podobno wszystko do tej pory jest ze mna w porzadku: cytologia ok, hormony za malo progesteronu, ale mam jeszcze czekac... HSG wykonane jajowody drozne macica w porzedku... a moze mam cykle bezowulacyjne? ostanio nie mam normalnego krwawienia zazwyczaj jest ono niewielkie i praktycznie jest to w sumie plamienie trwajace tyle co okres... no nic w kazdym badz razie pod koniec marca ide na obserwacje pecherzykow graffa i wszysko sie okaze:) moja gin stwierdzilla ze jak to nie pomoze to na 3 msc antykoncepcja zeby jajniki odpoczely, ale nie jestem co do tego zbytnio przekonana... a wy jak myslicie? to moze byc dobry pomysl?
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 marca 2014, 19:52
dziwne odczucia smaku itp a z 2 str juz mialam kiedys takie objawy i to niczego nie oznaczalo
a moze tym razem?? jestem po hsg gin mowila ze teraz moze byc duzo latwiej, korci mnie zeby isc do apteki po test, ale nie moge tego zrobic bo wynik i tak pewnie bedzie negatywny
a wtedy to juz nie wiem co bym zrobila
lepiej pozostawic rzeczy samym sobie
jeszcze tylko te straszliwie dlugie 3 dni...
dziwne odczucia smaku itp a z 2 str juz mialam kiedys takie objawy i to niczego nie oznaczalo
a moze tym razem?? jestem po hsg gin mowila ze teraz moze byc duzo latwiej, korci mnie zeby isc do apteki po test, ale nie moge tego zrobic bo wynik i tak pewnie bedzie negatywny
a wtedy to juz nie wiem co bym zrobila
lepiej pozostawic rzeczy samym sobie
jeszcze tylko te straszliwie dlugie 3 dni...
powinnam go tego oduczyc ale jakos nie moge... za bardzo sie do tego przywiazalam no i niestety czasem sobie mysle ze jest dzieckiem
ale w sumie nie o tym
od 2-3 tygodni mamy tez kocice lusie
do tej pory nie chciala do nas podchodzic byla wystraszona
ale ostatnio zaczela sie do mnie lasic klasc obok mnie, a do narzeczonego nie ujawnioa takich uczuc a przynajmniej nie az tak. nie wiem czy to przez to ze zaczyna sie klimatyzowac czy tez przez to co czytalam ze koty wyczuwaja ciaze... nie wiem co o tym wszystkim myslec
moze tylko to sobie wmawiam? moze jednak za bardzo pragne bobasa? eh i znow mam mentlik w glowie:( tak bardzo pragne zostac mama i dac temu malenstwu cala siebie
powinnam go tego oduczyc ale jakos nie moge... za bardzo sie do tego przywiazalam no i niestety czasem sobie mysle ze jest dzieckiem
ale w sumie nie o tym
od 2-3 tygodni mamy tez kocice lusie
do tej pory nie chciala do nas podchodzic byla wystraszona
ale ostatnio zaczela sie do mnie lasic klasc obok mnie, a do narzeczonego nie ujawnioa takich uczuc a przynajmniej nie az tak. nie wiem czy to przez to ze zaczyna sie klimatyzowac czy tez przez to co czytalam ze koty wyczuwaja ciaze... nie wiem co o tym wszystkim myslec
moze tylko to sobie wmawiam? moze jednak za bardzo pragne bobasa? eh i znow mam mentlik w glowie:( tak bardzo pragne zostac mama i dac temu malenstwu cala siebie
wiedzialam ze cos bd nie tak
policystyczne pecherzyki i brak pecherzykow teraz... ja chyba nigdy nie bd miala swojeg dziecka
az sie nie chce zyc normaqlnie