X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Wiara w swoje marzenia!
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Wiara w swoje marzenia!
O mnie: Mam na imię Natalia, mam 25 lat, mam wspaniałego męża, z którym jestem ponad 8 lat, a w małżeństwie od ponad 1,5 roku. Na pracę też nie narzekam, daje mi dużo radości i satysfakcji. Otaczam się gronem przyjaciół. W sumie to mam bardzo wiele... Moim marzeniem są dalekie podróże, dom z pięknym tarasem i oczywiście dzieciaczek. Dom z pięknym tarasem to chyba marzenie odległe, ale rzeczy materialne nie są najważniejsze w życiu, a swój kącik mamy i jest nam bardzo dobrze:):):) Może nie tak komfortowo, ale najważniejsza jest miłość, która panuje w naszym "domu". Podróże marzenie realne i w miarę możliwości staramy się je spełniać. Jeżeli chodzi o dzieciaczka, to robimy wszystko, żeby nasze marzenie się spełniło i mocno wierzymy, że będziemy się cieszyć szczęśliwym rodzicielstwem!!!
Czas starania się o dziecko: Walkę o swoje największe marzenie zaczęliśmy od października 2014 roku.
Moja historia: Mam problemy z długimi i niereularnymi cyklami. Dwa poronienia wczesne (styczeń 2015 i luty 2015) - nisko przyrastająca beta, która nie osiągła nawet 100, prawdopodobnie problem z zagnieżdżeniem. Zażywam Norprolac na hiperprolaktynemie czynnościową, Euthoryx na lekko podwyższone TSH oraz od kwietnia acard, który może pomoże w zagnieżdżeniu pęcherzyka.
Moje emocje: Mocna wiara, że się uda!!! Staram się wypierać z siebie zwątpienie, widząc w wszystkim jakiś sens. Jestem osobą wierzącą i wiem, że Pan Bóg ma dla nas jakiś plan. Problemy które przed nami stawia też mają jakiś sens...Pozwalają nam się zbliżyć do siebie i pozwolić, że będziemy bardziej doceniać marzenie, które na pewno się spełni!!! Oczywiście jestem tylko człowiekiem, więc chwile zwątpienia też są...Pewnie jak każda z Was boję się kolejnych zawodów, leczenia, stresu z nim związanego itd. ale staramy się, aby tych emocji było jak najmniej.

9 lutego 2015, 13:42

Dostałam dzisiaj natchnienia. Już jakiś czas myślałam o pisaniu pamiętnika, ale nie jestem dobra w wylewaniu swoich uczuć na "papier". Niemniej jednak spróbuję :) Może nie skończy się na słomianym zapale.
Dzisiaj upragniony dzień wolny od pracy:) Piękna śnieżyca, ciepełko w domu, laptop, kocyk, wspaniała grochówka żołnierska, wzbudzająca wspomnienia wycieczek w góry... czego chcieć więcej? :) Zbieram siły, bo przed nami kolejna szansa. Jestem w 22 dc, ale owulację o ile jest zawsze mam bardzo późno ok 25-28 dc. Od dwóch tygodni zażywam Norprolac, więc może być tym razem wcześniej, więc obserwuję i działamy, żeby nie przespać szansy;)

19 lutego 2015, 21:00

Kryzys dopadł i mnie;( Miała być owulacja, nie było owulacji, miała być miesiączka, nie było miesiączki, przyszło plamienie i znowu objawy owulacji.... Nie potrafię rozpoznać swojego organizmu. Dlaczego nie może być normalnie 30 dni cykl w 15 owulacja, a tak to ciągłe sprawdzanie i insynuowanie czy będzie owulacja czy może jednak nie. Czasem przerasta to i mnie:(

14 marca 2015, 13:39

Ciąża rozpoczęta 6 lutego 2015

Dzisiaj wyniki drugeij bety??? wzrosńie czy znowu powtórka z ostatniego cyklu? Może tym razem się uda, już nie mogę się doczekać wyników.

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 marca 2015, 13:40

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii