Jezu! Jak ja tęsknię za stanem błogosławionym. Tak strasznie tęsknię za momentem kiedy pierwszy raz przytulilam moją córeczkę. Teraz kiedy widzę patrze na nią śpiąca widzę jak urosla, jaka jest już duża i chce mi się płakać. Ludzie chyba coś ze mną nie tak.
Kocham ją ale tak szybko rośnie! Za szybko! Boże niech ten czas leci wolniej. Proszę ! Ociupinke wolniej! ( po policzku plynie lza) Ciesze sie ze moje słoneczko rozwija się, uczy. Jest taka mądra i sliczna. Niestety czas umyka mi przez palce. To tak szybko się dzieje! Za 3 miesiące minie rok! Jezu juz rok!
Wszystko ok z Tobą. Te całe " starania" szczególnie te okupione walka i cierpieniem zostawiają ryse w naszych sercach. Ja tak uważam mimo że w ciąży nigdy nie byłam i piewbie nie będę. Nie denerwuje się aż tak bo nie ma to najmniejszego sensu i jestem już raczej obojętna na ciążę wokół mnie ale często myślę, ze jednak tak niewiele osób dostrzega jaki wydarzył się cud, ze to dziecko jednak mają. Syty głośnego nie zrozumie. Taka jest prawda. A Wam wszystkiego dobrego i staraj się o drugie :)
* nie dostrzega*
khalan też myślałam że nigdy nir zaciaze a zdazyl się cud! Wykres i wszystko wskazywalo na bezowulacyjny cykl, gin u którego byłam stwierdzil ze on ciazy nie widzi i nic z tego niebedzie a jednak fasolka była. :* życzę Ci szczęścia i doswiadczenia takiego cudu
Kochana wiem, ze chcesz dobrze ale u nas 0 plemników. Nieprawidłowy kariootyp męża . Więc dla mnie indukcja owulacji i tym podobne starania to Pikuś..
O zesz. To fatalnie z tym mężem. Hmmm... Nawet nie wiem co napisać. Mimo wszystko mam nadzieję że zdaży się cud :*