X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Trzecie...
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Trzecie...
O mnie: Justi jestem:)
Czas starania się o dziecko: 4 cykl... dopiero czy już?
Moja historia: Nie pamiętam od kiedy zapragnęłam mieć dziecko...chyba od zawsze:) poznałam chłopaka który po dłuższej ekspertyzie wydawał mi się idealnym kandydatem na ojca mojego dziecka... i dzisiaj z tego idealnego została mi piękna córka... miałam 15 lat gdy go poznałam a tylko 18 kiedy stwierdziłam że już jestem gotowa na dziecko i muszę je mieć.Mój ówczesny partner bronił się przed macierzyństwem rękoma i nogami ale to go nie uratowało:)) chciałam mieć dziecko to miałam w końcu jestem kobietą i musiałam postawić na swoim,oczywiscie wykorzystujac przy tym kobiecy spryt:) a wyglądało to tak: bierzesz tabletki? no oczywiscie kochanie!(a tabletki anty nawet nie wykupione:)) ale problem polegał na tym że musiałam zajsć w pierwszym cyklu od odstawienia bo by sprawa wyszła na jaw:) ale ku mojemu szczęsciu i... zaskoczeniu się udało:) jedyny dla mnie problem wtedy był taki że nie wyobrażałam sobie mieć syna musiała być córka!!!... i też się udało:) szczęsciara ze mnie :) a lubemu nie pozostało nic innego jak pogodzić się z faktem,że wpadlismy mimo antykoncepcji;) bywa:))) kochał i kocha Klaudię ale nam się niestety nie ułożyło... rozpoczęłam studia jak mała miała trzy lata bardzo mi zależało zeby dostać się na Akademię Medyczną... i znowu się udało miałam dziecko nie spałam nocami tylko wkuwałam ale dałam radę dostałam się na wymarzone położnictwo:))) dwa lata studiów minęły i poznałam swojego obecnego męża... i znowu ta mysl...chciałabym drugie dziecko ale tu już bez podchodów bo on też chciał mieć dziecko no to zrobiłismy i było w drugim cyklu:) ale najsmieszniejsze jest to że w pierwszym cyklu planowalismy ale nie wyszło więc stwierdzilismy że jeszcze parę miesięcy poczekamy no to ja studentka połoznictwa obliczyłam że teraz spoko możemy działać bo nie zajdę i ...zaszłam:) musiałam wziąść urlop dziekański na studiach wogóle wypadłam z rytmu i...wiedzy ale mam drugą córcię:) studia skończyłam ale niestety zamiast podjąć pracę w zawodzie zaczęłam pracę w żłobku...niby też na etacie położnej ale to nie to samo już 4 lata minęły i do zawodu wrócić coraz trudniej ale wrócę nie ma innej opcji...chcę i koniec tak jak pierwszego dziecka i się udało...a teraz z mężusiem staramy się o trzecie...
Moje emocje: rozczarowanie... zawsze zachodziłam w ciążę bez problemów a teraz?!...

17 stycznia 2015, 11:01

sobota:) czyli dzień odkopywania mieszkania:/ fakt mogłabym to robić na bieżąco codziennie... ale po pracy po piewrwsze nie mam już na to siły i ochoty po drugie trzeba zrobić obiad i pomóc córce w lekcjach a po trzecie i najważniejsze ja posprzątam a i tak za chwilę jest bałagan...doszłam do wniosku że najwięcej huraganów,tajfunów i innych trąb powietrznych powstaje na terenie mojego mieszkania co stanowi ewenement na skalę swiatową:) powinni już zacząć o tym pisać w podręcznikach... taka kumulacja tego typu zjawisk przyrodniczych w jednym miejscu...nawet mnie by to zafascynowało... tylko szkoda że dotyczy to mojego domu:)koniec marudzenia i głupkowatych przemysleń trzeba się wziąść do pracy:/

17 stycznia 2015, 11:02

Porada
porada na sobotę: jak nie posprzątasz będziesz mieć bałagan:))