X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Starania... 4 aniołki
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Starania... 4 aniołki
O mnie: Ja - rocznik 88 Mąż -89
Czas starania się o dziecko: Z przerwami 3 lata
Moja historia: Rok 2008 syn 03.16 poronienie 6/7 tydz 08.16 poronienie 5/6 tydz 1.17 poronienie 12 tydz - Alek 8.19 poronienie 16 tydz - Adaś (T21)
Moje emocje: Rozgoryczenie, smutek, jeszcze gdzieś jest nadzieja...

13 sierpnia 2019, 21:19

Dzisiaj mija 11 dni od momentu kiedy mój Adaś odszedł od nas.
To była tragiczna noc, tragiczny ranek, całkowita znieczulica personelu, jestem pielegniarka ale nigdy nie pomyślałabym żeby tak kogoś potraktować i niestety te panie tak skutecznie zniechęciły mnie do dalszej pracy w tym zawodzie ze nie wiem czy wroce...

Obecnie jestem na skróconym 8 tygodniowym macierzyńskim ale nie wiem czy to był dobry pomysł
Wariuje w domu, mój mąż dużo pracuje, ciagle siedzę sama, a ja myśle i czytam tylko o jednym. Można zwariowac.
W głowie mam tylko jedna mysl, żeby jak najszybciej znowu być w ciąży...

15 sierpnia 2019, 09:24

W poniedziałek idę zrobić badania.
Mamy zrobić obydwoje kariotypy. A ja dodatkowo chce zrobic ta mutacje mthfr, czynnik V Leiden, antykoagulant tocznia, badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, mutacje genu protrombiny, ana i coś tam jeszcze sobie zapisałam.
Nie będę czekać dwa lata prawie na wizytę u genetyka i hematologa bo zwariuje a za dwa lata będę miała prawie 34 lata...
Muszę zrobić tez zwykła morfologię i żelazo, może mam anemię bo jestem taka bezsilna, śpiąca i całkowicie bez energii...
Tarczyce zbadam za jakieś 3-4 tygodnie.
Taki mam plan na najbliższe dni.
W czasie ciąży trafiłam przypadkiem na naprawdę fajnego lekarza, który jako pierwszy nie olał mojej przeszłości i potrafił zadzwonić do mnie sam w terminie kiedy miałam otrzymać wyniki np amniopunkcji.
Mam się do niego zgłosić po pierwszej miesiączce, żeby podejrzeć czy wszystko tam się ładnie wyczyściło.
Co prawda mam w głowie nadzieje ze może tej pierwszej już w ogole nie dostanę, ale raczej nie było by to najmądrzejsze.

Dzisiaj mamy 13 dni po łyżeczkowanie, mam momenty ze już jest czysto i nie plamie, wczoraj nawet coś z moim M próbowaliśmy ❤️ Ale nie bardzo to wyszło, nie mogłam się wyluzować, myślałam ciagle czy będzie mnie bolało itd
Prawdziwy dylemat kobiety „i chciałabym i się boje”
Narazie chyba odpuszczę, tym bardziej ze po, pojawiło mi się mocniejsze plamienie, wiec chyba jeszcze tam wszystko do ładu nie dosZlo...

Dzisiaj M w pracy, a my z moim 11latkiem, który wyglada jak mój młodszy brat(ma 170 cm wzrostu i jest naprawdę kawał faceta) wybierzemy się pewnie na rower.
Taki plan na dzisiaj 🙂

15 sierpnia 2019, 21:03

Nie wiem sama jak z tym sobie poradzić, widok kobiet w ciąży czy z wózkami tak mnie dobija, nie wiem jestem i zła i smutna i rozgoryczona.
Najchętniej udawałabym ze ich nie widzę, albo omijała miejsca gdzie sa, a jak na złość gdzie się nie pojawię to wszedzie tam są ciężarne, albo malutkie dzieci 😢

Mój M ma chyba podobnie, był dzisiaj w pracy i dzwonił do mnie ze tam gdzie jest, sa małe dzieci i najchętniej by stamtąd wyszedł...
a myślałam ze tylko mi odbija...

18 sierpnia 2019, 11:29

Wszystko się kończy
Chyba trzeba się pogodzić z tym ze nie będzie mi dane być już mama, ze taka kolej rzeczy.
Moje małżeństwo tez już się kończy...

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2019, 12:38