Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania w oczekiwaniu na największą na świecie miłość...
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
w oczekiwaniu na największą na świecie miłość...
O mnie: Mam 27 lat i cudownego męża, do szczęścia brakuję nam tylko jeszcze jednego maleńkiego serduszka :)
Czas starania się o dziecko: Od sierpnia 2015
Moja historia: Choć od bardzo dawna pragnęlismy dziecka, starania odkładalismy ze względu na moją czasową umowę w pracy i wcale nie chodzi o moje pragnienie kariery, tylko o stały dochód, żebyśmy mogli normalnie żyć po narodzeniu dziecka. Kiedy dostałam umowę na dłużej od razu zaczęliśmy starania, szczęśliwi że w końcu możemy i okazało się że to nie takie proste... mam nadzieję że nie czekaliśmy zbyt długo i że jeszcze będziemy się cieszyć z bycia rodzicami :) Hashimoto unormowane, w trakcie leczenia niskiego poziomu progesteronu.
Moje emocje: załamanie, determinacja, złość

24 kwietnia 2016, 22:00

Staramy się o tą kropeczkę już 9 miesiąc, gdyby udało nam się w 1 cs to czekalibyśmy teraz na termin porodu, a nie na owulację...
Początkowo próbowaliśmy na luzie bez spiny z liczeniem dni płodnych, bez myślenia non stop czy to te dni, po 3 miesiącach mieliśmy przymusową przerwę przez moje zapalenie wyrostka i operację, w tym czasie unormowaliśmy tez moje hormony tarczycy, bo leczę ją już dobre kilka lat. Po powrocie do starań zaczęliśmy próbować z testami owu, ale one nie wskazały ani razu owulacji, więc dostałam skierowanie na progesteron, wyszło że jest za niski w fazie lutealnej, więc z wynikiem do gina no i w tym cyklu zaczynam przyjmować luteinę, a po trzech miesiącach idę na monitoring owulacji. Od tego cyklu zaprzyjaźniam się również z of, mam nadzieję że w końcu będzie nam dane usłyszeć to bicie małego serduszka, czekam na to...

28 kwietnia 2016, 23:21

Chandra dopada chyba każdą z nas, za zwyczaj jednak przed miesiączką, w oczekiwaniu na testowanie, mnie dopadła już dziś... jakoś nie wierzę że może nam się udać, może te moje cykle są bezowulacyjne i stąd taki niski poziom progesteronu i of nie wykrywa jej na wykresie :/ hmm już sama nie wiem co myśleć... cóż biorę luteinę, więc skok temperatury pewnie jutro się pojawi, poczekam na rozwój sytuacji, ale liczę że jednak ta @ w końcu się odczepi i nie pojawi się w maju... Nadzieja umiera ostatnia.

1 maja 2016, 22:35

Fasolko moja kochana gdzie jesteś? Ja tu czekam na ciebie przyjdź juz proszę... ♥♥♥

23 maja 2016, 20:47

"Jeśli na czymś Ci zależy, walcz o to do ostatniej chwili... Lepiej ponieść porażkę wiedząc że zrobiłaś co mogłaś, niż żyć w poczuciu że zbyt wcześnie się poddałaś..." natknęłam się na takie słowa i to bardzo adekwatne do naszych starań ;)

Fasolko my wciąż na ciebie czekamy ♥

28 maja 2016, 17:02

Dlaczego życie jest takie nie sprawiedliwe i ci którzy najbardziej uwielbiają dzieci i ich pragną nie mogą zajść w ciążę. W mojej rodzinie jest wiele takich przypadków i takie osoby zazwyczaj są najlepszymi wujkami i ciociami, z nami jest podobnie. Jestem ciocią 2 cudownych maluchów dwu i trzyletniego za każdym razem gdy się z nimi bawię, śmieję i tulę ich w ramionach zastanawiam się, czy kiedy kolwiek będzie mi dane tulić tak nasze dziecko... ostatnio ten kochany trzylatek przyszedł do mnie wdrapał się na moje kolana i powiedział, że kocha tylko mnie, aż łza w oku mi się zakręcila. Pragnę usłyszeć to także od mojego dziecka i wierzę, że wcześniej czy później będzie mi to dane, wierzę!

Fasolko czekamy, aż Bóg wyślę cię do nas z nieba ♥

3 czerwca 2016, 19:47

Dziś 9dp zastanawiam się co dzieje się w moim organizmie..? Czy się tam zadamawiasz w moim brzuszku, czy kolejny raz mój organizm szykuje się na przyjście tej nie mile widzianej pani @? Brzuch boli jak przed miesiączką, ale oprócz tego dziwny ból ciągnący aż do pachwiny, piersi bolą po tej luteinie jak nigdy wcześniej, za to temperatura skacze, szyjka macicy mocno obniżona to chyba marne szanse, że to ty fasolinko... ale mimo wszystko chcę wierzyć, że przyjdziesz i wypełnisz tą pustkę w naszym życiu, jeśli nie tym razem to może całkiem nie długo..? Tak bardzo Cię wyczekujemy ♥

17 czerwca 2016, 18:25

I znowu mam doła :(
Poszliśmy ostatnio na firmowy piknik rodzinny, miała być dobra zabawa, a tylko nie potrzebnie się zdołowalismy, pełno znajomych bawiących się ze swoim dziećmi i pytania, a wy na co czekacie ? Powinniście juz się postarać o potomstwo... Na co czekamy? Na CUD! Szybko ucieklismy z pikniku, wychodząc mój M mocno mnie przytulił i powiedział, że bardzo chce mieć już dziecko i dopiero do mnie dotarło, jak bardzo on przeżywa te nasze niepowodzenia :(
Fasolko niezmiennie czekamy ♥

3 lipca 2016, 10:25

Za każdym razem kiedy widzę na forum kolejną ciążę, zastanawiam się jakie to uczucie zobaczyć 2 kresczki..? Jakby zareagował mój mąż i rodzina? Może kiedyś i mi będzie dane przeżyć ten moment.

Fasolko czekamy ♥

9 lipca 2016, 21:45

No i znowu przyszedł ten dzień, kiedy spadam w dół :( mąż w pracy, ja sama w domu i te myśli w mojej głowie, mam takiego doła, siedzę i płacze :(:(
We wtorek mąż ma badanie nasienia, oboje bardzo się stresujemy, zaczęłam trochę dziś czytać na temat męskich dolegliwości i tak się boję, że może być coś nie tak...
Jakoś przestaje wierzyć w powodzenie naszych starań, wiem że nie powinnam, ale juz brak mi siły. Tak bardzo bym chciała, żeby się udało, mój M też...
Ehh... Fasolko ♥ czekamy

7 sierpnia 2016, 12:05

Jedna z piękniejszych chwil w życiu, wyczekane dwie kreseczki pojawiły się 29.07 :)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1d8d274b362f.jpg

Fasolko rośnij zdrowo ♥

Ciąża rozpoczęta 5 lipca 2016

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 sierpnia 2016, 22:47

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii