Zapisz się i otrzymuj powiadomienia o
zniżkach, promocjach i najnowszych ciekawostkach ze świata! Jeśli interesują
Cię tematy związane z płodnością, ciążą, macierzyństwem - wysyłamy tylko
to, co sami chcielibyśmy otrzymać:)
O mnie: Witam, mam na imię Marta, za miesiąc stuknie mi 31 lat. Od 2 lat szczęśliwa mężatka. Od ponad roku mieszkam w Australii gdzie mój maż dostał 2 letni kontrakt pracy na tutejszej uczelni.
Czas starania się o dziecko: 1,5 roku temu podjęliśmy decyzje ze czas najwyższy powiększyć nasza rodzinę. Pierwszy miesiąc, 2 kreski = radość pomieszana z lekiem ze już , ze tak szybko. Kilka dni od pojawieniu 2 kresek zaczęłam odczuwać silny ból = ciąża pozamaciczna i załamanie. W chwili obecnej mija 6mc od ponownego starania się o dziecko.
Moja historia: Ciąża pozamaciczna to najgorsze moje doświadczenie jakie kiedykolwiek miałam w swoim życiu. Pobyt w szpitalu, brak wsparcia lekarzy, wiele niewiadomych, trudność z lokalizacja CP, łyżeczkowanie, a później torbiel. Lekarz traktujący pacjenta jak ścierwo.
Moje emocje: Pomieszanie z poplątaniem, bezradność która odbiera wiarę. Stres który miesza hormonami, uczucie utraty kobiecości. Jak bym była tworem kobiecobodobnym, trądzik na twarzy z powodowany albo stresem albo hormonami, CP to wszytko sprawia że chce mis ie płakać.
Czuje się do dupy, przepłakałam cały dzień. Tak bardzo chciałabym żeby ktoś powiedział mi ze będzie dobrze, że kiedyś przytulę swoje maleństwo do piersi i je poczuje.
Witaj ACT! Bede zaglądała do twojego pamiętnika i wykresu (jesli planujesz udostępnić). Trzymaj sie wszystko bedzie OK. Ja tez nadal odchorowuje łyżeczkowanie ciazy bezzarodkowej w grudniu :( wszystko idzie jak po gruzie - owu nie ma, @ trzeba wywoływać, smutki zajadam (+5kg od grudnia :( ) bo dookoła same radosne ciążowe nowiny jak na złość... Ale mam nadzieje ze moja chwila wkrótce sie pojawi, i twoja tez!
Potęga podświadomości i pozytywne myślenie. Długo nie mogłam odpuścić. Z męża zrobiłam dawce nasienia. Po bardzo obfite miesiaczce i łyżeczki waniaodpysciłam. Będzie kiedy będzie.
Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety.
Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu.
Dowiedz się więcej.
Witaj ACT! Bede zaglądała do twojego pamiętnika i wykresu (jesli planujesz udostępnić). Trzymaj sie wszystko bedzie OK. Ja tez nadal odchorowuje łyżeczkowanie ciazy bezzarodkowej w grudniu :( wszystko idzie jak po gruzie - owu nie ma, @ trzeba wywoływać, smutki zajadam (+5kg od grudnia :( ) bo dookoła same radosne ciążowe nowiny jak na złość... Ale mam nadzieje ze moja chwila wkrótce sie pojawi, i twoja tez!
Potęga podświadomości i pozytywne myślenie. Długo nie mogłam odpuścić. Z męża zrobiłam dawce nasienia. Po bardzo obfite miesiaczce i łyżeczki waniaodpysciłam. Będzie kiedy będzie.