No i przyszła wstrętna. Boli niemiłosiernie. Mam jakiś torbiel więc może wyjdzie skoro tak boli
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 listopada 2014, 19:42
I po @. Są nowe nadzieje i oczekiwania. W środę badanie u ginekologa. Ciekawe czy mój torbiel jest czy nie. Może w końcu wyszedł
Wczoraj byłam u gin. Nic już nie ma:) Po miesiączce między 3 a 9 dniem cyklu badanie prolaktyny i tarczycy. Ciekawe ile razy będę tam łazić...
Człowiekowi wiecznie źle... Dziś była akcja szlachetna paczka... I człowiek nie docenia tego co ma. Ludzie mają na prawdę ogromne problemy, a mi wiecznie źle.
Tak zaczynam się zastanawiać czy owulacja w tym miesiącu w ogóle będzie... Skacze ta temperatura jak kangur a porządnie w górę wyskoczyć nie umie. Zastanawiam się czy nie darować sobie tych starań i myśli tylko o dziecku. Może powinnam odpuścić i może w końcu samo wyjdzie. Tylko dlaczego nie potrafię przestać o tym myśleć każdego dnia po kilka razy??
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 grudnia 2014, 21:43
Jak do tej pory nic... Robiłam badania na FSH (1,33) i prolaktynę (9,1) lekarz powiedział że wyniki idealne. Chodzę teraz do niego oglądać czy jajeczkowanie jest. Nawet fanie tak pooglądać siebie od środka. Otóż jajeczko rośnie bardzo ładnie. Zobaczymy co będzie
Ciąża rozpoczęta 31 stycznia 2015