dziś od rana pochłonęło mnie forum i Wasze pamiętniki jedne zachodzą
inne tracą nadzieję aż ciężko to opisać mam ogromnie zmieszane myśli z jednej strony się bardzo ciesze i gratuluje październikowym mamą a z drugiej przytłacza mnie żal i współczucie tym które to dziecko straciły. sama jestem dziś 11dpo i oczywiście mam nadzieje że to już !
nawet tak się czuje, ale czy sama sobie tego nie wmawiam? chciałabym już wiedzieć tak czy nie wiedzieć na czym stoję.. nie lubię czuć niepewności..
Tez sie dopiero ucze.)7 Powodzenia!
Trzymam kciuki i pozytywne myślenie :)
Spokojnie:) Może na koniec tego wykresu zobaczysz zieloną kropeczkę i zamiast analiz będziesz się uczyła jak być mamą:)) A my mieszkamy razem już ponad rok, tylko wcześniej pracowałam bardzo dużo, mało byłam w domu, wyjeżdżałam na tydzień raz w mies. i musiał być bardziej zaradny teraz się rozleniwił więc trzeba wrócić na normalne, partnerskie tory:))