Od ponad miesiąca na bombie witaminowej: DHEA, wit D, wit b6, b12, q10, jodid, euthyrox 50 oraz kwas foliowy aby poprawić niskie AMH oraz wysokie TSH.
Mężu pierwsze badanie nasienia 4% po pół roku bez wspomagania 25%
We wtorek wizyta w kolejnej klinice tym razem w Gdańsku, Poznań mnie odrzucił...
Zobaczymy co powiedzą mi w niby najlepszej klinice w Polsce.
Tak bardzo bym chciała zajść naturalnie ....
Wygląda to tak: skoro miałam HSG i był ból to musiały być zrosty. Może być tak, że zrosty są nadal. Także fizyczna przeszkoda nie do przeskoczenia. Oczywiście nie mówione, że zrosty są. Laparo nic nie da a może jeszcze zaszkodzić mojemu niskiemu AMH. Mimo to na usg było widać sporo pęcherzyków więc lekarz ocenił AMH nawet na powyżej 1 w tym cyklu Jeśli nie chcę jeszcze in vitro mam się starać ok roku. Doszłam do wniosku, że i tak zapiszę się na refundację mimo, że miejsc już prawie nie ma [w samym Gdańsku czeka 1000 par ;/] spróbuję jeszcze raz HSG i zobaczymy. Poczekam do nowego roku.
Czas pokaże co dalej
Udało udało udało się!!!! Wierzę w moc borowin i modlitw
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 marca 2016, 14:05
Trzymam kciuki za pozytywne wiesci z kliniki :) i glowa do gory ;)
wow świetny skok wyników męża! powodzenia. I przy tak niskim AMH można zostać mamą!
Ale super poprawa wyników męża :) trzymam kciuki za Moje Trójmiasto :) a może uda się naturalnie?? ;P