Czuję i widzę, że doszukuję się u siebie oznak i przypisuje je ciąży.. np: trochę odrzuca mnie od papierosów..
Oszaleje i pewnie nie wytrzymam by nie zrobić testu szybciej np. w sobotę
Czuję i widzę, że doszukuję się u siebie oznak i przypisuje je ciąży.. np: trochę odrzuca mnie od papierosów..
Oszaleje i pewnie nie wytrzymam by nie zrobić testu szybciej np. w sobotę
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 maja 2016, 06:18
Idziesz do łazienki, bierzesz super czuły test (od 10). Robisz test, czekasz i...
i nic.. nawet cienia cienia.. patrzysz na normy i wykres - norma dla 12 DPO - beta od 10 - dziś 13 więc na test powinna się załapać.. patrząc na wykres 5-4 dni od możliwej implantacji..
Totalne załamanie.. kolejny 30 miesiąc prób na nic.. i mogę się okłamywać, że jeszcze może coś gdzieś i może za wcześnie i w ogóle.. i to robię wiedząc, że sama siebie oszukuję.. pierwszy tak obiecujący cykl..
Mam ochotę walić głową w mur.. i płakać mocno płakać..
brzuch boli ale inaczej, piersi bolą jak nigdy nawet Ł. mówi że inne jakieś są.
W nocy nie mogę spać w dzień nie mogę funkcjonować.
Tempka nie spada a zapach szpinaku przyprawia mnie o mdłości..
Wariuje i mam dosyć.. albo niech @ przyjdzie i więcej się nie znęca, albo niech test wyjdzie pozytywny i będę przynajmniej wiedzieć jak jest.. i nie ważne czy to 5, 15 czy 30 cykl - @ zawsze sprawia że jest smutno...
czekam z nadzieją i czekam by wiedzieć..
Postanowiłam testować dopiero 26 maja - tak symbolicznie w Dzień Mamy.. tak łzawo i w ogóle - pewnie by rozczarowanie zabolalo bardziej chyba że @ przybędzie..
Zawsze przek okresem kazdy wysilek psychiczny i fizyczny byl niemozliwy wrecz.. a teraz - biegac skakac gory przenosic smiac sie radowac bawic tanczyc TAAAK stan euforii.. bez zadnego powodu.. tak po prostu..
Dziw nad dziwy.. rzecz to nieslychana.. o co chodzi? Co sie dzieje? Nie wiadomo..
dzień po spodziewanej @ test negatywny (oczywiście nie wytrzymałam do 26..) a @ jak nie było tak nie ma.. tym bardziej nie ma żadnych objawów.. albo test się myli albo @ się nie śpieszy..
Temperatura nie spada czuję się różnie ale nie jak na @.. a na bete jakoś mi nie po drodze w tym tygodniu
nienawidzę tego stanu.. ;(;(
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 maja 2016, 09:23
Kochana życzę powodzenia i zaciskam kciuki za pozytywny test!