-> 2 razy zmiana kliniki
-> 3 inseminacje
-> laparoskopia diagnostyczna
-> wizyty u immunologów
Ostatecznie nadal nie mamy przyczyny niepowodzeń, wyniki w normie. Diagnoza: niepłodność idiopatyczna.
Od początku starań minęły już 4 lata, nie mamy już siły szukać przyczyny. Podjęliśmy decyzję o ivf. Papiery podpisane, czekamy na wizytę startową w styczniu.







Przed każdą wizytą czuję niewyobrażalny strach. Narazie jeszcze do nas nie dociera, że to się dzieje naprawdę! Nasz Miś ma juz 6 mm, serduszko mocno bije, a ja jestem zakochana najbardziej na świecie ❤️ Krwiak na usg wyglada coraz lepiej, jest juz zorganizowany i wszystko idzie w dobrą stronę. Czekają mnie jeszcze 2 tyg leżenia, ale damy radę!
Nadal fakt, że jestem w ciąży wydaje mi się taki nierealny... Nie mam absolutnie żadnych objawów typowo ciążowych, chyba, że liczyć sny erotyczne (a jest ich dużo


Dziś nasza 5 rocznica ślubu

Rozova, przyyywoluje wstretne malpisko 🍅🍅🌶️🍎🍎🍎🍅🌶️🌶️🍅🍎🍒 To juz zaraz :) :*