Tak....kolejna nie przespana noc.....natłok mysli nie daje spac.....Co bedzie?jak sie ulozy?jakie beda wyniki...Po mału zaczynam mieć juz dośc...Wiem,ze grunt to pozytywne myślenie ale czasami jest cięzko...Pogoda tez nie nastraja optymizmem szarówka...deszcz pada...tylko schowac sie pod kocem :-(Chyba przesilenie nadeszło...
Dziś dzien nie sprzyjał pozytywnemu mysleniu....Szarówka i deszcz sprowokowały mnie do schowania sie pod koc...Ciagle jestem podenerwowana nastepnym tygodniem moze wszytsko sie wyjaśni...
Głowa do góry napewno będzie dobrze :) Grunt to myśleć pozytywnie :)
Dziękuję....dobra nadzieja mnie nie odpuszcza ....