trzymam kciuki :) powodzenia

Ja też trzymam:)

trzymam mocno kciuki na Ciebie kochana.

Dziekuje kochane;)

wyniki bardzo ładne tylko ta prolaktyna, ale skoro dostałas juz tabletki to szybko ci sie unormuje i wtedy napewno utrzymasz ciaze :) trzymam mocno kciuki za Ciebie, ja w tym tygodniu robie hormony bo niestety @ zawitała.

Super więc pozostaje mi tylko życzyć powodzenia :)

kochana, jeśli bromek na Ciebie nie zadziała to zapytaj lek o DOSTINEX... ja go biorę i wynik jest rewelacyjny. Z 52 spadło mina 6.62 Lek drogi ale bierzesz raz w tyg i bez skutków ubocznych. Ja teraz biorę pół tabl na tydzień. 3 mam &&&&&

kochana, jeśli bromek na Ciebie nie zadziała to zapytaj lek o DOSTINEX... ja go biorę i wynik jest rewelacyjny. Z 52 spadło mina 6.62 Lek drogi ale bierzesz raz w tyg i bez skutków ubocznych. Ja teraz biorę pół tabl na tydzień. 3 mam &&&&&

ja tez trzymam za Ciebie kciuki, ja robie sobie prolaktyne i progesteron za 2 tygodnie i zobacze co z tego wyjdzie bo tarczyca i te inne sa ok, jeszcze raz trzymam mocno kciuki powodzenia :)

kochana ja dopiero mam zamiar przepisac sie do innego lekarza. jesli do jesieni nic sie nie zmieni, ten jest taki drogi bo robi wszystkie badania i wszystko dokladnie sprawdza. nie znam nazwiska bo kolezanka o nim mowiła, a przyjmuje w białymstoku.

a prolaktyne robie dopiero za poltora tygodnia w 21 dc

czyli do dzieła :) zycze owocnego staranka oczywiscie :)

trzymam kciuki, żeby prolaktyna była w normie. ;) ja dzisiaj też robiłam morfologię, TSH i kreatyninę. powodzenia :*

to czekamy na wyniki, mam nadzieje ze beda dobre :)

trzymam kciuki, żeby wynik był powyżej 5-ciu ;)

Jeśli problem był tylko w prolaktynie to napewno niedługo zajdziesz w ciąże :) Tego Ci życzę :):)

Oby Oby :)

Mężczyźni łagodniej przechodzą takie tragedie, albo nie dają po sobie poznać. Ostatnio mój mąż był na pępkowym u kolegi (całe szczęście sami faceci byli zaproszeni bo ja widoku maleństwa bym nie zniosła) napisałam mu smsa że "pewnie mu się przykro zrobiło jak zobaczył dzidzi" to odparł "że nie, bo my wkrótce też takie będziemy mieć". Dlatego spróbujmy się cieszyć ze wsparcia Naszych mężów

wiesz ale z jednej strony moze ma i racje ze nie mozna rozpamiętywać cały czas tylko isc do przodu.

ja mam schowane testy ciazowe i nie mam zamiaru ich wyrzucac, one beda mi przypominały o moich maluszkach, bo oprocz tych testow i malutkich bucikow ktore dałam mezowi w prezencie nie mam zadnych pamiatek. no moze jeszcze wypis ze szpitala. jak patrze na nie to mam jeszcze wieksza siłe walczyc :)

Każdy inaczej przechodzi takie cos. Bynajmniej ten kto tego nie przeżył nie wie jak to jest stracic dziecko..

Racja kochana wazne, ze ma sie wsparcie w najblizszych :) bedzie dobrze jeszcze razem bedziemy sie cieszyły z naszych fasolek :) :*

Tez tak sadze kochana:) ;*

pewnie, że możesz :) nawet czytałam ostatnio poradę żeby wychodzić na słońce bo to naturalna wit D ktora sprzyja zachodzeniu w ciaze ;)

bo sie bałam że moge zaszkodzić . Tylko że to taka głupia sytuacja jakbym wiedziała że jestem w ciaży to bym sie nie opalała zbytnio ale teraz nie wiem. Z jednej strony mysle tak : ile kobiet nie wie ze sa w ciazy i sie opalaja, pija alkohol itp. a ja sie martwie na zapas.. hmm

idz kochana i korzystaj ze słoneczka, taka niska ciaza to nic jej nie bedzie a słonce jest bardzo potrzebne. kurcze jakbysmy na wszystko uwazały i odmawiały sobie to ja nie wiem co to byłoby za zycie :)

No ja tez tak czasem mysle.. ehh bo kazdy sie boi.. Pamietam ze na poczatku staran po poronieniu nawet mąz mi nie kazał po owulce pic alkoholu . Ale teraz juz sie tak nie nakrecamy. Jak bedzie miało byc dobrze to bedzie. u mnie sasiadka jest w 3 ciązy i 2 razy juz lezała bo krwaaiła ale papieroski nadal popala.. jak ja takie dziweczyny widze to wrrr...

dobrze gosia89 pisze bo ja też parę dni temu czytałam że opalanie nawet wskazane jest :) nawet beta karoten zaczęłam brać :) nie spiecz się za bardzo

Ja to zawsze z umiarem sie opalam :):) heh dzieki dziewczynki :)

pewnie, że możesz :) Słońce nawet sprzyja bo pomaga w wydzielaniu witaminy bodajże D :):), która pomaga przy staraniach, no wiadaomo z umiarem nie poparz się słońcem od razu:).. ja się zastanawiam czy w ciąży można, wiadomo bez przesady, ale słońca się nie uniknie, jakiś wyjazd nad morze czy nawet nad jezioro pewnie się przytrafi :)

Na temat ciazy to juz duzo czytałam i sa zdania podzielone, wszytsko zalezy czy ciaza sie dobrze rozwija itp. Ale odradzja siedzenia z brzuszkiem na słońcu, lepiej zeby go chronic :)

to super wiadomość :) teraz tylko czekać :)

to świetnie :):)powodzenia Kochana :)

Nasze historie są prawie identyczne. Najbardziej przeżyłam stratę tej pierwszej ciąży. Po długim czasie oczekiwania zdarzył się cud. Nie mogłam uwierzyć. Ogromna radość. Do dziś pamiętam jak leżałam na USG i słyszałam jak bije serduszko. Do dziś mam to w głowie i w sercu. Druga ciąża prawdopodobnie była biochemiczna. Ponieważ nie widziałam dziecka i nie słyszałam serduszka było mi trochę łatwiej zaakceptować ale zwątpiłam,że kiedyś nam się uda i donoszę ciążę do końca. U mnie powodem utraty pierwszej ciąży był prawdopodobnie spadek progesteronu. Lekarz do, którego chodziłam w I ciąży odstawił mi duphaston a 4 dni później płód był martwy. Potem powiedział, że to wina opryszczyki, którą miałam na ustach. Teraz chodzę do innego lekarza. Do tego, który robił mi łyżeczkowanie. To on odkrył u mnie endometriozę w prawym jajniku, włókniaka na lewym i torbiele przy lewym jajowodzie. Te zmiany zrobiły mi się po drugiej ciąży. Nie wiadomo skąd i dlaczego, ale w tym cyklu w którym zaszłam w ciążę piłam zioła o. Grzegorza Sroki. Podejrzewam,że tymi ziołami narobiłam sobie problemu. Piszę Ci o tym bo dużo dziewczyn je zachwala i naprawdę zachodzi się po nich w ciążę, ale trzeba na nie bardzo uważać i nie łączyć z lekami. Może to tylko zbieg okoliczności ale dobrze żeby wszyscy wiedzieli, że mogą być po nich problemy. Mam nadzieję, że tą ciążę donoszę do końca i dziecko przeżyje.Pozdrawiam!

ten cykl bedzie nasz, prawie tak samo zaczynamy :) powodzenia

Trzymam kciuki. Powodzenia!

to módlmy się o cud życia :D :D :D

I tak trzymaj

a jaką dawkę teraz bierzesz?

teraz 2x po pół tabletki biore

trzymam kciuki za wyniki