Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania W oczekiwaniu na maluszka...
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
W oczekiwaniu na maluszka...
O mnie:
Czas starania się o dziecko: Starania rozpoczęte w lutym 2015
Moja historia:
Moje emocje: Jakie są moje emocje? sama nie wiem, na pewno podekscytowanie, ale też niepewność...

26 marca 2015, 12:19

Dzisiaj 4dc...niestety w marcu się nie udało...chyba za bardzo nastawiłam się, że pójdzie tak łatwo...Czytając wpisy na forum innych dziewczyn dotarło do mnie, że to wcale nie jest takie proste i łatwe. Szybko postawiło mnie to do pionu...
Postanowiłam, że w tym cyklu bardziej się postaram. Oprócz testów owulacyjnych mierzę temperaturę. Zastanawiam się tylko czemu nie mogę pozbyć się negatywnego myślenia, że coś jest nie tak. Zmierzyłam dopiero 2 razy temp. a już mi się wydaje, że jest za wysoka...wiem, że to głupie...muszę wyluzować...
@ w tym miesiącu też jakaś inna...zawsze było skąpe krwawienie przez 3 dni i potem plamienia...a teraz 4dc i dalej lekkie krwawienie...a może marzec był miesiacem bez owulacji..sama już nie wiem..

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 marca 2015, 13:04

27 marca 2015, 09:57

Na szczęście dzisiaj piątek. Nie mogę już wysiedzieć w pracy...jestem tu za kare...gorszej chyba jeszcze nie miałam, ale to długa historia.
W czerwcu wychodzę za mąż.Wczoraj byliśmy na ostatnich naukach w poradni rodzinnej. Spotkanie indywidualne, na początku było ok analizowalismy wykresy temperatur jako naturalne metody antykoncepcyjne. Potem przyszła rozmowa na temat współżycia,antykoncepcji itd. i już nie było tak miło...Pogarda ze strony prowadzącej...szkoda gadać.
Dziś już kończy się @ pozostało tylko plamienie. Mam nadzieję, że w tym miesiącu wystąpi owulacja i wszystko będzie ok. Od jutro może zacznę już robić testy owulacyjne...wiem, że wcześnie ale nie chcę przegapić pozytywu...

29 marca 2015, 17:34

Weekend przeleciał zdecydowanie za szybko...dziś dopadła mnie jakaś dziwna chandra...siedziałam w pokoju i zły płynęły mi po policzku. Tak naprawdę sama nie wiem o co mi chodzi. Powinnam się cieszyć niby wszytsko dobrze się układa, w czerwcu bierzemy ślub, a mam wrażenie, że oddalamy się od siebie. Brakuję mi bliskości, a może już sobie sama wymyślam problemy...nie wiem...
Idę robić pizze może to poprawi mi humor:)

31 marca 2015, 12:08

9dc widzę poprawę śluzu po wiesiołku...:) W poprzednim cyklu musiałam go wręcz szukać, a dziś występuje na bieliźnie. Nie jest jeszcze super rozciągliwy, ale pewnie się rozkręci.
Humor super, gdyby nie problemy w pracy to nie mogłabym narzekać...Owulko przybądź :)

31 marca 2015, 20:45

Sama już nie wiem o co chodzi z tym śluzem...rano był rozciągliwy,popołudniu lepki a na wieczór kremowy??? what the fuck?!

1 kwietnia 2015, 09:30

JA chyba zwariuję...już byłam szczęśliwa, że wiesiołek poprawia śluz. Dziś nie mam go wcale!!!

2 kwietnia 2015, 12:38

Wydawało mi się, że czekanie na owulację jest łatwiejsze niż oczekiwanie na testowanie...a tu psikus, jest tak samo trudno. Głowa ciężka już od myślenia czy jest śluz czy będzie, a może w kolejnym dniu się pojawi. Za dużo tego dla mnie...
Dobrze, że chociaż dni szybko mijają. W sobotę jadę do rodziców na święta :)

14 kwietnia 2015, 10:15

Wkroczyłam w II fazę oczekiwania. Miałam już pewne wątpliości czy wszystko jest ok, ponieważ temp nie chciała rosnąć...ale ovu wyznaczył w końcu owulację. Dzis 5dpo objawów brak. Postanowiłam sobie że będę spokojna i nie będę się nakręcać, ale cieżko idzie mi realizacja :p
Mam nadzieję, ale taką malutką, że może teraz się uda. Pierwsze testowanie w 11 dpo. Zobaczymy...a teraz wracam do pracy, w której jest tak nudno, że już na głowę dostaję....

15 kwietnia 2015, 12:13

Dlaczego ten czas tak wolno płynie??? Nie mam cierpliwości.Muszę wciągnąć się w nowy fajny serial dla zabicia czasu...

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 kwietnia 2015, 12:13

16 kwietnia 2015, 13:12

Za bardzo się przejmuję, nawet wczoraj mój M. powiedział mi, żę jemu też bardzo zależy ale nie można cały czas o tym i na głowę dostawać....fajnie powiedzieć - faceci. Ja tak nie potrafię. Dziś 7dpo czekam i myślę...

17 kwietnia 2015, 10:55

Dzisiaj mam dolinę i głupie przeczucie, że nic z tego nie będzie...

18 kwietnia 2015, 20:44

Rozmawiałam dzis z zaprzyjaznionym ginekologiem przy herbacie....pokazałam wykres temp i powiedział ze sa male wzrosty temp, i mogla nie byc owulacji....troche mi smutno....no zobaczymy....

20 kwietnia 2015, 10:49

Dziś testowałam, temp mocno spadła...podłamałam się na chwilę jak zobaczyłam negatywny test...ale niepotrzebnie robię sobie jeszcze nadzieję, że temp odbiję do góry...zamiast nastawić się na następny cykl...

20 kwietnia 2015, 15:14

I przyszła @ :( co prawda na razie tylko plamienie ale jest ból brzucha więc się rozkręci...wydawało mi się, że będę bardziej przeżywać ale nie jest źle...rozpoczynam walkę w następnym cyklu...idę 27 do gina, zobaczymy...

21 kwietnia 2015, 08:18

2dc na razie nastawienie pozytywne do dalszego działania. Dziś jadę zbadać hormony tarczycy i AMH.