Kolejne lata mijały mały poszedł do zerówki,pózniej do szkoły,a my poczuliśmy z mężem,że to jest ten czas,nasz czas na powiększenie rodziny.W styczniu 2015r odstawiłam tabletki,zaliczyłam lekarza,który nic tylko stwierdził,że mamy działać.Mijały kolejne miesiące i nic,były myśli,że może nie trafiamy w te dni,bo cykle miałam długie i nieregularne.W lipcu wyjechaliśmy na urlop,a był to akurat czas starań :)po powrocie z ciekawości zrobiłam test i tu kolejna niespodzianka
Beta potwierdziła ciążę,a ja byłam najszczęśliwsza na świecie.Lekarz na usg widział już pęcherzyk,ale niepokoiło go to,że ciąża wygląda na młodszą.Zaczęło się kontrolowanie bety i tu wyniki bywały już różne.Coś podpowiadało mi,że nie jest dobrze:( We wrześniu praktycznie w dniu spodziewanej miesiączki zaczęłam plamić,szybko pojechaliśmy do mojego lekarza,który po badaniu stwerdził,żę wszystko jest ok,przepisał Duphaston i kazał ewentualnie złgosić się do szpitala,gdy będę mocno krwawić.Przeleżałam czw i pt,a w sobotę krwawienie tak się rozkręciło,żę nie nadążałam zmieniać wkładek.Szybko pojechaliśmy do szpitala,gdzie mój lekarz jest z-cą ordynatora,lekarz który mnie badał od razu powiedział,że zostaję i zdziwił się bardzo,że lekarz prowadzący nie skierował mnie do szpitala już w środę
Jedyna dobra wiadomość była taka,że szyjka była zamknięta i dawało to jakieś szanse na utrzymanie ciąży.W niedzielę cały dzień krwawiłam i czułam straszne parcie oraz bolał mnie kręgosłup.Położono mnie na sali z samymi ciężarnymi,niektóre do porodu inne na badania i tylko ja między nimi roniąca swoje dziecko.Zero zainteresowania ze strony pielęgniarki,dopiero gdy zakrwawiłam całe łóżko i poprosiłam o zmianę pościeli dała mi podkład higieniczny,pózniej mąż wszystko mi przywiózł,bo szpital nic nie daje.?Po południu podczas wizyty w toalecie zauważyłam na podpasce dziwną rzecz jakby mała pępowina i kokon nie wiedziałam co mam zrobić,więc zawinęłam w papier i włożyłam do kosza.Boże piszę i ryczę!!!
Trzymam mocno kciuki, żeby tym razem się udało. Widziałam twój wykres, bardzo ładnie wygląda.