Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Wypowiedziane marzenia/usłyszane pragnienia
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Wypowiedziane marzenia/usłyszane pragnienia
O mnie: Szczęśliwa mężatka od 6 lat. Ja -31 On-33
Czas starania się o dziecko: Od stycznia 2017
Moja historia: Dopiero zaczeliśmy starania, ale zawładnęły one mną całkowicie. Od lat choruję na tarczycę i hashimoto. Mam też nerwicę lękową, która skutecznie hamowała moje macierzyńskie zapędy aż do pewnego grudniowego poranka...
Moje emocje: Na razie ekscytacja, ale też niecierpliwość bo z natury lubię mieć "tu i teraz"

2 marca 2017, 19:08

Zbliża się koniec pierwszego cyklu starań. Poprzedni spisuję na straty, bo w połowie rozłożyła nas grypa...
Od razu z grubej rury - mierzenie tempki, testy owulacyjne itp. Nie śmiejcie się, ale zaraz po dniach płodnych miałam taka myśl: Jestem w ciąży! W.I.E.M to!

Teraz już nie jestem taka pewna ;) napewno nie czuję się "ciążowo", ale też nie na @. Właściwie to chyba szukam podświadomie tych objawów fasolkowych :D ;)

Będę testować w poniedziałek - trzymajcie kciuki, może się uda!

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 marca 2017, 20:11

3 marca 2017, 19:27

Dzis byl piekny dzien..

Jechalam do pracy i mily Pan przepuscil mnie na skrzyzowaniu. Mysle sobie: Fajnie sie dzien zaczal!
Od razu jak to pomyslalam, to sie skonczyl - korek na autostradzie, spoznilam sie na wazne spotkanie w pracy. W glowie same "Faki". Chlopak z zespolu zlozyl mi wypowiedzenie (wyjezdza za granice), a na spacerze moj pies wytarzal sie w kupie - I love my life!!!

Teraz czekam na meza, oby przynisol chipsy na poprawe humoru ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 marca 2017, 10:20

6 marca 2017, 09:22

Słuchajcie, chyba jest bladzioch na teście!!!
Na razie podchodzę do tego ze stoickim spokojem, kupię po pracy inny test i jutro rano powtórka!

Fingers crossed! :D

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 marca 2017, 10:20

6 marca 2017, 10:29

Ach powiem Wam jeszcze, że od wczoraj właśnie czuję jaka jestem "rozpalona" - cała ciepła. Już sama nie wiem czy to z nerwów, czy z wiadomego powodu :P

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 marca 2017, 10:23

7 marca 2017, 06:28

Ciąża rozpoczęta 7 lutego 2017

Kochane dwie krechy! Jutro lece na bete, zeby bylo potwierdzone!

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 marca 2017, 06:23

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii