Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2013, 21:31
Powiedzcie mi proszę co myślicie bo zaraz chyba zwariuje!
Gdy weszłyśmy zobaczyłam młodego mężczyznę i kobietę. Stali obok siebie bardzo smutni, kobieta płakała. Nie widziałam dlaczego ponieważ początek zakrywają spore iglaki.
Poszłyśmy z babcią dalej. I wtedy zobaczyłam powód rozpaczy tych dwóch młodych ludzi.Stali przy maleńkim białym grobie.A na tablicy było napisane Blanka 11.10.2013
Smutne naprawdę smutne.
Ogólnie to chciała bym wam podziękować, że można mieć w was wszystkich naprawdę świetne przyjacióki mimo, że się nie znamy
Myślę, że wielu kobietkom na OvuFriend udaje się zachodzić w ciąże właśnie dzięki Wam ponieważ tak świetnie się wzajemnie wspieracie z Wami naprawdę nie idzie stracić nadziei :*
Ja rezygnuje ponieważ tak wyszło...ale i tak mi przykro z tego powodu.
I cieszę się, że w poprzednim cyklu nie udało mi się zajśc...bo nie tylko ja bym na tym ucierpiała.
Życzę Wam kobietki samych zielonych kropeczek na końcach wykresów.
Buziaki dla Was :*
tylko tyle, że po tabletkach łatwiej zaciążyć :D
Czy testy owulacyjne są wiarygodnym źródłem potwierdzenia wystąpienia owulacji? Nie. Powszechnie dostępne testy owulacyjne (testy LH, elektroniczne monitory, mikroskopy śliny) mogą być bardzo skuteczne w wykrywaniu dni płodnych, ale nie są w stanie stwierdzić czy do owulacji faktycznie doszło. Nie potwierdzają one bowiem wystąpienia owulacji, lecz informują tylko, że ciało przygotowuje się do niej. Testy te wykrywają w ciele kobiety wzrost poziomu hormonu LH, czyli rozpoznają nadchodzącą owulację, a nie jej występowanie. Niekoniecznie jednak wysoki poziom hormonu LH oznacza, że do owulacji dojdzie. W wyjątkowych sytuacjach zdarza się bowiem, że organizm przygotowuje się do owulacji (produkuje hormony, które powodują pojawienie się oznak płodności tj. płodnego śluzu, płodnej pozycji szyjki macicy, bądź pozytywnego wyniku testu owulacyjnego) lecz w ostateczności do owulacji nie dochodzi (np. z powodu stresu czy choroby). W takiej sytuacji tylko pomiar temperatury wykaże, że do owulacji nie doszło (jajeczko nie zostanie uwolnione, progesteron nie zacznie działać i temperatura ciała nie wzrośnie). Dlatego też, jeśli chcesz mieć pewność, że owulacja faktycznie wystąpiła, nawet jeśli robisz testy owulacyjne postaraj się również mierzyć temperaturę Czy temperatura jest wiarygodnym źródłem potwierdzenia wystąpienia owulacji? Tak. Jest to związane z gospodarką hormonalną organizmu i z faktem, ze po owulacji (zazwyczaj jeden dzień po) zaczyna działać hormon progesteron, który odpowiedzialny jest za wzrost temperatury ciała. Zmiana poziomu temperatur spowodowana działaniem progesteronu potwierdza wystąpienie owulacji i rozpoczęcie fazy wyższych temperatur, które utrzymują się aż do kolejnej miesiączki. Jeśli natomiast do owulacji nie dojdzie, wówczas progesteron nie zostanie uwolniony, a tym samym skok temperatury nie zostanie odnotowany.