Zaczelo sie w lutym tego roku, zaczelam plamic przed okresem tak 3,4 dni natychmiast pojechalismy do Pl poszlam do ginekologa, powiedzial ze mam jakies zapalenie,zakazenie czynie wiem co,przepisqal mi antybiotyk, chcial hormony nie zgodzilam sie,nie po to czyscilam tyle czasu organizm po anty,zeby teraz znowubrac jakies gowno
W kazdym badz razie bralam te tabletki,dostalam wynik cytologii, wyszla 2 stopnia, z zapaleniem ktore sie goi samoistnie czy jakos tak, ale plamienia mam nadal dzisij juz jest drugi dzien plamien!nie wiem co jest grane nie wiem co robic? Czy starac sie czy nie? Do tego w zeszlym roku po poronieniurobilam badania w tym takze moczu i dzisiaj je przejrzalam, gin wspomnial cos ze wynik moczu nie jest za bardzo dobry, ale nie sadzilam ze jest az tak zle,zaduzo leukocytow,bardzo duzo bakterii,mocz nieprzejrzysty, jestem na tqkim zadupiu ze wcale tunie ide robic badan!bo tu wszystko natura,samo przyszlo,samo pojdzie,jestem zalamana, nasikalam dzisiaj do sloika patrze na ten moj mocz,a tam pelno farflotow ,nie jest chyba za dobrze,nie wiem co robic
Nie chce okladac kolejnego cyklu,ale tak bardzo sie boje ze znowu poronie
Musze przede wszystkim zmienic swoje nawyki zywieniowe, nie moge jesc slodkiego,pickawy,jesc wiecej kapusty kiszonej,pic jogurt naturalny,to co jest kwasne, bakterie nie lubia slodkiego... Jestem zla na swojego ginekologa bo przy takiej liczbie leukocytow powinien odrasu wyslac mnie na dodatkowe badania..
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 sierpnia 2015, 21:23
Witam serdecznie :-) trzymam kciuki za staranka :-)
Witam w gronie staraczek:) Powodzenia!!!