X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Wszystko działa na moją korzyść…
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Wszystko działa na moją korzyść…
O mnie:
Czas starania się o dziecko: Od 2018
Moja historia: Niezliczona ilość konsultacji i wykluczających się opinii. Niezliczona ilość badań na własną rękę. 3 inseminacje i 2 nieudane transfery z czego 1 ciąża biochemiczna. Usunięty mięśniak 8cm i blizna jak po cesarce. Obiecałam sobie, ze to ostatnie podejście do invitro. Będzie co ma być, wszystko przyjmuje z wdzięcznością.
Moje emocje: Będzie co ma być

8 czerwca 2023, 20:18

Jestem chora, mam w końcu czas przywitać się z własnym rozumem. Jeżeli w odpowiednim czasie się nie zatrzymasz i nagniesz system, życie znajdzie sposób żeby zrobić to za Ciebie. I tak leżę sobie na kanapie bez siły na l4 szukając lekarza na NFZ, który wypisze refundowane leki do stymulacji przed invitro.
Zaskakujące jest to, że w żadnej z polskich klinik nikt nigdy nie powiedział, ze jest taka możliwość, że można oszczędzić przynajmniej 3 tys.🤦‍♀️
Byłam bardzo optymistycznie nastawiona do tych oszczędności, ale okazało się, ze szukanie lekarza który jest w stanie wystawić refundowaną receptę to jak szukanie igły w stogu siana, ale nie poddaje się. Uruchomiłem wszystkie kontakty i czekam czy ktoś zna kogoś…a napewno ktoś zna jestem tego pewna wystarczy być cierpliwym.
Mam miesiąc a to dużo czasu.

9 czerwca 2023, 12:44

Wierzę, że postawą każdego sukcesu jest wdzięczność za to co już mamy…

Wiec jestem wdzięczna…
Za mojego męża, na którego mogę liczyć
Za to, ze mam 2 ręce, 2 nogi i normalnie funkcjonuje
Za to, ze mam gdzie mieszkać i nie martwię się o prąd, wodę, jedzenie
Za to, że pieniądze zawsze się pojawiają gdy są potrzebne
Za to, ze mogłam zobaczyć pozytywną betę i poczuć radość -mimo,ze nic z tego nie wyszło
Za to, ze żyje, podróżuje i mogę cieszyć się słońcem
Jestem wdzięczna za wszystkie doświadczenia, które sprawiły, ze jestem kim jestem

30 czerwca 2023, 13:40

Intuicji trzeba ufać…


Jak zastanawiałam się kto mógłby wypisać receptę refundowaną leków do stymulacji przyszedł mi od razu do głowy jeden lekarz.
Bardzo szybko postawiłam się do pionu, że on tego nie zrobi, bo
On tylko w prywatnych klinikach wiec na pewno nie ma umowy z NFZ.
Próbowałam jeszcze szukać jakichś sprawdzonych informacji w końcu dałam za wygrana.
Wczoraj byłam w Czechach wzięłam leki z Czech stwierdziłam, a co mi tam czy zapłacę tam czy tu.

Wieczorem przeglądając coś na fb całkiem przypadkiem trafiłam na odpowiedz w jakimś poście, ze dziewczyna załatwiła receptę u lekarza we Wro. No moje miasto. Stwierdziłam spróbuje, jak się uda oddam czeskie leki w klinice, a zużyje swoje.

Podpytałam umowilam się na wizytę i mam receptę . Zapłaciłam 119 zł zamiast 2tys.

Ale co się okazało?
Lekarz, ktory wypisał receptę to ten, którego intuicja podpowiadała mi na samym początku,

To lekarz, u którego zaczynałam przygodę z leczeniem niepłodności.

I taki morał z tego, ze podszeptów intuicji trzeba słuchać, a nie być zawsze mądrzejszym.