sobota:) czyli dzień odkopywania mieszkania:/ fakt mogłabym to robić na bieżąco codziennie... ale po pracy po piewrwsze nie mam już na to siły i ochoty po drugie trzeba zrobić obiad i pomóc córce w lekcjach a po trzecie i najważniejsze ja posprzątam a i tak za chwilę jest bałagan...doszłam do wniosku że najwięcej huraganów,tajfunów i innych trąb powietrznych powstaje na terenie mojego mieszkania co stanowi ewenement na skalę swiatową
powinni już zacząć o tym pisać w podręcznikach... taka kumulacja tego typu zjawisk przyrodniczych w jednym miejscu...nawet mnie by to zafascynowało... tylko szkoda że dotyczy to mojego domu:)koniec marudzenia i głupkowatych przemysleń trzeba się wziąść do pracy:/