaraz po morzu.
4. kawa. Jestem uzależniona od kofeiny!

I tych 4 punktów się trzymam :)
AMEN.

Zakupiłam nowy sprzęt do mierzenia tempki. Także zaczynamy zaraz po małpie. OF zaznaczyło mi dni płodne od 11 do 13 dc. Owulkę mam raczej między 11 a 12dc. Także myślę, że dni płodne zaczną się już ok 8dc.

A dziś pada deszcz i jest paskudna pogoda! Super! Lubię też taką :) tym bardziej, że małpa daje o sobie znać :( ałłł

Ściskam.

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 kwietnia 2015, 09:43

11 maja 2015, 19:30

Kochane!

Co ja mam za cykl!?! No cyrki.
Ale od początku.
w 9 dc byłam na monitoringu nr.1 - pęcherzyk dominujący 18 mm, endometrium 8 mm, więc wszystko piękne.
11 dc (przewidywana owulka) pęcherzyk 24 mm, endometrium 11mm.
dziś 14 dc - pęcherzyka tego co był nie ma, płyn w zatoce douglasa, ciałko żółte widoczne i pojawił się inny pęcherzyk 18mm. (w tym samym jajniku)
hmmm lekarz sam się zdziwił, przejrzał wcześniejsze zdjęcia, innych pęcherzyków dominujących nie było.
I on nie wie skąd się wziął :P
Wychodzi na to, że ukrył się gdzieś ... i tyle. Więc mam 2 owulacje... Pytałam lekarza czy to możliwe i owszem możliwe. Lekarz kazał tak czy siak dziś łyknąć duphaston już, więc pęcherzyk drugi nie pęknie pewnie? Chociaż słyszałam, że to za mała dawka żeby blokować owulację. Ciekawe.
Kuźwa mać no. Ja chcę bejbika <3


Wiadomość wyedytowana przez autora 11 maja 2015, 19:55

18 maja 2015, 11:17

Witam Was!

Kurcze, ale dziś mam zły dzień.
Obudził mnie rano okrutny ból głowy ;( okropnie się czuję. Nie chcę łykać moich przeciwbólowych... po nich czuję się przytłumiona. A dziś mam w pracy inwenture i kto wie do której ona potrwa... Muszę być "trzeźwa"
Dowiedziałam się, że moje bóle głowy mogą być spowodowane przed bruksizm (tarcie zębami żuchwy o zęby szczęki, występujący najczęściej w nocy - zgrzytanie zębami). Od 3 tygodni zaopatrzyłam się u szynę relaksującą i faktycznie bóle minęły. Wcześniej zaraz po przebudzeniu się głowa bolała min.1-2 razy w tyg, a teraz raz na 2 tyg, więc da się żyć. Szyna (tak naprawdę to jest bezbarwna nakładka na dolną część szczęki) jest niewidoczna i przede wszystkim jaką ulgę czuję, bo szczęka nie jest spięta i odpoczywa.
I czuję się miesiączkowo.... fuck :(
Za 2 dni zatestuję, żeby sprawdzić czy na pewno mogę odstawić duphaston.
Ale czuję, że to nie "ten" cykl. Nie ten to będzie następny :)
Maj piękny miesiąc! Ile forumowiczek zafasolkowało <3 Cieszę się razem z Wami i 3mam za wszystkie kciuki!

Miłego i spokojnego dnia Dziewczyny!

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 maja 2015, 11:18

21 czerwca 2015, 09:28

Ciąża rozpoczęta 23 maja 2015 <3 <3 18 cykl starań <3 <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 lipca 2015, 23:16

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii