Cykl rozpoczęty 18 grudnia 2020
Autor: soniuska- Temperatura
- 37.20°
- 36.90°
- 36.60°
- 36.30°
- 36.00°
- Dzień cyklu
- Śluz
- Miesiączka
- Szyjka macicy
- Współżycie
- Test owulacyjny
- Monitor owulacji
- Test ciążowy
- normalnie
- zmotywowana
- przypływ energii
- smutna
- wahania nastroju
- zestresowana
- płaczliwa
- poddenerwowana
- w depresji
- zła
- wściekła
- drażliwa
- przestraszona
- apatyczna
- poczucie winy
- radosna
- podekscytowana
- atak paniki
- apetyt na słodycze
- bezsenność
- biegunka
- ból brzucha
- bolesne współżycie
- ból gardła
- ból głowy
- ból jajników
- ból krzyża
- ból lewego jajnika
- ból miednicy
- ból miesiączkowy
- ból owulacyjny
- ból piersi
- ból pleców
- ból pochwy
- ból prawego jajnika
- ból sutków
- ból w szyjce macicy
- choroba
- chrypka
- ciężkie piersi
- ćwiczenia
- częstomocz
- dreszcze
- duszność
- dziwne sny
- gazy
- gorączka
- infekcja pochwy
- karmienie piersią
- katar
- kołatanie serca
- łamanie w kościach
- lęk
- łojotok
- mdłości
- metaliczny smak
- nadmierne owłosienie
- nadmierne pocenie
- nic mi nie dolega
- omdlenie
- picie alkoholu
- PMS
- podróż
- pragnienie
- problemy ze snem
- problemy z koncentracją
- problemy z pamięcią
- przetłuszczająca się skóra
- puchnięcia
- samokontrola piersi
- senność
- senność po posiłku
- spadek apetytu
- spadek libido
- swędzące piersi
- trądzik
- uczucie zimna
- uderzenia gorąca
- wilczy głód po posiłku
- wrażliwe piersi
- wrażliwe sutki
- wyciek z piersi
- wypadanie włosów
- wysoka glukoza
- wysoki cholesterol
- wysokie ciśnienie
- wzdęcie
- wzrost apetytu
- wzrost libido
- zaburzenia lękowe
- zaburzenia odżywiania
- zaburzenia snu
- zaparcia
- zawroty głowy
- zgaga
- zmęczenie
- Bromokryptyna
- Chinagolid
- Chlormadynon
- Choriogonadotropina alfa
- Cynk
- Cyproteron
- Cytrynian klomifenu
- Dezogestrel
- Dienogest
- Drospirenon
- Dulaglutyd
- Dydrogesteron
- Estrogen
- Etonogestrel
- Etynyloestradiol
- Finasteryd
- Flutamid
- Folitropina alfa
- Gestoden
- Gonadotropina
- Goserelina
- Ibuprofen
- Kabergolina
- Kwas acetylosalicylowy
- Kwas foliowy
- Kwas Omega
- Letrozol
- Leuprorelina
- Lewonorgestrel
- Lewotyroksyna
- Liraglutyd
- Magnez
- Menotropina
- Metformina
- Niepokalanek
- Norelgestromin
- Norgestymat
- Olej rybi
- Wiesiołek
- Paracetamol
- Progesteron
- Semaglutyd
- Siemię lniane
- Spironolakton
- Tamoksyfen
- Tiamazol
- Tryptorelina
- Wapno
- Witamina B
- Witamina B12
- Witamina B6
- Witamina C
- Witamina D
- Wit. prenatalne
- Żelazo
- Notatki
- Wizyty
Grudzień 2021 | Styczeń 2021 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||
18pt | 19so | 20nd | 21pn | 22wt | 23śr | 24cz | 25pt | 26so | 27nd | 28pn | 29wt | 30śr | 31cz | 01pt | 02so | 03nd | 04pn | 05wt | 06śr | 07cz | 08pt | 09so | 10nd | 11pn | 12wt | 13śr | 14cz | 15pt | 16so | 17nd | 18pn | 19wt | 20śr | 21cz | 22pt |
- Temperatura
- 37.20°
- 36.90°
- 36.60°
- 36.30°
- 36.00°
- Dzień cyklu
- Śluz
- Miesiączka
- Szyjka macicy
- Współżycie
- Test owulacyjny
- Monitor owulacji
- Test ciążowy
- normalnie
- zmotywowana
- przypływ energii
- smutna
- wahania nastroju
- zestresowana
- płaczliwa
- poddenerwowana
- w depresji
- zła
- wściekła
- drażliwa
- przestraszona
- apatyczna
- poczucie winy
- radosna
- podekscytowana
- atak paniki
- apetyt na słodycze
- bezsenność
- biegunka
- ból brzucha
- bolesne współżycie
- ból gardła
- ból głowy
- ból jajników
- ból krzyża
- ból lewego jajnika
- ból miednicy
- ból miesiączkowy
- ból owulacyjny
- ból piersi
- ból pleców
- ból pochwy
- ból prawego jajnika
- ból sutków
- ból w szyjce macicy
- choroba
- chrypka
- ciężkie piersi
- ćwiczenia
- częstomocz
- dreszcze
- duszność
- dziwne sny
- gazy
- gorączka
- infekcja pochwy
- karmienie piersią
- katar
- kołatanie serca
- łamanie w kościach
- lęk
- łojotok
- mdłości
- metaliczny smak
- nadmierne owłosienie
- nadmierne pocenie
- nic mi nie dolega
- omdlenie
- picie alkoholu
- PMS
- podróż
- pragnienie
- problemy ze snem
- problemy z koncentracją
- problemy z pamięcią
- przetłuszczająca się skóra
- puchnięcia
- samokontrola piersi
- senność
- senność po posiłku
- spadek apetytu
- spadek libido
- swędzące piersi
- trądzik
- uczucie zimna
- uderzenia gorąca
- wilczy głód po posiłku
- wrażliwe piersi
- wrażliwe sutki
- wyciek z piersi
- wypadanie włosów
- wysoka glukoza
- wysoki cholesterol
- wysokie ciśnienie
- wzdęcie
- wzrost apetytu
- wzrost libido
- zaburzenia lękowe
- zaburzenia odżywiania
- zaburzenia snu
- zaparcia
- zawroty głowy
- zgaga
- zmęczenie
- Bromokryptyna
- Chinagolid
- Chlormadynon
- Choriogonadotropina alfa
- Cynk
- Cyproteron
- Cytrynian klomifenu
- Dezogestrel
- Dienogest
- Drospirenon
- Dulaglutyd
- Dydrogesteron
- Estrogen
- Etonogestrel
- Etynyloestradiol
- Finasteryd
- Flutamid
- Folitropina alfa
- Gestoden
- Gonadotropina
- Goserelina
- Ibuprofen
- Kabergolina
- Kwas acetylosalicylowy
- Kwas foliowy
- Kwas Omega
- Letrozol
- Leuprorelina
- Lewonorgestrel
- Lewotyroksyna
- Liraglutyd
- Magnez
- Menotropina
- Metformina
- Niepokalanek
- Norelgestromin
- Norgestymat
- Olej rybi
- Wiesiołek
- Paracetamol
- Progesteron
- Semaglutyd
- Siemię lniane
- Spironolakton
- Tamoksyfen
- Tiamazol
- Tryptorelina
- Wapno
- Witamina B
- Witamina B12
- Witamina B6
- Witamina C
- Witamina D
- Wit. prenatalne
- Żelazo
- Notatki
- Wizyty
Niestety nie i się nie zanosi, rozglądam się za mieszkaniem bo aktualnie mieszkamy u niego. Z reszta taka była prośba z jego strony... także obydwie chyba mamy przeprowadzkę
Powodzenia z przeprowadzką 😘
Cholercia wie i co kaman z tym sluzem. Wiesz, ja tu w Niemczech nie bardzo znam sie na nazewnictwie wszstkich chorob i przypadlosci wiec zdaje sie na lekarza. A skiro moja gibka kilka razy robila cytologie po wyjasnieniu co sie dzieje to chyba wiedziala pod jakim katem badac.... Tak samo jak urolog meza. No ale tak czy inaczej po 10 latach u mojej ginki w koncu zrobilam termin u innej na koniec stycznia. Zobaczymy jak ta podejdzie do tematu.
Powodzenia w remoncie i przeprowadzce!
Widzę że działacie😀...póki co w nowym mieszkaniu...a po przeprowadzce będziecie walczyć dalej o dzidzię...do trzech razy sztuka 🍀💚🍀. Powodzenia 😀✊
Mam nadzieję, że remont szybko pójdzie i efekt końcowy przyniesie dużo radości Ja marzę o remoncie, ale na razie odkładamy pieniądze. A te Twoje obiadki to mistrzostwo, masz dziewczyno fantazję
Dziekuje, Kochana
Ale super, że zmieniacie mieszkanie! To na pewno bardzo pozytywna zmiana i zajmuje mysli, czas... Zazdro
Hej kochana. ❤️ U Was też tak sypie.? Kiedy się przeprowadzacie.? Dawno nie pisałyśmy. Ciekawa jestem co u Ciebie. 😘
Skarbuś, bardzo mi przykro z powodu Twojego humoru. Wiem, ze jest ciężko. 😔
Nie wiem, jak u Was, ale u nas spadł śnieg - moze idźcie na spacer, porzucajcie się troszkę sniezkami, powyglupiajcie się - mnie wczoraj te 5 minut radości dało niezłego kopa, a wy przy tym na chwilę zapomnicie może.
Mieszkanie, które kupiliscie będziecie remontować, czy jest gotowe? To też zbliża.
Może mąż musi trochę odpocząć? Na pewno też go to zasmucilo, ale jestem pewna, że w głębi serca chce powiększenia waszej rodziny ❤️
U mnie jest nijak, ale to ze względu na to, ze w tym cyklu nic nie robie, więc wchodzę tu tylko dla Was, innych staraczek.
Zaczyna się gorący okres, mam miec @ 21.01, czyli w samym środku podatków, więc głowa na pewno nie będzie myśleć o okresie 😉
Jakbyś chciała pogadać na spokojnie, nie na forum to pisz śmiało 😘 z chęcią powspieram i powymieniam doświadczenia.
Dziewczyno Twoje obiady mnie wykańczają 😂jak czytam te smakowitosci to mi ślinka cieknie na placki ziemniaczane ale zaraz miałabym zgagę PS. Często mi dajesz inspiracje na obiad więc proszę nie przestawaj planować posilkow:P bardzo się cieszę że dochodzisz do siebie i masz już za sobą śnieżne szalenstwa:P ja dzisiaj po spacerze wygladalam jak bałwanek 😂
😘
💗💗💗🤗
Dziękuję i dziękuję, że zawsze o mnie pamiętasz chociaż mnie tu coraz mniej, doceniam każde dobre słowo i myśl. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie nam szczęście 💚
Sama nie wiem co u mnie się dzieje pojawiły się wyższe temperatury, jakby jednak późna owulacja była. Nie wiem co myśleć. Jeśli do niedzieli nie pojawi się @ to chyba zatestuję, bo to już około 15 dzień wyższych temperatur byłby. Chociaż ze serduszkami w odpowiednim czasie średnio trafiliśmy, więc nie liczę na wiele.
Kochana oby Wam się poukładało 😘✊🏻🍀
Jak się czujesz kochana?
Też bym chciała liczyć na zielony koniec, ale nie robię sobie nadziei. To musiałby być na prawdę jakiś cud przy moich cyklach. Zobaczymy co ten tydzień przyniesie, czy będzie @ w końcu. Jeśli do niedzieli się nie pojawi, może znowu zatestuję.
Powiedz mi o co chodzi z tymi daniami wpisanymi w komentarze? na niektore slinka leci i za kazdym razem sie zastanawiam o co chodzi 😍
Kochana!
Klucze od mieszkania to będzie klucz do ciazy, mówię Ci! Oczywiście nie odrazu, bo musicie się sobą nacieszyć, ale lada moment 😘
😘❤️
❤️
Reumatolog podejrzewa ZZSK (zesztywniajace zapalenie stawow kregoslupa). Nie dowierzam w to, nie wyobrazam sobie, że ta diagnoza sie potwierdzi... Wyszlam z placzem z przychodni. Rezonans mam 21 stycznia. Niestety, studiowanie medycyny tutaj nie pomaga, bo mialam okazje widziec kilku pacjentow z ta choroba i nie wyobrazam sobie, że mialabym patrzec na siebie pochłanianą przez kalectwo, jakie powoduje ta paskudna choroba. O planowaniu dzieci nie wspomne, bo nie chcialabym skazać dziecka na to samo (to jest choroba genetyczna), o powiklaniach ciazowych i porodowych nie wspomne. Na razie probuje to wypierać i wmawiac sobie, że to tylko podejrzenie i że pewnie rezonans nie potwierdzi diagnozy, ale z drugiej strony z czegos te wszystkie moje objawy (kregoslup, kolano, kostka) muszą wynikać...
Wymioty prawdopodobnie z nerwów. Od czasu tej nieszczesnej wizyty u reumatolog jestem strzępkiem nerwów.
Robicie jakieś badania teraz?
Nawet tak nie mów, będzie dobrze. Na wiosnę rośliny obudzą się do życia i Tobie się uda mieć dzieckaczka 😌
Idę 20 na wizytę, miało być usg i serduszko, a będą kolejne badania zapewne... Przy pierwszej ciąży miałam wysoki prog, przy becie 65 prog 22. W tej od początku coś było nie tak... zobaczymy co powie lekarz. Przepraszam ale nie mogę znaleźć, dlaczego czekacie do kwietnia?
Może coś w tym jest... My mieliśmy Covida w październiku, zobaczymy czy wpłynęło to jakoś na nasienie, mam nadzieję że nie. W takim razie mam nadzieję, że szybko Ci miną te 3 miesiące 😊
beta 179 (przyrost 49%), prog 5,35... znowu to samo
Sorki za głupie pytanie, ale skoro nie robicie żadnych badań to po co czekać do kwietnia? W czym to ma pomóc?
Jak się czujesz? Widziałam, że czekasz ze staraniami, robisz w tym czasie jakieś badania? Jaki jest plan?
Jestem tak zdenerwowana, że nie wiem jak zasnę... I pierwszy raz będę robiła badania w enel medzie i nie mam pojęcia jak szybko będzie wynik. To jest wręcz paraliżujący strach...
Moje kitku jest na silnych lekach przeciwbólowych więc jest trochę taka zawieszona i dużo śpi. Na szczęście podchodzi już do jedzenia i troszkę zawsze zje, albo ja za nią chodzę i chociaż szyneczkę jej z ręki daje- jakoś chętniej wtedy je. Zamowiłam jej też taki płyn który można wcisnąć strzykawka do pyszczka i ewentualnie zastepuje skladniki odżywcze, czekam z niecierpliwością aż przyjdzie😔 ale tak czy siak, wiem że to wszystko to kwestia czasu i staram się nią nacieszyć i poświęcić jej każdą wolną chwilę. Wiecej niestety nie mogę dla niej zrobić🥺😢
O 5.30 mierze tempke i wstajemy parę minut po 6 🙃😉
Oby Ci czas do kwietnia szybko minal 😉
Dzięki kochana za kciuki 🥰
Kiedy wracasz do gry hmm
😘🥰
U mnie, jak widzisz, bez wiekszych zmian. Teraz jest czas okoloowulacyjny, ale na owulacje mi to nie wyglada, pewnie znowu mam jakas torbiel.... Albo cykl bezowulacyjny, zobaczymy.
Ciezko wrocic do normalnego zycia po takim maratonie świętowania, kiedy wszystko, co zle, bylo poza moimi myslami
Jak u Ciebie?
Zobaczymy, co przyniesie los. 😊
Za dwa tygodnie się wyjaśni. 😘
Widzę owu na horyzoncie, ale nie staracie się, prawda?
Też bym już chciała zacząć nowy cykl ale ten mój tasiemiec to się raczej wcześniej niż w lutym nie zakończy...
😀❤️
Staracie się w tym cyklu?
Dziękuję ❤️ I życzę owocnego Nowego Roku 💚
Widzę, że beta spadła. Bardzo się cieszę. Odpocznijcie teraz trochę, nabierzcie energii i wiosna będzie wasza 😘
Niestety ale nie szalejemy😅 jestem mega przybita sytuacją z kotem, a druga sprawa i tak nie wiadomo czy ta owulacja w ogóle będzie/była więc nie ma sensu się zmuszać 🤷♀️
Szczęśliwego Nowego Roku 😘
Masz rację...limit wyczerpany. Teraz musi być już tylko lepiej😄👍.
Oby ten Nowy Rok był dla Was szczęśliwy 😘
Heh no dużo dużo, ale co po nich jak efektu nie ma 😔 teraz bez dupka pewnie cykl będzie mi się ciągnął jeszcze co najmniej z miesiąc 😕
No i pięknie Ci beta spadła 🥰🥰 ja dziś odebrałam moją kotkę od weta, była 2 dni pod kroplówką na wzmocnienie, zestaw tabletek do domu... płaczę non stop z jej powodu, strasznie schudła i to nie jej pierwsza regeneracja pod kroplówkami... kiedyś muszę pozwolić jej odejść ale będę jej pomagać jak tylko się da. Ostatnio 2 tygodnie było dobrze po poprzednich kroplówkach, nie umiem się pogodzić z faktem że koniec może nastąpić w każdej chwili 😔🥺🥺 ostatnio jakoś wszystko co dla mnie ważne jest mi odbierane 🤧🤧😭😭😭😭
Biorę od dziś dupka 3x1 i czekam na kolejną betę, a potem się wybiorę do lekarza
Beta 56,3 (przyrost 115,4%) prog 9,42... Cieszę się i boję jednocześnie jak CHOLERA!
Kontrolna beta 1,52
Dziekuje, Kochana :* tak, chcieliśmy ten cykl zaliczyć do staraniowych, ale to plamienie mnie wybiło z równowagi i nie mam nawet złudzeń 😤
Jak sie czujesz? 🥰
Kochana z tym zaczynaniem to sama nie wiem czy już nie zaczęliśmy 😂. Dwa dni temu rocznicę ślubu mieliśmy no i poszaleliśmy a owu dzisiaj 😉...więc zobaczymy co się będzie działo. Trochę stres mnie zżera bo nie wiem czy to nie za szybko. Ale czy się uda to też wielki znak zapytania.
Postanowiłam tak jak Ty odczekać trochę ale jak widać życie pisze swoje scenariusze. Ostatnio 4 mięs nam zajęło zanim zaskoczyłam więc teraz może też nie być tak prosto.
A Ty dasz radę do wiosny czekać że staraniami?
E tam obiecująco plamki i plamki a test biel vizira.. tempka ledwo przędzie.. ja już się nie łudzę..
Dziękuję Ci ❤️
Trzymam mocno kciuki za twój cud 💕💕
Robiłam robiłam, stąpam z nogi na nogę i odświeżam alab Ostatnio wyniki było o 17, więc pewnie i dziś tak będą, a im bliżej godziny zero tym gorzej
Przesyłam dobre myśli 😊🍀
Kochana, rozumiem doskonale ten ból... życzenia świąteczne dziecka plus oglądanie innych przyszłych rodziców jest strasznie trudne, kiedy ma się za sobą stratę... ludzie są straszni, nawet nie zdają sobie sprawy, jak takie gadki mogą zranić... 3maj się 🥰🤩
Musimy się jakoś trzymać 👍. Dla mnie święta też nie były łatwe ale jakoś przetrwałam. Czasami rodzina swoimi dyskusjami rani nie zdając sobie z tego sprawy. Moja na szczęście raczej się powstrzymywała...
Miejmy nadzieję że nowy rok będzie szczęśliwszy bo ten to totalna porażka.
Trzymam za Ciebie kciuki 🍀...i za szczęśliwy finał starań. Może na kolejne świata będziecie już w powiększonym gronie 💚.
Trzymaj się 😘
U mnie nie tyle co o nowej ciazy, ale już trwającej i w lutym ma być rozwiązanie to skakali jak koło dziecka i w ogóle..
Ale my jeszcze czekamy z nowiną do 10 tygodnia co najmniej, po ostatniej stracie..
Jutro mam kolejna wizytę..
Tule Cie mocno i wysyłam masę pozytywnej energii. Ale my kobiety jesteśmy silne i damy radę 😘
Współczuję Ci tych światecznych wydarzeń 😔 u mnie niestety było podobnie, co prawda nie dowiedziałam się o nowych ciążach ale dogadywanie ze strony rodziny/znajomych żeby się brać "za robotę" i życzenia o wnuku/prawnuki musiały być... ale jestem z siebie dumna bo dopiero w domu był płacz, a w gościach się jakoś trzymałam 😑 pamiętaj że jesteśmy mega silne i wszystko przetrwamy!! Byłam dzis u gina, co prawda ładnie się sama oczyściłam ale poronienie wszystko pochrzaniło... ten cykl będzie najprawdopodobniej bezowulacyjny (zawsze owulavja była 13-14 dc a teraz ani widu ani słychu... endometrium 6-7mm i jeden pęcherzyk 17mm), jeśli za miesiąc również wszystko będzie wskazywać na brak owulacji to przepisze mi wspomagacza, podniosła mi dawkę duphastonu bo faza lutealna trwała 9 dni... a to za mało 🤷♀️🤷♀️ na szczeście czuję się zaopiekowana przez moją ginekolog i jej ufam, więc jestem jeszcze spokojna.
Żeby tego było mało, moja ukochana 15letnia kotka, nasz członek rodziny ma nieoperacyjnego raka jelita. Przestała jeść i jest pod kroplówką na obserwacji u weterynarza 🤧🤧😭😭😭😭😭😭i to niestety nie pierwszy raz😔
TRZYMAJ MI SIĘ!!❤❤❤
Opłacz to, wykrzycz, a potem bądź szczęśliwa tak, że głowa mała ❤😘
Znam twój ból, w święta tez dowiedzieliśmy się o ciąży w rodzinie - para która długo się starała, ciaza pozamaciczna półtora roku temu itd - niby się cieszę ale przez łzy.. dziś plamienia, pewnie na okres za 2-3 dni - rycze cały dzień mam dosyć..
Daj sobie czas na przeżycie straty Waszych kruszynek...to boli ale gdzieś też jest nadzieja, że się uda😗widzisz ile tu dziewczyn, historii...a jak wiele z nich dobrze się konczy... Pamiętaj ze jak chcesz się wygadać to pisz, nie jesteś z tym smutkiem sama...masz nas 😉mija wigilia rok temu była też bardzo smutna bo akurat byłam w trakcie oczyszczania się po lyzeczkowaniu które nie przebiegło tak jak powinno....a w te wigilie Mała dawała o sobie znać przez całą kolacje kopniakami:) także wszystko jest mozliwe:* trzymam za Was kciuki
Soniuska czytam właśnie notatki i szczerze wspolczuje tych wigilijnych wieści 😔 gorzej już byc nie mogło 😑😔 przykre ... Ale tamte osoby nie zdaja sobie sprawy z tego co przechodzicie... Ja też chcialam już powiedzieć o ciazy ,nagle okazało się że biochemiczna A nowine o 9tygodniu obwiescila najbliższa kuzynka meza... I takim sposobem nikt nic nie wie... słowa utknely w gardle...
Beta 26,8 Prog 10,15... nic z tego nie będzie
Nie ma za co. 😘😘😘 Czuję się ok. Nic mi nie dolega. Czuję lekki ciągnący ból, jakby się wszystko naciągało. Ale poza tym na prawdę jest dobrze. Po tych świętach mój układ trawienny ma już dość. Dziś wzdęcia tak okropne, że aż mnie z bólu skręcało. Ale herbatka z koperku włoskiego pomogła. Jutro do swojego lekarza idę na wizytę. Zobaczę co mnie czeka.
Hej kochana. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku. Po tegorocznym poronieniu, pamiętam jak po łyżeczkowaniu na haju mnie odwozili na salę, a ja tylko pytałam ile trzeba odczekać. Dla mnie wtedy było ważne Kiedy? Kiedy mogę zacząć się starać.? Teraz z perspektywy czasu myślę, że pozwoliło mi to przejść jakąś swoją żałobę, wrzucić na luz. Wróciliśmy do starań 4 miesiące po zabiegu. Udało się w 3 CS. Ale był to pierwszy cykl kiedy tak na prawdę się na luzie przyłożyliśmy do starań, czerpiąc z tego radość, a nie zmuszając się, że musimy. Wiem, że Wam też się uda... Nie przejmuj się innymi. Inni gadają, chcieliby ludziom życie układać. Wykorzystaj ten czas do kwietnia, postaw na siebie. Będzie dobrze ❤️❤️❤️
Jak tam po Świętach? Ja chyba ze 3 kg przytyłam. Czekam na @ bo strasznie mnie dziś brzuch boli pewnie do jutra się zjawi. Zwariował mi cykl po tej biochemicznej owu było około 7 dc. Ciekawe jak będą wyglądały następne.
Ja już po wizycie
Dzieciątko rośnie, macha rękami. ❤️
Za 3 tygodnie mam plenatarne
Soniuska! Chyba mamy to! 🤞💚🍀
Jak Kochana zdrówko i samopoczucie? 😘
❤💚❤
❤️
Mam nadzieję, ze święta minęły Ci bez bólu i wszystko jest już na dobrej drodze.
Myślę, że jak odpoczniesz trochę to kwiecień będzie wspaniały, wszak wtedy wszystko kwitnie! ❤️
Oj nie. Ja mam bardzo długie cykle. Jeśli nie wspomagam się hormonami mają ok 80 dni. Więc nawet nie spodziewam się @ w najbliższym czasie
Cześć kochana 🥰 bardzo się cieszę że nie wyszły jakieś kwiatki na wizycie u gina, trzymam kciuki żeby beta ładnie spadała. U mnie nadal nie było 0... ale chyba dopiero po nowym roku pójdę jeszcze raz bo już mam same zrosty i jest problem z pobraniem krwi i boli😖 u mnie wszystko chyba w porządku, bóli żadnych nie mam, a co w środku słychać dowiem się w poniedziałek bo mam wizytę u gina,modlę się żeby było ok! Przestałam mieć chwilowe parcie na starania, chyba trochę się boję, a druga sprawa to że przez święta przez to wieczne latanie oboje padamy jak dzieci 🤭 alenie chcę nic na siłę, może ten miesiąc bez spinania się dobrze nam zrobi 😊
❤️💚❤️
Nie wiem czy jest sens testować, tempka mało ciążowa jutro lub w pon powinna zawitać @, zobaczymy.
Wesołych świąt, w zdrowiu i spokoju ❤️
Może ten czas dla Ciebie okaże się później owocny w skutkach. Oby obyło się bez komplikacji a czas Bożego Narodzenia rozpoczął nowy lepszy czas. Przytulam mocno i trzymam kciuki za nowy lepszy początek i życzę siły, chociaż i tak jesteś mega silna i dzielna.
Wesołych świąt! ❤️
Mam nadzieję że będzie dobrze. Czasem przerwa dużo pomoże odpoczniesz i zregenerujesz się. Ja w poprzednim rok cały odpoczywałam bo stale były przeszkody. ale teraz nie żałuję tego...
Dużo prezentów,
mało w życiu zakrętów!
Dużo bąbelków w szampanie
i kogoś, kto Ci zrobi śniadanie!
A na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!
Patrząc po tempce to chyba nic z tego ☹️
Czasami lepiej odczekać niż przechodzić kolejne straty...a co ma być to i tak będzie.
Z pęcherzem już lepiej ale z okresem jakoś dziwnie...chwilę plamiłam...i ustało. Może to po tym zabiegu jakoś dziwnie . Mam nadzieję że wszystko jest oki...😉
Kochana mam nadzieje że sie wszystko pieknie samo oczyściło
Ale kurcze aż 3 miesiące przerwy?
U nas oki, zostaliśmy wytypowani do organizacji świąt, jest masa roboty a ja ledwo zipie jak sprzątam wiec co chwile sie kłade odpoczac Wesołych świat :*
Czyli zostaje tylko cierpliwie czekać. Tylko albo aż. A taka przerwa w staraniach w jakim celu mówił? Bo skoro wszystko oki to nie do końca rozumiem tą dezycję.
Trzymam kciuki :* zleci do marca moj lekarz miał podobne podejście jak Twój (tyle że ja nie miałam dziecka) ale jego spokój i opanowanie akurat moim przypadku dobrze zadziałały zrobiłam sobie przeglad, nowa cytologie, USG piersi i jakoś się udało
Obyś szybko doszła do siebie i oby Wam się udało następnym razem ♥️
Ja czuję się raz lepiej raz gorzej. Faktycznie tak jak lekarz mówił koło 10 tygodnia objawy się nasilają ale myślę że tragedi nie ma (obym nie wykrakała ). W poniedziałek mam wizytę oby dzieciątko urosło zdrowo przez te 4 tygodnie
Yyyyyyy, nie podoba mi sie to masz zmarnowac kolejne 3 miesiace i nadal nic nie wiedziec?
Kciuki za wizytę ❤️
Daj znać po wizycie ? Trzymaj się
Kochanie, trzymam kciuki za wizytę.
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Daj znać 😘
Jak się trzymasz? daj znać po jutrzejszej wizycie 😘
Trzymam kciuki za spokojne święta, oby wszystko poszło po Twojej myśli jeśli planujecie starania w tym cyklu, to oczywiście wszystkiego zielonego
Widzę że u Ciebie się uspokoiło i najgorsze masz już za sobą 🙂💚.
Co do moich starań to nie jestem pewna czy ten najbliższy cykl to dobry pomysł po tym co przeszłam i czy nie odczekać jeszcze jednego czy dwóch. Lekarka radziła poczekać trzy cykle dla bezpieczeństwa a mój mąż tak się o mnie martwi że też nie chce się spieszyć. Szczerze to ja też się boję i nie chcę ryzykować tym bardziej że jeszcze muszę porobić dodatkowe badania po tym covidzie...bo w ciąży mi ich nie zrobią.A teraz jak bym miała mało przyplątało się jeszcze zapalenie pęcherza 😟.
A Ty odpuszczasz ten cykl czy od razu się staracie?
Nie wiem, Kochana, wizyte u tej lekarki w klinice bede miala dopiero pod koniec stycznia, wiec sie dowiem, co i jak. Prolaktyna i tak mi spadla, bo jeszcze w czerwcu mialam 48... Teraz 31 po 3 tygodniach brania preparatu Castagnus, wiec mysle, że nie ma dramatu i jest progres.
A homocysteina, to mega szok, bo zarowno ja, jak i lekarka, obawialysmy sie za wysokiego poziomu, a tu takie cos...
Jak sie czujesz???
No dobrze, to najwazniejsze... Jeszcze by tego brakowalo, zebys w okresie swiatecznym musiala odwiedzac szpital...
A to jest ten sam lekarz, u ktorego bylas ostatnio?
Nowy Rok, nowe możliwości! Walczymy razem!
Byłam na wizycie.. Pęcherzyk ciążowy widocznym. Mam się pojawić za tydzień jeszcze i pwinno być już serduszko.. Jutro jeszcze zrobie sobie betę, bo dziś już mi się nie udało.. Na razie jest okej..
Mam nadzieję... Też mam dwa psiaki. 😉 Matkę z synem. Dwa urwisy 😊
Jak się czujesz psychicznie i fizycznie?
Jeśli będziemy czuć się gotowi psychicznie to ruszymy z nowym cyklem, leki już zaczęliśmy brać. Cieszę się bo pierwszy lekarz przepisał mi duphaston po owulacji i jakoś tak będę się czuła z nim bezpiecznie 🙏
To taki suplement diety. Od Miovelli jest też Nac, ale obecnie niedostępna w aptekach, więc zamówiłam z innej firmy. Na ulotce miovelli pisze, że NAC wpływa na zwiększenie wrażliwości tkanek na insulinę, zmniejszając poziom insuliny w organizmie, co wpływa na poziom androgenów. Preparat polecany do postępowania dietetycznego w celu stymulacji owulacji u kobiet z zespołem policystycznych jajników. Majątku nie kosztuje, więc nie zaszkodzi spróbować.
Długo, ale mieliśmy słabe nasienie, później ja podwyższone tsh, a ogólnie 10 lat temu przechodziłam leczenie onkologiczne i mam AMH 1,1... wyniki mam ok, owulacja zachodzi ake niekoniecznie komórki jakieś super dobrej jakości po leczeniu onko.. do lata dajemy sobie czas później już klinika.
Myślę kochanie, ze jutro powinno się wszystko okazać. Nie brałam luteiny, nie wyjeżdżam, nie byłam chora, nie miałam więcej stresu, więc nie ma żadnej opcji, żeby coś zostało zaburzone. Cykle mam zawsze jak w zegarku, 27-28 dni.
Mam nadzieję, że masz rację 😘
Kochana jestem z Tobą myślami ❤️
Kochana trzymam kciuki :*
Powiem ci że u mnie jak beta spadała to też się bardzo słabo czułam i mialam straszne zawroty głowy, będzie dobrze! Musi być ❤ u mnie w porządku, okres się kończy, we wtorek pójdę na bete, już na pewno będzie 0. Na szczęście przygotowania do świąt pełną parą, więc nie ma czasu na myślenie. Niedługo działamy ❤❤ a 28 wizyta u gina czy wszystko ok
Nie ma szans u mnie, test biały. Mam krótką fazę lutealną, pojutrze powinnam mieć okres. Zaczynam się psychicznie nastawiać na in vitro na wiosnę.
Tulę będzie już tylko lepiej.
A u mnie bez zmian. Czekam na koniec tego bezowulacyjnego cyklu, który nie wiadomo kiedy się skończy. Zamówiłam sobie NAC, który dziewczyny chwalą i zobaczymy co będzie. Może akurat taka mieszanka coś pomoże.
Przykro mi, że tak Cie boli 😔
Ale mam nadzieję, ze szybko minie i organizm sam sobie poradzi.
Nie wiem, co z tym moim wykresem jest, ale siedzę dziś trochę jak na szpilkach. Bo nie wiem, przyjdzie ten okres czy nie? 😉
Przykro mi, że tak to przychodzisz. U mnie biochem był praktycznie jak zwykła miesiączka. Mam nadzieję, że szybko minie i odpoczniesz w te święta 😘 koniecznie daj znać po wizycie
Dasz radę. Będzie ok. Jeszcze będzie wizyta serduszkowa... Następnym razem. 💚💚💚
U nas leniwy weekend. Wczoraj pies mnie obudził stając łapą na brzuchu. 😵 Dzik. Starałam się oszczędzać. Nic nie boli, nie plamię, nie krwawię, więc mam nadzieję, że pies nie zaszkodził. Gdybym czuła ruchy byłabym spokojniejsza.
Poza tym córa nam się przeziębiła, teraz mąż od niej lekko podłapał, więc staram się trzymać nieco na uboczu. 😷
Okresu jeszcze nie ma, piłka w grze 😅
Dziękuje za kciukasy, już 3 lata czekam, żeby w końcu podziałały
❤️❤️❤️
❤️
💗
Jak się czujesz?
Test dzisiaj bielusienki.
Czekam na @
Trzymaj się, tule mocno ❤️❤️❤️
Wszystko u Ciebie w porządku? Dajesz radę fizycznie czy jednak nie obyło się bez wizyty w szpitalu? 😔
Dużo kciuków ✊✊✊ na nowy cykl, aby już wszystko było dobrze.
Jak się czujesz? Widzę że krwawienie nie daje o sobie zapomnieć
.
Obyś miała rację 😘
A ty jak sie czujesz?
Już po🍀
Plan jest taki że encorton w różnych dawkach przez cały cykl, po owulacji luteina, duphaston, acard i Neoparin ))
A bo mimo wszystko piersi mnie zawsze bolaly po owulacji, tak samo jajniki. 😉
Zobaczymy.
Będzie dobrze kochana. 😘 Trzymaj się zdrowo i oby w domu, poza szpitalem.
Bardzo bym chciała, ale ten brak objawów mnie przeraża i nie daje nadziei zbytnio.
Oby obyło sie bez szpitala
❤️
Dobrze, że se zaczęło. Oczyscisz się sama 😘
No to kochana zaczynasz kolejny etap. Jeśli jest coś co Cie niepokoi albo coś co możesz zbadać to wykorzystaj ten czas na badania. 1 cykl przerwy i starania.
Trzymam kciuki, będzie dobrze ❤✊
Oby teraz było już tylko dobrze ✊
Tulę mocno 😘
Teraz musi być już dobrze. Trzymaj się 🍀.
Oby już teraz wszystko było dobrze